Wydarzenia

rick ross

Nowy teledysk: Royce Da 5”9′ feat. Pusha T & Rick Ross „Layers”

royce-da-59

Cieszę się, że teledysk promujący nowy krążek Royca został nakręcony akurat do tytułowego „Layers”. To na luzie najlepszy numer z całego albumu. Klip przedstawia jak Royce, Pusha i Ross przeprowadzają porwanie polityka, który generalnie rzecz biorąc, ma gdzieś wyborcze obietnice i woli wciągać koks, przy okazji otaczać się pięknymi kobietami. Takie postępowanie nie kończy się dla niego dobrze. Zresztą, sprawdźcie sami.

Drake i Rick Ross we wspólnym numerze na albumie J.U.S.T.I.C.E. League

drake-rick-ross

Nie jest to nowy track bo zwrotki, które słychać w „Empire” są już znane od paru lat z krążących po sieci mixtapeów. Ale za to warto sprawdzić w jakiej formie są chłopaki z J.U.S.T.I.C.E. League, którzy zrobili bit do tego kawałka. Zresztą, zupełnie niespodziewanie pojawiło się info o producenckim albumie Justysiów, który właśnie wyszedł i to na nim znalazł się owy singiel. Nie będę ściemniał — jest dobrze. „Empire” to klasyczne, mocne uderzenie od Ligi Sprawiedliwych. Przy okazji, zapowiada się niezły krążek. Wśród gości między innymi Future, R. Kelly, T.I. i Anthony Hamilton. Na dole pełna trakclista i okładka.

01. Empire f. Rick Ross & Drake
02. All I Need f. Chris Brown, Wale
03. Then I Leave f. Future, Rick Ross
04. Trust Nobody f. Young Jeezy
05. Roaming Around f. Kevin Gates
06. No Problems f. Lupe Fiasco, Future
07. Leave The Club f. Joelle James, Chris Brown
08. Forever And A Day f. T.I.
09. Believe In Me f. R. Kelly
10. Paint The City Red f. Jeremih
11. Icons f. Rick Ross, Anthony Hamilton
12. Substitute Everything f. Future
13. Punchlines f. Loaded Lux, Math Hoffa, Soul Khan, Lupe Fiasco

Yes that’s an eagle with its head cut off. J.u.s.t.i.c.e. For All album #luxurysoundsociety #justiceleageempire

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika COLI-UNCENSORED (@colionejl)


No games

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika COLI-UNCENSORED (@colionejl)

Nowy teledysk: Remy Ma feat. Rick Ross & Yo Gotti „Hands Down”

Przechwytywanie

Potwierdziły się nasze ostatnie słowa, Remy Ma wypuściła teledysk do najnowszego singla „Hands Down”. Ciemna kolorystyka, drogi samochód i kilka tanecznych ruchów pomogły stworzyć bangerowy klimat. Gościnnie pojawiają Rick Ross oraz Yo Gotti, którzy naturalnie nawinęli w kawałku swoje zwrotki. I muszę się powtórzyć, miłośniczką „Hands Down” nie zostanę, ale z niecierpliwością czekam na kontynuację There’s Something about Remy: Based on a True Story. Oglądajcie!

P.S. Remy MaPapoose, którzy byli w związku od wielu lat, w końcu wzięli ślub. GRATULUJEMY!

Amongst great company 🙏🏾 @monascottyoung @iamjuju_ #QueenRemy

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @papoosepapoose

Nowy utwór: Remy Ma ft. Rick Ross & Yo Gotti „Hands Down”

remy-ma-hands-down
Dawno nie słyszeliśmy niczego nowego od Remy Ma, prawda? Raperka powróciła do nas ze świeżym singlem, który został nagrany wspólnie z Rick RossemYo Gotti. Nie jestem przyzwyczajona do tego, że raperka nawija pod tak oszczędny beat, więc niekoniecznie zostanę fanką „Hands Down”. O ile nam wiadomo, do piosenki zostanie nakręcony także teledysk. Remy MaPapoose obecnie występują w szóstym sezonie reality show telewizji Vh1, Love & Hip Hop: New York.

