Wydarzenia

thundercat

Childish Gambino z nowym utworem w The Arsenio Hall Show

gambino

Donald Glover nie daje od siebie odpocząć, co mnie bardzo cieszy. Im bliżej premiery jego najnowszego wydawnictwa Because The Internet, tym też więcej występów promocyjnych. W tym tygodniu artysta odwiedził The Arsenio Hall Show. W programie opowiedział m.in. o tym, że zawsze będzie chciał dążyć do czegoś więcej, do ulepszania siebie. Nie zabrakło też tematu życia w czasach opanowanych przez internet. Najważniejsze jest jednak to, że Childish Gambino, w towarzystwie grającego na basie Thundercata, wykonał premierowy utwór ze swojego kolejnego albumu, zatytułowany „Shadows”. Rozpoczynając spokojnie na kanapie i przenosząc się potem na scenę, Glover zakończył swój występ w prawdziwie rockowym stylu. Z niecierpliwością odliczam dni do grudniowej premiery.

Nowy utwór: Thundercat „Bowzer’s Ballad”

THUNDERCAT-
Jeżeli jeszcze nie słyszeliście najnowszej płyty Thundercata, jak najszybciej to uczyńcie! Czterech gwiazdek w naszych recenzjach nie dostają w końcu albumy przeciętne! Tymczasem amerykański muzyk postanowił wydać trzy-i-pół-minutową instrumentalną balladę „Bowzer’s Ballad”. Zadedykował do zmarłemu niedawno w wieku 85 lat dyrektorowi Nintendo. To dzięki niemu z małej firmy przerodziła się w ogromną korporację znaną przede wszystkim z produkcji gier komputerowych. Thundercat, chcąc jak najlepiej oddać hołd twórcy sukcesu tejże firmy, w swoim utworze zastosował, typowe dla gier Nintendo, ośmiobitowe dźwięki. Wszystko wyszło po prostu pięknie, choć mogłoby się zdawać — banalnie. Pan Yamauchi byłby jednak pewnie z takiego hołdu dumny.

Nowy utwór: Captain Murphy (aka Flying Lotus), Earl Sweatshirt, Viktor Vaughn (aka DOOM), Thundercat: „Between Villains”

captain

Captain Murphy, czyli alter-ego Flying Lotusa wypuścił właśnie nowy kawałek. „Between Villains” to nowa produkcja, która wyszła w ramach działaności Adult Swim Singles Series, czyli platformy udostępniającej muzykę całkowicie za darmo. W pracy  nad nowym kawałkiem Murphy’emu towarzyszyli Earl Sweatshirt, Victor Vaugh i Thundercat.  Jednocześnie projekt  Stevena Ellisona przybliżył się w stronę  produkcji Madliba. Wycofany, oniryczny bit i jednostajny rap producent osadził  w niepokojącej, acidowej atmosferze. Mniej tu energetycznego kopa, niż w poprzednich produkcjach, więcej za to brzmień transowych i efemerycznych. Sprawdźcie:

Recenzja: Thundercat Apocalypse

Thundercat

Apocalypse (2013)

Brainfeeder

Są takie piosenki, które wpływają do uszu milutką melodią, a tym, co w nich najbardziej kojące jest przewidywalność. Każdy takt sugeruje następny, a muzyka rozbrzmiewa najpierw w głowie, a dopiero później gdzieś w bębenkach. Takiej błogości nie spodziewajcie się na najnowszym (a drugim w karierze) solowym albumie Thundercata, Apocalypse. To studium jazzowej dekonstrukcji; nuty łamią się w pół i wpadają w otchłań improwizacji. Gdy tylko dacie się zwieść przebojowemu refrenowi, który zdążył  już wpaść  w ucho jak w studnię, ze snu powtarzalności wybudza głośne, barokowe solo.

Taki album mógł nagrać tylko ktoś, kto w niejednym piecu już grzał gitarę. Cóż — basista Stephen „Thundercat” Bruner ma na koncie współpracę m.in. z Suicidal Tendencies, Erykah Badu, Herbie’m Hancockiem i Flying Lotusem. Ten ostatni wywiódł talent Thundercata na wody rozpoznawalności (fenomenalne „Mmmhmm” z Cosmogrammy) oraz odpowiada za produkcję Apocalypse.

