run the jewels
Run The Jewels z muzyczną zapowiedzią gry Cyberpunk 2077
Yankee and the Brave i ich hip-hopowy banger z przyszłości
Jedna z najbardziej oczekiwanych gier komputerowych ostatnich lat, czyli stworzone przez polskie studio CD Projekt Red — Cyberpunk 2077, co jakiś czas zmienia datę swojej premiery, a złośliwi zaczęli twierdzić nawet, że ta właściwa zawarta jest w jej tytule. Kampania promocyjna trwa jednak w najlepsze, a kolejnym jej elementem jest nagranie ze ścieżki dźwiękowej i pierwszy klip promujący to wydawnictwo. Wyszło ono spod rąk nie byle kogo, bo odpowiedzialnymi za utwór zatytułowany „No Save Point”, jest jeden z naszych ulubionych duetów na współczesnej scenie hip-hopowej, czyli Run The Jewels. El-P, jako fan stylistyki Sci-Fi oraz Killer Mike, będący olbrzymim entuzjastą wszelkiego rodzaju „strzelanek” idealnie wpasowali się zarówno lirycznie, jak i muzycznie w futurystyczny klimat tego, co oferować nam będzie gra. Warto więc czekać na kolejne ruchy związane z projektem, nie koniecznie będąc nawet fanem wirtualnych rozrywek.
Run The Jewels z porywającym wykonaniem albumu RTJ4
Pierwszy występ od premiery czwartego w dyskografii krążka
Pandemia cały czas paraliżuje koncertowe i wydawnicze plany, a artyści walczą z zastana sytuacja na różne możliwe sposoby. Nie inaczej zrobili również Run The Jewels, którzy podobnie jak ich fani posiadający wiedzę, jakimi zwierzętami scenicznymi są El-P oraz Killer Mike, z pewnością liczyli na wiele występów związanych z wydanym w tym roku, rewelacyjnym krążkiem RTJ4. W oczekiwaniu na lepsze czasy duet zagrał specjalny show w kolaboracji z Adult Swim oraz firma Ben & Jerry’s. Wszystko stylizowane na specjalny program, którego gospodarzem jest Eric Andre, w przezabawny sposób namawiający amerykańskich widzów do wzięcia udziału w zbliżających się w Stanach wyborach. Na scenie oprócz głównych bohaterów wykonujących w całości najnowsze wydawnictwo pojawiają się zarówno wirtualnie, jak i fizycznie niemal wszyscy goście zaproszeni na album, a całość tego, jak zwykle kipiącego energia występu zobaczyć możecie poniżej.
#FridayRoundup: Run the Jewels, Miętha, Armand Hammer i Flatbush Zombies
Jak co tydzień w cyklu #FridayRoundup dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych. W tym tygodniu przedstawiamy wam tylko cztery, ale bardzo konkretne premiery — Run the Jewels, Miętha, Armand Hammer i Flatbush Zombies! Więcej nowej muzyki na plejliście na Spotify.
