Wydarzenia

rihanna

Rihanna w nowym singlu Partynextdoor

Partynextdoor i Rihanna

Partynextdoor i Rihanna

Partynextdoor i Rihanna łączą siły

Partynextdoor od siedmiu lat robi karierę w cieniu Drake’a — jego najpopularniejsze numery, wszystkie jak jeden mąż, mają typa na featuringu. Podobnie jak jeden z singli zapowiadających przekładany od jakiegoś czasu krążek Partymobile — „The Loyal”. Na krążku znalazło się jednak miejsce dla drugiego gościa (czy jeśli wolicie, gościni) — w wypuszczonym równocześnie z całą singlu „Believe It” refren śpiewa nieuchwytna od ponad dwóch lat Rihanna! Aż trudno pomyśleć, że to pierwszy nowy numer, w którym możemy usłyszeć piosenkarkę od czasu „Lemon” N*E*R*D z 2017 roku. Miejmy nadzieję, że ten mały krok przybliży Barbadoskę do wydania następcy znakomitego Anti z 2016 roku.

Soulbowl rusza z klubowymi imprezami!

W tym roku mieliśmy swoje 13. urodziny. Naszą Bar Micwą jest poszerzenie działalności z opiniotwórczego pisania i pchania czarnych dźwięków w blogosferę o faktyczne granie ich na klubowych parkietach. Pierwsza impreza będzie miała miejsce już w najbliższą sobotę 6 kwietnia we wrocławskim klubie OneLove. Tematem balangi jest twórczość Drake’a i Rihanny, których swego czasu łączyło gorące uczucie — tak samo i my chcemy organizować Wam wspaniałe bale, które będziecie gorąco wspominać. Naszym celem jest też stworzenie cyklu wyróżniającego się jakością granej muzyki z najlepszymi nazwiskami wśród DJ-ów oraz DJ-ek.

We Wrocławiu zadbają o Was Spisek Jednego, którego nikomu nie trzeba przedstawiać oraz Paul Orlov — DJ ze stajni Największego Joł, który specjalizuje się w naszych brzmieniach, a w stolicy Dolnego Śląska zapracował sobie już na miano kota. Bilety są dostępne w przedsprzedaży na platformie Going w niższej cenie 15 PLN. Za wejście na miejscu zapłacicie 20 PLN. Mamy też specjalną promocję dla fanów Łony i Webbera, którzy w sobotę grają koncert w Zaklętych Rewirach. Wszyscy, którzy na bramce okażą bilet z koncertu, wejściówkę otrzymają za jedyne 10 PLN.

Wszystkich z Was zapraszamy serdecznie do świętowania razem z nami początku nowej ery w historii istnienia miski! W środę 3 kwietnia w naszej audycji w Radiu LUZ powiemy też kilka słów o samym wydarzeniu. Do końca jutrzejszego dnia trwa konkurs, w którym możecie wygrać darmowy tatuaż! Po szczegóły kliknijcie TUTAJ.

Do zobaczenia na wrocławskich parkietach i nie tylko! We Show Soul!

Rihanna pracuje nad dwiema nowymi płytami jednocześnie?

Rihanna pracuje nad dwiema nowymi plytami jednoczesnie

Od dłuższego czasu krążą informacje na temat nowego materiału muzycznego, nad którym pracuje Rihanna. Jak zapowiedziała sama artystka, nowy projekt będzie silnie zakorzeniony w rytmie reggae i dancehall. W końcu artystka jest Barbadoską, więc takie rytmy nie są jej obce. Romansowała już z podobnymi dźwiękami między innymi w singlach „If It’s Lovin’ That You Want”, „Kisses Don’t Lie”, czy „Man Down”. Jak donoszą różne źródła, na wspomniany album spłynęło do RiRi od różnych producentów z Jamajki lub mających tam korzenie, około 500 utworów, z których wybranych zostanie zaledwie 10. Szczęśliwe Top ten ma być utrzymane w typowo karaibskiej nucie, z lekką domieszką popu. Krążą również plotki, że wokalistka równolegle pracuje nad drugim albumem, który ma zachować typowo popowy klimat. Wśród producentów zaproszonych do współpracy miały znaleźć sie na razie takie nazwiska jak Boi-1da oraz Skrillex. Te informacje nie zostały jednak potwierdzone.

Znając nieprzewidywalność Rihanny, jej temperament, wielki sukces, a co za tym idzie wielkie pieniądze z wytwórni, możemy faktycznie spodziewać się dwóch albumów. Jeden będzie bliższy korzeniom artystki, drugi – popowy, mógłby być skierowany do szerszej publiczności. Dyskografię Barbadoski zamyka album ANTI z 2016 roku, z którego pochodzi hit reggae „Work”, nagrany z jej dawnym facetem Drake’em. W oczekiwaniu na muzyczną bombę od RiRi, przypomnijcie sobie jej pierwszy teledysk.