Recenzja: Rick Ross Black Market

digit

Rick Ross

Black Market (2015)

Maybach Music

Mimo drastycznych spadków sprzedaży, kilku kontrowersyjnych wersów i decyzji prywatnych, pozycja Rick Rossa na scenie hip-hopowej wydaje się być stabilna. Głowa Maybach Music bacznie śledzi bieżące trendy, dostosowując zawartość swoich projektów do sytuacji rynkowej, opierając je każdorazowo na formule balansu najnowszych patentów i charakterystycznego, zbudowanego na błyszczącym przepychu warstwy muzycznej, południowego stylu produkcji. Specyficzne, bluesowe, chropowate flow prowadzi utwory przez gęstwinę raz nijakich i durnych, a raz błyskotliwych i ciętych linijek. Plejada gwiazd gościnnie, zastęp najgorętszych producentów, przebojowe single — układ powtarza się z każdym kolejnym wydawnictwem. Niestety taka tendencja skutkować może tylko lenistwem i śmiercią kreatywności.

Po fatalnym, ubiegłorocznym Mastermind wartość artystyczna muzyki rapera z Miami nie mogła upaść niżej, aby nie zacząć obawiać się o dalsze losy swojej kariery. Kolejne, całkiem zjadliwe albumy i mixtape’y przyprowadziły Rozay’a z powrotem do jego klasycznego schematu i niezłego poziomu. Jednakże od czasów God Forgives, I Don’t z 2012 roku, twórczość artysty nie zasługuje na inny przymiotnik, aniżeli przyzwoity. Na swoim najnowszym krążku Black Market Ross bardzo topornie odtwarza to, co sprawiało, że jego albumy były smaczną porcją wygodnej rozrywki.

Najlepsze pozycje z płyty spokojnie mogłyby znaleźć się na innych czołowych materiałach rapera. Przyciągają ucho ładnym, żywym brzmieniem i przytulną przestrzenią, aczkolwiek nie wprowadzają nawet najmniej odczuwalnego powiewu świeżości. Charyzma zmusza do koncentracji na każdej zwrotce, a przemyślane aranżacje celnie uzupełniają wizję gospodarza. Pięknie brzmiące bębny i zdumiewająco płynne linie basowe takich numerów jak „Silk Road”, „One of Us” z kapitalną zwrotką gościnną Nasa, „Black Opium” z pomysłowym jak dawniej DJem Premierem, czy bezkompromisowo bujające „Foreclosures” bez wątpienia wwiercają się w pamięć na długo po ich zakończeniu. Jest to niestety bardzo ładnie opakowana kopia wszystkiego, co słyszeliśmy na albumach sprzed pięciu czy nawet siedmiu lat.

Kolejną, prawdopodobnie najwyraźniejszą wadą Black Market są nowoczesne, minimalistyczne cykacze, które nigdy nie były mocną stroną reprezentanta Florydy. O takich kawałkach jak „Color Money”, „Ghostwriter” czy „D.O.P.E.” chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Pomimo przepastnej, świetnej rzemieślniczej roboty w zdecydowanie dobrym guście, mając w pamięci poprzednie dokonania Rick Rossa, naprawdę ciężko oddać się tym najmocniejszym fragmentom w większym stopniu, aniżeli jednorazowemu przesłuchaniu (poza drobnymi wyjątkami). Owszem, szanujmy dobrze wykonaną pracę, ale konsekwentnie gańmy powtarzalność i odcinanie kuponów od uprzednio uzyskanej przy okazji bezpośrednio następujących po sobie bliźniaczych projektów, jakości.

