singiel
Kenzie May prezentuje się publiczności singlem „Hide & Seek”

Udany debiut zaliczyła swoim pierwszym singlem Kenzie May – wokalistka urodzona w Bostonie, dorastająca w Londynie. „Hide & Seek” to ciekawa propozycja z pogranicza popu, nęcąca swoja złożonością i soczystością. Utwór przygotowuje nas przez dobrą minutę do emocjonalnego refrenu. May jest pewna siebie, nie słychać debiutanckiej tremy, stanowczo wchodzi na zatłoczoną już scenę popowych wokalistek z UK. Wokalnie przypomina nieco Santigold i Alunę Francis i czas pokaże czym będzie się w stanie od nich odróżnić. Na razie jest solidna produkcja i zmysłowy wokal, czekamy na więcej.
Powrót do przeszłości z Beyoncé i Andre 3000

Coverem „Back to Black” Beyoncé i André 3000 przywołali pamięć o Amy Winehouse. Mark Ronson, który współtworzył ten utwór zdecydował się go puścić w trakcie swojego radiowego programu. Wychwalał go, ale nie jesteśmy pewni czy sama Amy byłaby zadowolona, choć Mark był z nią swego czasu bardzo blisko, jeśli chodzi o proces twórczy. Może i piosenka prasuje do ścieżki dźwiękowej do filmu Wielki Gatsby, lecz duch w jakim zrobione zostało to nagranie kompletnie wyparował. Zarówno Andre jak i Bee popełnili jeden z gorszych numerów w ostatnim okresie swoich karier. Soundtrack będzie dostępny już 7 maja i będzie wręcz napakowany gwiazdami dużego kalibru. Czyli sukces?
Fantasia zawstydza facetów w nowym utworze

Żwawym utworem z nowego albumu poczęstowała nas Fantasia. W kawałku towarzyszą jej doświadczone zawodniczki – Kelly Rowland i Missy Elliott. Razem tercet stworzył coś co można puścić zarówno w klubie, jak i domowych pieleszach. Kelly nie schodzi poniżej równego poziomu śpiewania, zaś Missy zaskakująco nieźle zarymowała zwrotkę. Piosenka ma potencjał na goszczenie przez kilka tygodni na listach Billboardu. Gorącą współpracę możecie usłyszeć na czwartym krążku Fantasii, którego wydanie zaplanowana jest ana 23 kwietnia.
Aperitif Omara

Freestyle Records wypuściło próbkę tego, co znajdzie się na maxi singlu „The Man” Omara. Odsłuchać można czterech dwuminutowych kawałków, w tym samego singla. Nareszcie można poznać studyjna wersję „The Man”, utworu który Omar pierwszy raz zagrał na żywo w 2011 roku. Przyjemnie słucha się współbrzmiących basu i klarnetu. Do tego charakterystyczny wokal Omara nasączony soulem, przypominający momentami Musiqa Soulchilda. Taka zapowiedź podsyca również apetyt na całe, długogrające wydawnictwo, które ma się ukazać 6 maja. Po tych strzępkach dźwięków sądzić można, że zapowiada się całkiem dobrze wyprodukowany materiał. Zapraszamy do odsłuchu.
Boomerangiem w twarz

Nie jest łatwo być dziś soulową divą. Talenta takich wokalistek jak Beyonce czy Rihanna przedkładane są nad umiejętności wokalne takich Pań jak Jazmine Sullivan czy Melanie Fiona. Wschodząca diva Marley Munroe zdaje się należeć do tej drugiej kategorii. Nakładem Epic Records wyszedł jej debiutancki singiel pt. „Boomerang”. Utwór o uczuciach jakie wzbudza w autorce ciągłe darcie kudłów z jej ukochanym, który po każdej kłótni powraca jak boomerang. Munroe wydobywa swój wokal z głęboko spod przepony i dlatego jest on tak przejmujący. Tego utworu będzie się słuchać właśnie dla jej śpiewu. Zanosi się na to, że swoje miejsce wśród soulowych div Munroe zamierza sobie po prostu wyśpiewać.
Debiut Sophii Danai

