rita pax
Nowy teledysk: Rita Pax „Too Much”


Zespół Rita Pax prezentuje trzecie teledysk promujący album Old Transport Wonders. Po singlowych „Dead Bleeding Pride” i „Indeed”, przyszedł czas na obrazek do utworu „Too Much”. Teledysk powstał przy współpracy z marką Red Bull i dostępny jest na tej stronie.
Klip to podróż przez świat dziewczyny zagubionej w sennej rzeczywistości, która próbuje odnaleźć się w strumieniu surrealistycznych wydarzeń. Łączenie sytuacji nie podlega klasycznej przyczynowo-skutkowość a zastąpione jest ciągiem skojarzeniowym – opowiadają o klipie Arek Nowakowski i Paulina Płachecka, autorzy teledysku.
Credits:
Reżyseria: Arek Nowakowski, Paulina Płachecka
Scenariusz: Arek Nowakowski / http://www.mrmama.tv
Set design: Paulina Płachecka
Współpraca produkcyjna: Agata Śliwińska
Kostiumy:
ZLO.TO
Występują:
Michalina, Kosma, Klaudia, Wojtek, Igor, dr. Marian, Egon /( ● ω ●)\
Rita Pax to nowa jakość na polskiej scenie muzycznej, powstała z inspiracji rockiem lat 60-tych, psychodelią i soulem, przefiltrowanych nowoczesną wrażliwością. Znajdziecie muzykę Rity Pax uplasowaną pod szyldem “alternatywny rock-soul”, gdzieś pomiędzy dźwiękami kojarzonymi z The Black Keys, Alabama Shakes, Tame Impala czy Hiatus Kaiyote.
Warszawski zespół jest bezpieczną przystanią dla dobrze znanych, doświadczonych muzyków: Pauliny Przybysz, Katarzyny Piszek, braci Piotra i Pawła Zalewskich oraz Jerzego Markuszewskiego. Na co dzień zaangażowani w różne projekty, starzy przyjaciele postanowili stworzyć zespół bez kompromisów, w którym wszyscy czują się dobrze. Widać to doskonale na scenie – świetnej jakości koncerty Rity Pax są pełne wspólnej, szczerej energii członków zespołu.
W 2013 roku został wydany znakomicie przyjęty debiutancki album zespołu, zatytułowany
po prostu: „RiTa Pax”. Dwa lata później Rita Pax wraca z nową płytą, Old Transport Wonders. Muzycznie, drugi krążek jest bardziej dojrzały i kompletny od debiutu. Tymczasem w tekstach Pauliny Przybysz realne problemy przeplatają się z retro-futurystycznym science-fiction, a poważne sprawy potraktowane są z nutką ironii.
W najbliższym czasie zespół będzie promował swoje ostatnie wydawnictwo na poznańskim festiwalu ENEA Spring Break!
Nowy teledysk: Rita Pax „Dead Bleeding Pride”

Wczoraj (21. października) odbyła się oficjalna premiera klipu w klubie DZiK, a od dziś możemy go oglądać wszyscy w sieci. Wideo do „Dead Bleeding Pride” nakręcone zostało w przestrzeniach przypominających jaskinie i jest skąpane w ciemnych barwach, dzięki czemu sprawia wrażenie intrygującego i nostalgicznego zarazem. Za teledysk odpowiedzialna jest grupa Juzz Media i zdecydowanie ma powód do dumy. Przypomnijmy, że singiel pochodzi z ostatniej płyty zespołu Old Transport Wonders, jeśli jeszcze ktoś się z nią nie zapoznał polecamy jak najszybciej nadrobić zaległości. A poniżej do obejrzenia cały obrazek.
Rita Pax zapowiada nowy teledysk

Zawsze cieszy, gdy polscy artyści znają swoją wartość i potrafią tak się zareklamować, że głowa sama kiwa się z uznaniem. To, co znajdziecie poniżej bez przesady prezentuje światowy poziom — zaledwie 20 sekund zapowiedzi, a człowiek zaczyna się spodziewać małego arcydzieła. Mowa o najnowszym teledysku grupy Rita Pax, jaki powstał do nagrania „Dead Bleeding Pride”. Kawałek pochodzi z wydawnictwa Old Transport Wonders, którego w całości możecie posłuchać tutaj. Na pokaz premierowy oraz mini-koncert zespołu warszawski DZiK zaprasza w najbliższy wtorek o godzinie 20:00 (drzwi zostaną otwarte o 19:30, wstęp wolny). Reszta świata będzie mogła zobaczyć klip w internecie dzień później, 21 października, od godziny 13:00. Jesteście zaintrygowani?
Nowy teledysk: Rita Pax „Widow”

