rock the bells
BlackStar na festiwaulu Rock The Bells
Myślałam, że Hip Hop Kemp to szczyt moich festiwalowych marzeń dopóki nie odkryłam Rock The Bells. Wcześniej informowaliśmy już Was o występach Erykah Badu, Lauryn Hill oraz Common’a. Dziś poniżej do obejrzenia króciutki wywiad z rapowym duetem BlackStar. Talib Kweli dosłownie w minutę relacjonuje koncert i przypomina o swojej najnowszej płycie podczas gdy Mos Def ‚tylko’ serdecznie pozdrawia.
Zjednoczenie Fugees 2/3
Na scenie objazdowego festiwalu hip hopowego Rock the Bells, w Nowym Jorku. Podczas koncertu Lauryn Hill (wykonującej The Miseducation niemalże w całości), niespodziewanie na scenie pojawił się Pras, druga z trzech części składowych legendarnego tria The Fugees. Para wykonała razem dwa klasyki z repertuaru grupy „Ready or Not” i „Killing Me Softly”. Muszę przyznać, że ich występ był zdecydowanie bardziej energetyczny niż ostatnie solowe koncerty Hill. Pras, któremu chyba najbardziej zależy na zjednoczeniu Fugees pisał później na Tweeterze „Just got off the stage with Miss Lauryn Hill we rock the stage on rock the bells, Clef where you at”. No właśnie, gdzie? Niestety Wyclef był wtedy na Florydzie uświetniając swoim występem grę Marlins vs. Phillies. Czy jest jeszcze nadzieja dla The Fugees? Czy długo oczekiwany następca The Score z 1996 roku ujrzy kiedyś światło dzienne? Jak sądzicie? Po skoku na osłodę, „Ready or Not” z nowojorskiego koncertu. (więcej…)
Lauryn Hill wraca do gry?
W sobotę i wczoraj odbyły się dwa pierwsze z czterech koncertów w ramach amerykańskiego festiwalu hip-hopowego Rock the Bells. Występy Hill już zdążyły zebrać wiele pozytywnych recenzji i zostały bardzo dobrze odebrany przez publikę. W dalszym ciągu jednak brakuje oficjalnych informacji o powrocie piosenkarki do świata muzyki. Wielu zastanawia się czy to, co wygląda na powrót nie pozostanie jedynie tradycyjnym wakacyjnym tournée Hill, po którym piosenkarka na nowo zniknie sprzed obiektywów na kolejny rok. Napięcie buduje jednak coś zupełnie innego. „Repercussions” – nieoficjalny wyciek z poprzedniego miesiąca nieoczekiwanie pojawił się w amerykańskich stacjach radiowych i w zeszłym tygodniu zadebiutował na #94 miejscu listy Billboard R&B/Hip-Hop Songs stając się pierwszym numerem piosenkarki w roli głównego wykonawcy, który pojawił się na którejkolwiek liście Billboardu od ponad dekady! Pojawiły się nawet przypuszczenia, że to zakamuflowana i nieśmiała próba zaprezentowania światu nowego materiału. W jaki sposób nieautoryzowany leak trafił na anteny stacji radiowych w takim wymiarze, że pojawił się na liście przebojów? Czy wystarczył do tego buzz generowany przez serię ostatnich koncertów piosenkarki? Jeśli tak, to można mówić o jakimś fenomenie. Ciekaw jestem czy „Repercussions” uda się wspiąć wyżej i na ile, a także jak dalej potoczy się comeback pani Hill. Więcej zdjęć z Rock the Bells po skoku.