Słychać, że źródłem inspiracji i muzycznym rodowodem piosenkarki Sophii Danai jest soul. Jak sama mówi podsłuchiwała Ninę Simone i Billie Holiday. Właśnie wypuściła singiel pt. „The End” z gościnnym udziałem Taliba Kweli. Nasze uszy owija w tym kawałku wyostrzony przez odpowiedni efekt wokal wykonawczyni i agresywne wersy Taliba. Wszystko toczy się w dość dynamicznym tempie wzmocnione przez gitarowe riffy. 23 kwietnia wychodzi EP wokalistki pt. Wishing Well. Ciekawe jak kształtuje się reszta materiału i czy są jeszcze inni ciekawi goście na tym wydawnictwie.
Big Sean wierny swojej klice

Big Sean wypuścił nowy utwór. Kawałek definitywnie do bujanie biodrami w klubie lub do samochodu z opuszczonym dachem i obniżonym zawieszeniem. Rapera wspiera na mikrofonie Common ze swoją zwrotką, zaś produkcją podzielili się Million $ Mano, No I.D. i Rob Kinelski. „Switch Up” jest drugim singlem z nadchodzącej płyty Hall of Fame. W kontekście opuszczenia przez Kid Cuda wytwórni G.O.O.D. Music zastanawiają wersy o zmianie obozów oraz sam tytuł. Szykuje się spór między raperami?
Kanye West twierdzi że jest Bogiem, tym razem przez Polaka

Jakiś czas temu do sieci wypłynęła plotka o tytule najnowszego albumu rapera. „I Am God” – jak na geniusza przystało. Nazwa wywołała ogromne kontrowersje wśród środowisk katolickich i tytuł płyty raptownie zmienił się w tytuł pierwszego singla. W ostatnim wywiadzie dla magazynu Billboard artysta wytłumaczył się z genezy powstania tego odważnego stwierdzenia.
„To jest myśl, która przychodzi w wyniku impulsu, nagła, niespodziewana myśl od Boga. Dla mnie takim impulsem był Francuski Festiwal Filmowy. Tam, na prywatnej prezentacji w 10-osobowej sali został wyświetlony film „Jesteś Bogiem” – tragiczna historia o składzie hip-hopowym, chyba z Polski. Głębia obrazu i przekaz muzyczny zainspirował mnie ponownie do odważnego wyznania. Można to interpretować na wiele sposobów, ja wiem swoje i będę się tego trzymał.”
Tym oto sposobem Paktofonika (zapewne za trudna nazwa do zapamiętania dla rapera) stała się inspiracją dla Westa.
To naturalnie prima aprilisowy żart. Kanye West prawdopodobnie jest w stanie inspirować się już tylko sobą samym.
Adrian Marcel marzy o sukcesie

Posiadanie mentora w postaci Raphaela Saadiqa nigdy nie zaszkodzi. W takiej uprzywilejowanej pozycji znajduje się obecnie Adrian Marcel – wokalista, który szykuje się do podbicia naszych muzycznych gustów. Ten 22-latek spełnia swoje marzenia. 24 kwietnia wychodzi jego pierwszy mixtape pt. 7 Days of Weak, zaś teraz do sieci trafił pierwszy singiel pt. „Waiting”. Kawałek traktuje o bólu i cierpieniu jakie odczuwa facet po odejściu ukochanej. W dodatku jest pijany i nie może się z tym pogodzić. Jak żyć Marcel. Przypomina to trochę „Marvin’s Room” Drake’a, tyle że Adrian nie używa auto-tune’a przy wokalnych popisach, co się chwali. Można spodziewać się, że nie tylko Saadiq będzie odpowiedzialny za produkcję albumu. Krążą plotki o J.U.S.T.I.C.E. League. W każdym razie nie musicie czekać aż do kwietnia, by posłuchać Adriana.
Ghostpoet uchyla rąbka tajemnicy

Nadchodzi album Some Say I So I Say Light, dlatego Ghostpoet przedpremierowo zamieścił kawałek „Meltdown” w sieci. Pierwszy singiel z tej płyty jest bardzo interesujący. Melodię prowadzi połamane pianino i metaliczny werbel, które budując napięcie przechodzą w końcu w smyczkową aranżację. Do tego introspekcyjne teksty poety i kobiecy wokal, który sprawia wrażenie, że mamy dialog w tej piosence. Zapowiada się dobrze. Czekamy na cały materiał do 6 maja. GO Ghostpoet, GO!