RTJ4
Run the Jewels
Jewel Runners / BMG
Na czwartą płytę grypy Run The Jewels czekać musieliśmy dość długo, ale trzeba przyznać, że ukazała się w idealnym momencie. Mocno zaangażowane treści opowiadające o nierównościach społecznych, brutalności policji czy wszechobecnym materializmie sprawiły, że album ten to idealny soundtrack do rewolucji mającej miejsce już nie tylko na amerykańskich ulicach. Jeżeli dołożymy do tego jedne z najcięższych produkcji w historii zespołu, atakujące nas wściekłością wywołująca skojarzenia z tym, jak działała niegdyś muzyka stworzona przez The Bomb Squad, otrzymujemy jeden z najlepszych krążków od El-P oraz Killer Mike’a. Wśród gości pojawiają się m.in. Zack de la Rocha, DJ Premier, Mavis Staples, 2 Chainz oraz Pharrell Williams, a o tym, jak odnaleźli się na tym krążku, przekonać możecie się poniżej. — Efdote
Szum
Miętha
Asfalt
Miętha, czyli duet Skip i Awgs, sprawili nam niespodziankę i nieoczekiwanie wypuścili nowy projekt. Szum to siedem luźnych kompozycji, które mają dać nam namiastkę tego, co znajdzie się na kolejnym albumie składu. Materiał promował singiel „Maski” odnoszący się do aktualnych problemów, z którymi zmaga się świat. Jak mówią sami artyści: “Szum, to rozgrzewka przed maratonem, a także podziękowanie dla fanów, którzy od premiery Audioportretu wyczekują kolejnych kompozycji.”. Krążek długogrający ma się pojawić jeszcze tej jesieni! — Polazofia
Shrines
Armand Hammer
Backwoodz Studioz
Jeżeli komuś jeszcze mało dowodów na to, jak doskonale ma się chodnikowy streetknowledge w tym roku, oto na horyzoncie pojawia się Armand Hammer ze swoim czwartym już krążkiem. Duet Elucida i Billy’ego Woodsa to ucieleśnienie ulicznego etosu prawdziwego MC. Ducha chaotycznego abstract rapu najlepszego sortu dozują w ciężkich linijkach kładzionych pod jeszcze cięższe i surowsze podkłady. Shrines nie zgrzyta aż tak mocno piachem ulicy w zębach, jak miało to miejsce na fenomenalnym Paraffin, eksploruje za to znacznie mocniej jazzowo rozedrgane aspekty dotychczasowej twórczości duetu, okiełznując chaos sampli na rzecz własnych opowieści. Chwilami trudno też nie odnieść wrażenia, że, mimo ogromnej klasy obu raperów, Billy Woods jest jednak znacznie wyrazistszy od swojego współnawijającego. Całość nie szokuje zatem tak mocno jak poprzedniczka, ale przed wejściem w naprawdę surowe uliczki eksperymentalnego getta brzmi jak dobra rozgrzewka. — Wojtek
Now, More Than Ever
Flatbush Zombies
Glorious Dead
Po chwilowej ciszy Flatbush Zombies powraca z nowym EP now, more than ever. Projekt zawiera 20 minut premierowego materiału (6 numerów) w charakterystycznym dla grupy narkotycznym, mrocznym stylu. Premierze towarzyszyło opublikowanie postapokaliptycznego teledysku do utworu „iamlegend” i listu otwartego do fanów, w którym zespół zachęca do charytatywnego wspierania trzech fundacji poprzez zakup stworzonych na potrzeby płyty ubrań i gadżetów. Czy now, more than ever zwiastuje nowy pełnoprawny krążek od najbardziej szalonego trio z Nowego Jorku? Oby — Adrian
Wszystkie wydawnictwa wyżej i pełną selekcję tegorocznych okołosoulowych premier znajdziecie na playliście poniżej.
Run The Jewels publikują RTJ4 na kilka dni przed premierą
Run The Jewels nie każą nam dłużej czekać
Napięta sytuacja na Świecie oraz wcześniejsza zapowiedź, że czwarty album jednego z najciekawszych duetów na współczesnej scenie, dostępny będzie, tak jak poprzednie części zupełnie za darmo, skłoniły zespół do opublikowania wydawnictwa na kilka dni przed oficjalną premierą. Przypominamy, że na krążku gościnnie pojawiają się 2Chainz, Pharrell Williams, Zack De La Rocha, Mavis Staples oraz Josh Homme, a muzycznie ma być podobno jednym z najcięższych w dyskografii. Nie pozostaje nic innego jak odpalić play, tym bardziej że ta dwójka nie ma w zwyczaju zawodzić swoich słuchaczy.
Run The Jewels z konkretnymi informacjami na temat RTJ4
Nowy krążek od RTJ już na początku czerwca
Na najnowszy album zespołu Run The Jewels czekamy już jakiś czas. Killer Mike oraz El-P umilili nam ten czas dwoma znakomitymi singlami, a już dzisiaj ujawnili wszystkie informacje na temat czwartego longplaya. Krążek ukaże się już 5 czerwca, a to co najbardziej zelektryzowało fanów, to zdecydowanie tracklista. 11 zawartych tam utworów przyniesie nam bowiem kilka nieoczekiwanych kolaboracji. Oprócz Grega Nice’a i DJ Premiera, których słyszeliśmy już w singlowym „Oh La La”, na płycie pojawi się też 2 Chainz, oraz dwa zaskakujące zestawienia w postaci nagrania z Pharrellem Williamsem oraz Zackiem De La Rocha z Rage Against The Machine, oraz numeru nagranego wraz z Mavis Staples oraz Joshem Hommem z zespołu Queens of the Stone Age. Cały spis poniżej, a my już formujemy dłonie w charakterystyczny dla grupy gest.