Drake zremiksował „Lemon”

Ubiegłoroczny, dość niespodziewany powrót N.E.R.D-ów No_One Ever Really Dies okazał się strzałem w dziesiątkę i sprostał oczekiwaniom słuchaczy. Wydawało się więc aż dziwne, że w dobie remiksów, taki singiel jak „Lemon” nie stał się obiektem rozmaitych przeróbek. Na szczęście mamy audycję OVO Sound i niestrudzonego Drake’a, który podczas premiery ostatniego wydania zaprezentował wersję kawałka z dodatkową zwrotką. Z pewnością przyciągnie to do projektu tych, którzy jakimś cudem przespali końcówkę 2017 roku. Jeśli więc są tu jacyś spóźnialscy, to zachęcamy do nadrobienia zaległości.

Mentalcut remiksuje Rihannę

Zapomnijcie o wszystkich remiksach, które Rihanna dołączała do tracklisty singli ery Anti. Mentalcut przebił je wszystkie. Polski producent wczoraj opublikował tropikalny rework „Needed Me” oscylujący gdzieś pomiędzy brytyjską sceną bitową, balearycznym house’m a współczesnym R&B. Znakomity pretekst, by choć na 3 minuty zapomnieć o szarej zimie.

N.E.R.D i Rihanna łączą siły

Guess who’s back? Zgodnie ze skrótowcem nazwy bandu, No One Ever Really Dies, Pharrell i spółka powrócili niczym zza światów. Domyślamy się, że data premiery ich najnowszego klipu nie jest dziełem przypadku. Wszakże, kiedy jak nie dzień po Halloween, najlepiej obwieścić światu, że 7 (!) lat przerwy dobiegło końca. W tym czasie wydarzyło się bardzo dużo, ale nijak nie wpłynęło to negatywnie na brzmienie zespołu.

„Lemon” jest pierwszym kawałkiem chłopaków od czasu wydania w 2010 albumu Nothing. W utworze gościnnie rapuje Rihanna. Tak, dobrze czytacie. I naprawdę nieźle jej to wyszło. Tęskniliśmy za tak udanymi kolaboracjami i oczywiście za nowymi dźwiękami od N.E.R.D’ów.

DJ Khaled feat. Rihanna & Bryson Tiller „Wild Thoughts”

Premiera Grateful już za tydzień, ale jeszcze przed premierą materiału DJ Khaled wypuścił klip do drugiego już promującego album numeru „Wild Thoughts” z gościnnymi udziałami Rihanny i Brysona Tillera. Poprzednim singlem było „To the Max” z Drakiem na wokalach. Nowy kawałek zapowiada się na prawdziwy letni hit, tym bardziej że jest oparty o sampel z „Maria Maria” Carlosa Santany. Khaled poszedł tu trochę na łatwiznę, ale piosenka robi swoje i zdecydowanie przywodzi na myśl wakacyjno-gorące klimaty. W teledysku wszyscy się bawią, a Rihanna oczywiście wdzięczy się do kamery, więc jest tak jak w klipach do tego typu numerów zwykle bywa.

Nowy remix: Aaliyah x Rihanna „Work the Boat” (amorphous)

aaliyahxxx

Wczoraj cały świat celebrował życie Aaliyah, która kończyłaby właśnie 38 lat. W szczecińskim radiu poświęcono jej całą audycję, a do sieci wpadło kilka naprawdę niezłych remiksów i mash upów. Jednym z nich jest przeróbka Amorphousa, o którym pisaliśmy już tutaj. Młody producent postanowił połączyć wokale Babygirl z niezapomnianego „Rock the Boat” z podkładem do „Work” Rihanny. Ten pomysł może nieco zaskakiwać, ale efekt jest zaskakująco dobry. Zresztą, sprawdźcie sami poniżej. Poza tym, do 19-letniego zdolniachy (!) napisała już sama Missy Elliott… Wróżymy wielką przyszłość.

Rihanna reedytuje całą dyskografię na winylach

rihanna-lp_1024x1024

Nasze marzenia właśnie się spełniły. Barbadoska księżniczka popu zamierza wydać 15-płytowy winylowy boks zawierający jej całą dyskografię! W ten sposób po raz pierwszy będzie można posłuchać na czarnym wosku Music of the Sun, Rated R, Loud, Talk That TalkUnapologetic, podobnie jak pozostałych trzech płyt, które już można było znaleźć wcześniej w tym formacie (czy ktoś potrafi logicznie wytłumaczyć, dlaczego jedną z nich było A Girl like Me???). W sumie 15 krążków, 186-stronicowy booklet i przedruki oryginalnych wkładek CD. Jeśli to wciąż za mało, Rihanna dołącza do zestawu slipmatę z własnym autografem. Wszystko trafi do sklepów klasycznie przez świętami, 16 grudnia, a całość można już sobie zamówić za jedyne 300 dolarów.

Nowy remiks: Tinashe „Sex With Me” (Exclusive Remix)

tinashe_sex_soulbowlpl

W ramach promocji zapowiadanego i wciąż odkładanego krążka Joyride, Tinashe postanowiła nagrać alternatywę dla kawałka Rihanny — „Sex With Me”. Zmieniając nieco tekst Amerykanka zaprezentowała porno wersję hitu Barbadoski, wprawiając nieco w osłupienie część fanów, którzy są zszokowani odważnym porno tekstem. Tinashe nigdy nie bała się odsłaniać swoich wdzięków, a w jej klipach nie brakuje erotyzmu. Czy jednak poniższa wersja nie jest zbyt śmiała?