Album Old Transport Wonders od wczoraj w sprzedaży, zatem Rita Pax prezentuje pierwszy singiel z nowego wydawnictwa. Wybór padł na „Widow”, nieźle pokręcony kawałek z ciekawym, ironicznym tekstem i krzyczącą Pauliną Przybysz. Prosty, czarno-biały obrazek nie tylko pozwala w pełni skupić się na utworze, ale dzięki niemu poznajemy też muzyków ukrywających się pod nazwą Rita Pax. Jeśli tak brzmi cała nowa płyta, to chyba nie mamy o co się martwić. Razem czy osobno, siostry Przybysz rządzą w tym kraju.
Rita Pax zapowiada premierę nowego albumu

Doskonała wiadomość dla wszystkich fanów Rity Pax – Paulina Przybysz i spółka powracają z drugim albumem. Old Transport Wonders ukaże się już 1 marca, co jest jeszcze lepszą informacją, bo nowy materiał trafi do nas zaledwie za tydzień. Na razie nie znamy żadnego singla, ale powyżej możecie podziwiać świetną okładkę płyty razem ze spisem utworów. Czy zatem całe Old Transport Wonders będzie pełne kosmicznych dźwięków? Mamy taką nadzieję. Koniecznie zajrzyjcie też na profil Rity Pax na Facebooku, gdzie zespół ogłasza koncerty promujące nowy album.
Recenzja: Rita Pax Rita Pax

Rita Pax
Rita Pax (2013)
EMI
Krótka reaktywacja Sistars nie przyniosła żadnego nowego albumu, nie można też wiecznie płakać za zespołem. Siostry Przybysz nie siedzą więc bezczynnie i w tym roku, zamiast wspólnej płyty pod szyldem formacji, zaprezentowały dwa solowe krążki. Natalia złożyła ostatnio hołd Janis Joplin, zaś nowy projekt Pauliny śmiało można by potraktować jako ukłon w stronę The Beatles.
Byłoby to jednak stwierdzenie bardzo krzywdzące dla projektu Rita Pax. To prawda, jest klimat retro oraz czerpanie z rock and rolla i rhythm and bluesa, ale muzycy pod przewodnictwem Pauliny nie pozwalają sobie przypiąć żadnej stylistycznej łatki. Śmiało mieszają nie tylko gatunki, lecz również prawdziwe instrumenty z przedmiotami codziennego użytku i zabawkami. Zdecydowanie słychać, że zespołowi przyświecała pewna idea nieprzewidywalności, spontaniczności oraz chęć eksperymentowania z dźwiękami. W efekcie nie stworzyli jednak bomby wybuchowej, a 40 minut nieprzekombinowanej i przyjemnej muzyki. Od energetycznego „Brain” po piękne, soulowe „Sweet Blank” materiał pełen jest oryginalności. Zmiany tempa i niebanalne teksy są na porządku dziennym, Rita Pax zaskakuje własnymi utworami jak „Psycho Soul”, ale i udaną interpretacją „Instant Karma” Johna Lennona. Uwagę zwraca również lekkość, z jaką gra zespół. Być może fakt, że muzycy siedzieli kiedyś razem w szkolnej ławie sprawił, że w dwa tygodnie potrafili się doskonale zgrać i zabrzmieć jak kapela z kilkuletnim doświadczeniem.
Paulina i jej koledzy najwidoczniej nie byli do końca przekonani, jak zostanie odebrany ich wspólny projekt. W całej tej zabawie muzyką największą wadą płyty okazuje się jej długość, bo po zaledwie 9 utworach krążek się kończy, a apetyt dalej nie jest zaspokojony. Często narzeka się na umieszczanie na płytach zapychaczy — tutaj aż prosi się o choć dwa dodatkowe utwory.
Rita Pax to bardzo autorskie granie, które potrzebuje więcej rozgłosu na polskim rynku. Choć na okrzyki zachwytu to trochę za mało, z pewnością można głośno zawołać „Rito, chcemy więcej!”.
18 czerwca premiera płyty Rita Pax, nowej formacji Pauliny Przybysz