Nowy utwór: Rick Ross „Amazing Grace”

artworks-000136074019-q6819j-t500x500
Niedziela dniem darmowych piosenek. Rick Ross zaskoczył swoich fanów nagraniem za friko, choć jak wiemy jest bardzo zajęty przygotowaniami do wydania nowego albumu Black Market. Wydawnictwo promuje singiel „Sorry”, nagrany wspólnie z Chris Brownem, o którym pisaliśmy tutaj. „Amazing Grace” to łagodny kawałek z przejmującym beatem i kobiecym wokalem w tle. W zasadzie myślę, że etykietka „odrzutu” to trochę za mało. Posłuchajcie sami:

Nowy teledysk: Rick Ross feat. Chris Brown „Sorry”

Przechwytywanie
Kto jak kto, ale Rick RossChris Brown przyznają się bez bicia (sic!), że mają za co przepraszać. Swoje poruszające wyznanie w postaci singla „Sorry” ubrali jednak w mniej przejmujący teledysk. Kilka scen pół nagiego Breezy’ego na białym tle, typowa scena zdrady/zazdrości pomiędzy Rickiem a jego dziewczyną, no i oczywiście szczęśliwe zakończenie. Ten poziom przeciętności Rossa może przełożyć się na równie średni odbiór całego Black Market, którego premiera odbędzie się 4 grudnia… mogło być lepiej, mogło być lepiej!

Nowy utwór: Rick Ross „Where Ya At (Remix)”

rosssssBawse zdecydowanie nie próżnuje i remixuje wszystko co się da. Od Yo Gottiego po Adele, w dziejszym odcienku #RenzelRemixes dostajemy gorącą zwrotkę na niekwestionowanym bangerze Future Drake’a, który ukazał się na albumie pierwszego Dirty Sprite 2. Wszystko wygląda na dobrze przemyślaną promocję nowego albumu Black Dollar, który ukaże się 4 grudnia. Puszczanie kolejnych zwrotek na zaostrzenie apetytu to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż ujawnienie większości utworów przed premierą, chociaż wciąż nie możemy zgodzić się czy kolejny remix to już przesada czy jeszcze nie. Może Ross jest po prostu w gazie?

Rick Ross remixuje… Adele! Przy okazji – publikuje video do „Bill Gates”

adele-hello-rick-ross-remixMuzycznie dwa totalnie inne światy. Tylko, jak to w muzyce bywa, te światy uwielbiają się przeplatać. Frontman Maybach Music Group bierze na tapetę najnowszy singiel Adele, zapowiadający album 25. Jak wypada połączenie miłosnej ballady z raperskimi rozkminkami? No cóż, wielkiego zaskoczenia tutaj nie będzie, ale chociażby po to, żeby zaspokoić własną ciekawość, warto poświęcić te kilka minut. Album niesamowicie utalentowanej Adele pojawi się już 20 listopada.

Co do Bossa, po całkiem udanym mixtapie (do którego poniżej możecie obejrzeć video), szumnie zbliża się kolejny album rapera. Prawdopodobnie w grudniu pojawi się Black Marketczyli już ósmy album w karierze. Miejmy tylko nadzieję, że bliżej będzie mu do Mastermind niż do średnio udanego Hood Billionaire.


Nowy utwór: Rick Ross feat. Chris Brown „Sorry”

ross-sorry (1)
Jak wielką siłę rażenia ma słowo „przepraszam”? Odpowiedzi na to pytanie mogą udzielić OutKast nucąc „Ms. Jackson” pod nosem, od dziś mogą to także zrobić Rick Ross czy Chris Brown. Ta dwójka połączyła siły w pierwszym singlu rapera z Mississippi. Bardzo osobisty numer „Sorry” został okraszony spokojnym podkładem o zabarwieniu R&B, który zmiękczy Wasze serca. To jest numer, który każda z Was powinna usłyszeć od swojego eks. Nowy album Rick Rossa, zatytułowany Black Market, ma ukazać się jeszcze w grudniu.