Wydarzenia

the streets

„Your Song” wg Eltona, Ewana i Mike’a

skinner1.jpgZapewne teraz rozpracowujecie ciągle świeże i pachnące wydawnictwo The Streets Everything Is Borrowed. I bardzo dobrze, bo trzeba jeść póki gorące. To dotyczy także spożywania dźwiękowych uczt. Natomiast ja, dzięki funkcji shuffle, tudzież random, która zrewolucjonizowała sposób słuchania muzyki w XXI wieku, wpadłam na coś, co także nie tak dawno temu wyszło z pieca The Streets. Utwór Your Song jest coverem piosenki Eltona Johna, który kilka miesięcy przed premierą nowego albumu Mikey Skinner umieścił niemal równocześnie na jubileuszowej składance Radia 1 i swoim myspace. Możliwe, że The Streets nie zagrają akurat tego kawałka podczas listopadowego koncertu w Warszawie. Trudno. Można to jednak już dzisiaj odrobić. (więcej…)

The Streets – jutro premiera ”Everything Is Borrowed”

skinner bez cienia

Jutro do sklepów trafi czwarty album Mike’a Skinnera i jego cieni, czyli The Streets. Płyta Everything Is Borrowed już przed premierą zaczęła zbierać niezwykle pozytywne recenzje. Mówi się, że po gorzkim The Hardest Way to Make an Easy Living, kiedy to mogło się wydawać, że Skinner już więcej z siebie nie wydusi, artysta zaskakuje zrównoważonym, filozoficznym podejściem do życia i eksperymentami z żywym instrumentarium. Niestety, radość, jaką przynoszą nam The Streets, może wkrótce się skończyć. Mike Skinner już zdążył oświadczyć, że podpisując kontrakt płytowy na pięć płyt, nie zamierzał nagrywać więcej niż właśnie te 5 krążków, które zmieściłyby się w zgrabnym pięciopaku. Owe finalne dzieło, wstępnie ochrzczone Computers and Blues, miałoby się ukazać nie wcześniej niż za 2 lata. Jak zapowiedział w jednym z wywiadów Skinner, byłoby to wydawnictwo futurystyczne i mroczne, inspirowane widzianą w austriackim Grazu wystawą syntezatorów oraz albumem Lou Reeda Berlin. Zobaczymy, czy zapowiedzi The Streets spełnią się, bo jak wiadomo, konsekwencja nie jest zbytnio rozpowszechnią cechą wśród artystów. Na razie zatem nie wybiegajmy zbyt daleko w przyszłość i cieszmy się dniem dzisiejszym i jutrzejszym, kiedy to oficjalną premierę ma Everything Is Borrowed.

(prawie) Nowy Teledysk: The Streets „Everything Is Borrowed”

Mała obsuwa, ale zwalmy to na Akona, dobrze? Po słodko-gorzkim albumie A Grand Don’t Come for Free, Mike Skinner pod szyldem The Streets nawraca się na bardziej pozytywne emocje, czego efektem będzie wydawnictwo Everything Is Borrowed. Widać. że Streetsy przeżuły już gorzką pigułkę, posłodziły herbatę i mogą teraz powrócić szerząc jasne idee. Dowodem na to niech będzie powyższy obrazek, ilustrujący tytułowy utwór z krążka. Historia wydaje się być z początku niemalże kryminalno-terrorystyczna, a kończy się … To jest życie. To jest dopiero dopiero dramat, który może spotkać i mnie i Ciebie, drogi czytelniku. Nie ma to jak walka z codziennością i fiskusem. Niniejszym ogłaszam, że Skinner stał się oficjalnie mędrcem XXI wieku. Przy okazji okazało się, że z biegiem lat wyrósł on także na całkiem dobrego aktora, co oczywiście nie kłóci się z jego nową misją. Może i Was osobiście nawróci, jeśli przejdziecie się na jego warszawki koncert, który odbędzie się już 4 listopada w klubie Stodoła. Goodmusic zaprasza, a soulbowl.pl błogosławi. Everything Is Borrowed trafi do sklepów już 15 września. MUSICIE sprawdzić tę wrześniową obowiązkową pozycję.

Okładka albumu: The Streets

To jest dopiero tania i zarazem nietypowa okładka. Żeby w coś takiego zapakować swoją płytę, trzeba być Mike’em Skinnerem. Pełna lista utworów po skoku. Album Everything Is Borrowed w sklepach – 15 września. The Streets w warszawskiej Stodole – 4 listopada. (więcej…)

Nowy teledysk: The Streets „The Escapist”

Załatwmy to szybko. Album Everything Is Borrowedi trafi na półki sklepowe 15 września. 4 listopada The Streets zawitają do warszawskiej Stodoły. Poniżej możesz, drogi czytelniku, obejrzeć teledysk do pierwszego singla z tej płyty zatytułowanego The Escapist. Po seansie możesz ściągnąć ten utwór ZA DARMO i całkowicie LEGALNIE z oficjalnej strony tego muzycznego projektu (zawsze się zastanawiam jak traktować Skinnera i te jego cienie). Uwielbiacie czy potępiacie? Ja uwielbiam, a jeszcze bardziej zaczynam czcić ich najnowszą propozycję.

Bilety na The Streets już w sprzedaży

mikeskin.jpg

Od dziś dostępne są bilety na ogłaszany wcześniej przez nas koncert The Streets. Przypominam, że odbędzie się on 4 listopada w warszawskiej Stodole.