To idealna symbioza, co zresztą przyznają w wywiadach sami zainteresowani: niekonsekwentny, chory na słomiany zapał Steve wielokrotnie dziękował Flylo za stanowcze podejście i talent do stawiania finalnej kropki nad „i” nad produkcjami. W efekcie Apocalypse to płyta z wdzięczną erudycją czerpiąca garściami z historii muzyki popularnej. R&B, funk, pop i jazz  oraz to, co ładnie określa się mianem „future sound” wybrzmiewają gdzieś obok siebie i zgrzewają w zaskakującą jakość.  Ale jest tu też sporo dosłownych cytatów – frazowanie refrenu w „Heartbreaks & Setbacks” brzmi, jakby Steve’owi pożyczył je Justin Timberlake, a „Oh Sheit It’s X” to iście Princowy groove.

Tekstowo Apocalypse to płyta o śmierci – dosłownie, bo jest efektem żałoby po śmierci bliskiego przyjaciela, Austina Peralta, świetnie rokującego 22-letniego pianisty, który odszedł we śnie – ale również metaforycznie, bo tytułowa apokalipsa to przecież kres nas wszystkich („Do you know time will pass you by/ You’ll die/ We’ll die/ Nothing lasts forever”). Jednak w piosenkach Thundercata nie ma cienia pesymizmu; jest za to kojąca nadzieja („I know I will see you again in another life”) i lekcja, że w życiu są rzeczy ważniejsze i większe od śmierci. Wobec niej wszyscy równi, a na ziemi wcale nie wszystek marność. Liczą się chwile ulotnego szczęścia- takie jak ta, gdy kupujesz lody wybrance serca („Lotus and the Jondy”). Niby banał, ale w ustach Thundercata wyjątkowo przekonujący.

Stephen Bruner jako basista otaczał się legendami muzyki i grał cudze akordy. Apocalypse zbliża go do panteonu geniuszy nowoczesności. Na jego talencie nie poznał się chyba tylko Snoop Dogg mówiąc, że w jego solówkach jest „zbyt dużo nut”. Nie słuchajcie go. To samo usłyszał kiedyś Art Tatum od Keitha Jarretta. „Apokalipsa” oznacza dosłownie „objawienie”.

Thundercat w Polsce!

thundercat624
Jeśli myśleliście, że nikt fajny w tym roku już u nas nie wystąpi to jesteście w błędzie. Przed momentem dowiedzieliśmy się, że na festiwalu Tauron Nowa Muzyka, który odbędzie się 22-25 sierpniaKatowicach wystąpi sam Thundercat. (więcej…)

Odsłuch nowej płyty Thundercata!

Szykuje się bardzo mocna premiera. Nowy Thundercat to mieszanka jazzu, funku i nowoczesnego R&B w najlepszej postaci, a w dodatku wyprodukowana w dużej mierze przez mistrza pokręconych dźwięków — Flying Lotusa. Nadchodzący album został właśnie oficjalnie udostępniony do odsłuchu za pośrednictwem serwisu NPR i już po kilku pierwszych sekundach od wciśnięcia play słychać, że będzie to krążek pełen jakości oraz smukłych i gładkich dźwięków. Zapowiada się świetnie, zatem odpalajcie wirtualny odtwarzacz i dajcie się ponieść muzycznej fantazji, a jak już powrócicie na ziemię, dajcie znać jak się podoba.

Thundercat – Apocalypse (Odsłuch)

Kolejny singiel Thundercata

Thundercat

Nadchodząca płyta Grzmota jest jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie pozycji w tym roku. Pomimo, że do 9 lipca jeszcze daleko, Brainfeeder opublikował kolejny, po obiecującym „Heartbreaks + Setbacks”, singiel ze zbliżającego się Apocalypse. “Oh Sheit It’s X” prezentuje kolejne oblicze Kalifornijczyka. (więcej…)

Nowy utwór: Thundercat „Heartbreaks + Setbacks”

thundercat

Nasz numer jeden 2011 roku, niezwykle uzdolniony i charyzmatyczny basista Thundercat, potwierdził dosłownie przed chwilą datę premiery swojego nowego albumu Apocalypse. Wydawnictwo ma w całości zostać udostępnione słuchaczom już za niecałe 3 miesiące, dokładnie 8 lipca. Dziś poznaliśmy pełną tracklistę oraz pierwszy singiel zapowiadający wyżej wspomniany longplay, który podobnie jak debiutancki The Golden Age of Apocalypse, zostanie w całości wyprodukowany przez Flying Lotusa. Poniżej więc nowy Thundercat w utworze „Heartbreaks + Setbacks”, za którego od strony producenckiej oprócz wspomnianego FlyLo odpowiada także inny Kalifornijczyk Mono/Poly.