Run The Jewels samplują inny legendarny duet
Run The Jewels i DJ Premier łączą siły
Run The Jewels nie zwlekali z wypuszczeniem kolejnego numeru. „Ooh LA LA” to już drugi po „Yankee and the Brave” singiel zwiastujący zbliżającą się premierę krążka duetu. El-P i Killer Mike pożyczają fragment zwrotki z „DWYCK” Gang Starra i opierają na nim cały kawałek. Swoje trzy grosze w postaci skreczy dorzucił tu również DJ Premier. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i chłopaki dobrze to wiedzą. Mamy nadzieję, że te smakowite kąski zwiastują zbliżającą się ucztę.
Run the Jewels wracają na pełnej
Run the Jewels nadal w formie
Niektóre rzeczy się nie zmieniają. Chociażby to, że Killer Mike i El-P zawsze dowożą. I to w jakim stylu! Z pościgiem, wybuchami i strzelaniną — przynajmniej na okładce nowego singla „Yankee and the Brave”, ale też w warstwie muzycznej, która z oczywistych powodów budzi oczywiste skojarzenia. El-P pięknie loopuje bit w kluczowych momentach, dzięki czemu obcowanie z nową miniaturką duetu to prawdziwa jazda bez trzymanki. I nie oszukujmy się, kochamy ich za to! Hyped!
Run The Jewels z nowym utworem napisanym na potrzeby filmu Venom
Film Venom, który od piątku opanował kina, zbiera skrajnie różne opinie. Nie jesteśmy tu jednak po to, by bawić się w krytyków filmowych, ale za to spieszymy poinformować Was o najnowszym nagraniu Run The Jewels, które usłyszeć można było podczas napisów końcowych filmu. Od dzisiaj posłuchać możemy już pełnej wersji, a przyznać trzeba, że kolejny raz jest czego. Jeżeli produkcja El-P, którą słyszycie w tym nagraniu wydaje się Wam znajoma, to nie mylicie się. Wcześniejsza jej wersja, ukazała się już w sieci jako odrzucony fragment muzyki napisanej na potrzeby filmu Blade Runner 2049. Obydwaj raperzy są ogromnymi fanami postaci Venoma już od czasów szkolnych, więc propozycja stworzenia czegoś do filmu spotkała się z olbrzymim entuzjazmem, którego efektem jest świetne „Let’s Go (The Royal We)”. Przy okazji panowie wygadali się, że pracują aktualnie nad Run The Jewels 4, więc jesteśmy podwójnie na tak!
Nowy utwór: Run The Jewels „Mean Demeanor”
Niedawno pojawiła się informacja, że EL-P był brany pod uwagę do produkcji ścieżki dźwiękowej do nowej części Blade Runnera. Nic z tego nie wyszło, ale za to możemy usłyszeć nowy kawałek Run The Jewels na soundtracku do FIFA 2018. Jest brudno, ostro i z przytupem, czyli tak jak to RTJ tylko potrafią. Po tym numerze widać, że po świetnej płytowej trylogii chłopaki dalej coś robią, więc może pora na część czwartą?
Nowy teledysk: Run The Jewels „Don’t Get Captured”
Choć do Halloween jeszcze daleko, to Run The Jewels już teraz postanowili postraszyć swoich fanów. Duet kontynuuje promocję ostatniego wydawnictwa i wypuszcza kolejny klip, tym razem do utworu „Don’t Get Captured”. Animowane wideo przywodzi na myśl mroczną stylistykę znaną na przykład z twórczości Tima Burtona. Rozgrywające się w nim dantejskie sceny są dopełnieniem dla politycznie zaangażowanych wersów Killer Mike’a i El-P. Reżyserem teledysku jest Chris Hopewell. Na tak wykonane rzeczy patrzy się z przyjemnością.