Ceny biletów: 95 zł, od 1 października 110 zł, w dniu koncertu 120 zł (troszkę drogo, non?)

Sprzedaż biletów na terenie Warszawy: Bileterie EMPiK, Shortcut Traffic-Club, eBilet, Kasa Eventim (dawniej Kasa ZASP), Kasy Teatralne CH Galeria Mokotów, CH Reduta, CH Wola Park oraz w sieci sklepów Media Markt i Saturn.

Sprzedaż ogólnopolska: sieć Ticketpro (www.ticketpro.pl) oraz Eventim (www.ticketpro.pl), eBilet (www.eBilet.pl) oraz za pośrednictwem www.goodmusic.com.plwww.shortcut.pl.

Throwback video: Kano „Nite Nite” ft. Leo The Lion & The Streets

Podobno od dłuższego już czasu nie zaliczyliśmy żadnego powrotu do przeszłości, a więc teraz wypada to nadrobić. Oto i Kano w swoim bardzo wakacyjnym przeboju sprzed trzech lat. Ładny teledysk, w którym w ładnej scenerii występują ładni ludzie, w tle gra ładna muzyka i nie ma tu ani kropelki plastiku. Jak widać można. Atmosfera stworzona na potrzeby klipu gorąco zachęca do nadmorskich spacerów i cieszenia się letnią aurą. Uszczęśliwiłoby mnie, gdyby Kano mógł przynajmniej zdjąć buty, bo te jego obucie jest szalenie nienaturalne. Ale cóż, pozostaje mi obserwować ten gwałt na piasku. Raperowi w nagraniu potowarzyszyli Leo The Lion oraz The Streets. Tego ostatniego zobaczycie wprawdzie w nieletnich, ale bardzo warszawskich klimatach już 4 listopada w Stodole. I mimo, że nie uświadczycie wtedy Kano, to już 29 września będzie można go usłyszeć na nowym albumie. Po rozstaniu z wytwórnią 679 Recordings, krążek zatytułowany 140 Grime Street ukaże się w nowym domu wydawniczym Kane’a Robinsona, BPM (Bigger Picture Music). Płyta w rok w rok? Kano nigdy dość.

The Streets znowu w Polsce

skinner

Wszyscy walą do nas drzwiami i oknami. Przez ten wysyp być może trzeba będzie zmienić porzekadło o naszej polskiej gościnności, bo nawet i ona chyba ma swoje granice. The Streets, znany także jako Mikey Skinner z Babich Dołów, wystąpi w Polsce ze swoim pierwszym KLUBOWYM koncertem. Nastąpi to już (?) 4 listopada w warszawskiej Stodole. Występ odbędzie się w ramach tournée promującego album Everything Is Borrowed. Więcej informacji znajdziecie na stronie goodmusic. Skinner gościł w Gdynii na festiwalu Open’er w 2006 roku. Klub to nie wielohektarowa przestrzeń festiwalowa, więc chyba warto z tej perspektywy posłuchać tego nieznośnego akcentu. Reflektujecie? To jednak nie zmienia faktu, że osobiście wolałabym Kano z gratisem w postaci Craiga Krejdżiny. Ot, taka sugestia.

The Beats Mike’a Skinnera (R.I.P.)

Problematyczna sytuacja na rynku sprzedaży płyt zmusiła Mike Skinner’a (aka The Streets) do podjęcia dezycji o zamknięciu prowadzonej przez niego wytwórni The Beats. Niniejszym 19 grudnia 2007 roku tacy artyści jak Mitchell Brothers, Example czy Professor Green stracili wydawcę.  Jak powiedział sam Skinner w wywiadzie dla New Musical Express: Miało to bezpośredni związek z faktem, że idea klasycznej wytwórni umarła, przestała mieć rację bytu. The Beats dało mi szansę rozwinąć się, dojrzeć jako artysta i człowiek interesów, ale ostatnio dostarczało więcej powodów do frustracji i nerwów niż występy na scenie.  Zamknięcie The Beats nie oznacza jednak dla Mike’a Skinnera końca przygody z zawodem wydawcy.  Przy pomocy przyjaciół z branży, artystów, fanów i słuchaczy, pragnie on pracować nad nowymi sposobami dystrybucji i sprzedaży muzyki w realiach XXI wieku.

Nowy teledysk: Kano – "Feel Free"

Kano Feel Free (feat. Damon Albarn)

Skoro w zeszłym tygodniu wyszedł nowy Dizzee, w tym pora na świeżego Kano. Teledysk do mającego ukazać się 10 grudnia singla Feel Free prezentuje mroczną, dickensowską wręcz wizję Londynu. Powagą i klimatem trochę przypomina mi ten chyba najpoważniejszy w karierze The Streets klip do Never Went To Church (melancholijny Skinner – smark). W scenie kościelnej mamy zaś wariację na temat różnorakich filmów grozy. Ale wracając do współczesności, Kano w płaszczu poważnie osłabił moje lędźwia. Nic dziwnego, że podobnież kiedyś Hugo Boss zaproponował mu udział w swojej kampanii. W ostateczności jenak może i dobrze, że tak się nie stało, ponieważ teraz oprócz boskiego Kano otrzymujemy także kawałek całkiem niezłej muzyki w jego wykonaniu. Tym razem w utworze Kane’owi Robinsonowi towarzyszy Damon Albarn. kiedyś znany z Blur, a teraz bardziej z Gorillaz. Cóż, trzeba się trochę ,,ualternatywnić” po singlu z Craigiem-Krejdżiną.