Wcześniej Justin, Charles Bradley, Bonobo, duet Inc. oraz Atu, teraz zapowiadani Daft Punk, Disclosure, Pretty Lights czy właśnie Thundercat… To będzie bardzo owocny rok!

Poniżej tracklista Apocalypse:

01. Tenfold
02. Heartbreaks + Setbacks
03. The Life Aquatic
04. Special Stage
05. Tron Song
06. Seven
07. Oh Sheit It’s X
08. Without You
09. Lotus and the Jondy
10. Evangelion
11. We’ll Die
12. A Message for Austin / Praise the Lord / Enter the Void

Nowy album: Om’Mas Keith – City Pulse

Prace nad City Pulse rozpoczęły się na początku 2011 roku. Po 6 miesiącach Om’Mas zawiesił działania, by skupić się na dopieszczaniu Channel Orange. Teraz, gdy zamieszanie wokół albumu Oceana ucichło, Keith bez użycia półśrodków publikuje swój debiut zamieszczając go na jednym z popularnych serwerów.

Muszę przyznać, że podchodziłem ze sporą rezerwą do tego albumu. Podejrzewałem, że będzie jedynie czymś w rodzaju kilku luźnych odrzutów, które nie zdążyły się „załapać” na coś konkretnego.

Myliłem się. City Pulse jest płytą, wobec której nie wolno przejść obojętnie. Dopracowane produkcje, awangardowe brzmienia, charakterystyczny styl i olbrzymi potencjał. Odpowiednie proporcje, talent do refrenów, kosmiczny feeling oraz kolaż styli, który od lat towarzyszy muzykom z Sa-Ry. Trudno wyróżnić najlepsze utwory. Osobiście zapętliłem się w  „You’re the Only One 4 Me”, „In this Town” oraz „All 4 You” z gościnnym udziałem Królowej BaduShafiqa. Warto dodać, że plik zawiera również wszystkie acapelle i instrumentale z albumu.

Z ogromnym podekscytowaniem wypatruję kolejnych ruchów z obozu Kreatywnych Partnerów. Lada dzień ujrzy światło dzienne album Shafiqa (obiecująca tracklista poniżej), po nim natomiast – kolejne oficjalne wydawnictwo Sa-Ra. Fani grupy nie powinni narzekać w 2013 roku. Jako jeden z nich, trzymam mocno kciuki, by wszystko się udało.

DOWNLOAD

***

Shafiq – The L∞P
1. Intro/The Flood feat. J. Mitchell
2. Mystory of Love feat. Jimetta Rose Smith and J. Mitchell
3. Mrs. Crabtree feat. Erykah She Ill Badu , N’Dambi & Aset Al-Baqir
4. Cycles feat. Hiatus Kaiyote
5. Message in a Bottle feat. Coltraine, Jimetta Rose and J. Mitchell
6. New Optimystical feat. The Robert Glasper Experiment, Miguel Atwood-Ferguson & The Dove Society
7. The Will (DMT) feat. Bilal S Oliver, Jimetta Rose and Nia Andrews Fatima Bs
8. May I Assume feat. Jimetta Rose, Fatima Bs & J Mitchell
9. Autumn in June feat. Breezy LoveJoy & Mprvs Sixolile Johnson
10. New World Over feat. El Elsadiq Dubar
11. Hours Away feat. Dove Society and Om’Mas Keith
12. Twelve feat. The Dove Society
13. Re-Incarnation feat. J. Mitchell
14. On Our Way Home feat. Jimetta Rose Smith
15. Starring You feat. J. Mitchell and Breezy Lovejoy
16. Walking ‚Round Town feat. J. Mitchell and Om’Mas Keith

Nowy utwór: Zack Seckoff feat.Thundercat „Drowning”

Nasz numer 1 zeszłego roku, niezwykle utalentowany basista Thundercat, staje się postacią coraz bardziej znaną, co wiąże się ze zwiększoną liczbą wszelkich muzycznych kolaboracji. Brzmienie strun Thundera wybrzmiało ostatnio na jednym z utworów najnowszej EPki szesnastoletniego(!) Zacka Seckoffa z (a jakże) Los Angeles. Młody producent zaprosił swojego starszego ziomka z Kafifornii by ten, jak to ma w zwyczaju, wzbogacił kompozycję basowymi tonami wydobywającymi się w szalonym tempie spod jego palców. Efekt, proszę bardzo:

 

Osobiście bardziej polecam utwór w wersji live, i choć jakość pozostawia wiele do życzenia, to z pewnością oddaje więcej energii i pobudza skuteczniej niż jej studyjny odpowiednik. Sprawdźcie!