Siostry Przybysz ostatnio nie próżnują. Po reaktywacji Sistars, powołaniu Archeo Sisters, ledwie wydanej solowej płycie Natu i wielu przedziwnych kolaboracjach, w jakie ostatnio angażują się dziewczyny, przyszedł czas na nowy projekt Pauliny. Rita Pax — jedna z formacji, które Pinnawela promuje pod swoim szyldem — wydaje właśnie debiutancki krążek. Album zatytułowany po prostu Rita Pax ukaże się już w przyszłym tygodniu, 18 czerwca i ma reprezentować zgoła odmienne podejście do muzyki niż ma to zazwyczaj miejsce współcześnie. Na płycie znajdą się utwory, które powstały w rodzinnej atmosferze z radości tworzenia. Cały projekt pięknie opisuje oficjalny opis, więc jeśli pozwolicie, posłużę się obszernym cytatem:
Pisane przy domowym pianinie „Legnica”, z wykorzystaniem wiolonczeli produkcji radzieckiej, zabawek, szklanek, długopisów i innych przedmiotów codziennego użytku zastosowanych w charakterze instrumentów perkusyjnych, nabrały intymnego charakteru i domowego brzmienia. Utwory tworzone są jako swego rodzaju detoks od midi i produkcyjnego podejścia do muzyki.
Do współpracy przy docelowych aranżach, nagraniach i wspólnych koncertów artystka zaprosiła muzyków, z którymi dotychczas nigdy nie grała, za to zna ich jeszcze z dzieciństwa. Bracia Zalewscy to koledzy Pauliny z czasów podstawówki, tak zwanej „Małej Miodowej”. Cała trójka kończyła tę szkołę w klasie wiolonczeli (czego skutki będzie można usłyszeć w nagraniach i w czasie występów). Z kolei razem z Remkiem i Piotrkiem wokalistka chodziła do szkoły na
Bednarskiej, a Remek z Kasią do podstawówki na Tyszkiewicza. Natomiast dwaj Zalewscy i jeden Zawadzki – jako sekcja wspólnie grają od ośmiu lat, a od pięciu tworzą zespół Excessive Machine.„Obcując z ludźmi których pamiętam z dzieciństwa nie potrafię niczego udawać, wiem że pamiętają mnie z czasów kiedy byłam za mała żeby kreować opinię ludzi na swój temat więc mogę się rozluźnić i myślę, że ma to też jakiś specyficzny wpływ na poziom naturalności i szczerości zajawki w tym zespole”.
Takie połączenie charakterów zaowocowało dwoma tygodniami prób w domowej atmosferze, w efekcie których zaaranżowane zostało dziewięć piosenek. Album został zarejestrowany i zmiksowany przez Jacka Antosika jesienią 2012 w Penguin Records Studio.
Artystom z trudem przychodzi zdefiniowanie gatunku muzycznego zawartego na debiutanckim krążku Rita Pax. Znajdziemy tu trochę beatlesowskich odniesień, oddany jest hołd twórczości Lennona (zaskakująca aranżacja utworu Instant Karma), brzmienia instrumentów klasycznych a nawet dawnych, viola de gamba, vibrafonetta, wspomniane skrzypiące domowe pianino, Rhodes, Wurlitzer,
gitary Jolana… Dziewczęce melodie często brudzone radykalnym przesterem nadają specyficzny klimat. Utwory bardziej zaangażowane niż romantyczne.
Poniżej do sprawdzenia teledysk do jednego z utworów „I On You”:
Nowy teledysk: RiTa Pax „I On You!”


Zanim Archeo Sistars zaprezentują jakiś nowy materiał, zachęcamy do sprawdzenia projektu Pauliny Przybysz. RiTa Pax działa prężnie pod skrzydłami wytwórni EMI, a efekty pracy zespołu będziecie mogli usłyszeć już w czerwcu. Na razie nie pozostaje nam nic innego jak polecić Wam najnowszy teledysk grupy do piosenki „I On You!”. Prosty, ale ciekawy, ruchomy obrazek to połączenie kilku scen, w których przewijają się różni ludzie z bladoróżowym tekstem. Ktoś w komentarzu poniżej napisał „Jeśli nie mogę mieć nowych Sistars, to chcę mieć świeżą Ritę Pax!”… coś w tym jest.
Nowy utwór: Rita Pax „Hey Christmas”

Jeśli macie już dość przemielonych przez radia, tradycyjnych utworów świątecznych, prezentuje Wam totalną nowość. I to nie byle jaką. Rita Pax, nowy projekt Pauliny Przybysz, zaserwował dziś świeży, wykręcony kawałek „Hay Christmas”. Mam nadzieję, że do tej pory bożonarodzeniowe piosenki nie kojarzyły Wam się tylko z dzwoneczkami i miłą dla ucha melodyjką, bo jeśli tak, to ten numer zupełnie zmieni Wasze dotychczasowe podejście. Osobiście czekam na jeszcze więcej dźwiękowego wykręcenia moich uszu przez ten skład.
(więcej…)