Wydarzenia

zayn

Nowy utwór: Zayn feat. Nicki Minaj „No Candle No Light”

Nicki Minaj pełni podobną funkcję, co Quavo — każda popowa gwiazdka w którymś momencie zaprasza ją do wspólnego kawałka, z różnym skutkiem. Na „No Candle No Light” Nicki wprowadza trochę świeżości i nieco rozkręca tę imprezę. To jednak za mało. Nie chodzi nawet o dziki beat, który raczej psuje niż uprzyjemnia odbiór wspólnego kawałka. Zayn bardzo się stara, ale wciąż czegoś mu brakuje. Nie chodzi tylko o brak warsztatu pisarskiego. Raczej o brak charyzmy i pomysłu na siebie, połączone z chwilami słabą produkcją. A że potencjał jest, udowodnił choćby w „Cruel” czy singlowym „Pillowtalk”. Wygląda jednak na to, że na nowego Justina Timberlake’a musimy jeszcze poczekać.

Nowy utwór: Zayn „Fingers”

List miłosny Zayna do kolegi Harry’ego Stylesa? Taką teorię wysnuli dociekliwi fani ex członka One-Direction. Po połączeniu sił z Timbalandem w obiecującym „Too Much” Zayn prezentuje nowy singiel. Niestety, jego największą wadą od zawsze był słaby songwriting. Nie inaczej jest tym razem. Piosenka snuje się niezauważenie przez prawie trzy minuty, a jedyne co muzyk ma do zaoferowania to linijki w stylu „Fucked and I want ya / Looked and I loved ya / Stuck now I need ya / Hoping I see ya”. Poza tym „Fingers” broni się quasi timbalandowską produkcją. Pozostaje nam tylko przyglądać się dalszym ruchom Zayna.

Nowy teledysk: Zayn feat. PARTYNEXTDOOR „Still Got Time”


O ile w redakcji nie mamy fanów One Direction (chyba, że ukrytych) i ta formacja nie gości na łamach naszego portalu, tak w przypadku solowego projektu Zayna, który skupił się na solowej karierze, bez problemu można puścić na domówce jego nowy singiel bez karcącego wzroku znajomych. Mimo, że nieco inspirowana Karaibami produkcja zawieszona stylistycznie jest gdzieś pomiędzy Justinem Bieberem, Edem Sheeranem, a Drizzym, brzmi lekko i o dziwo nawet przyjemnie. Gościnny występ PARTYNEXTDOOR, który doskonale odnajduje się w takich klimatach, w pewnym momencie może nieco za bardzo inspiruje gospodarza do zaczerpnięcia stylówki, ale jesteśmy w stanie przymknąć na to oko. Klasyczny imprezowy teledysk wyreżyserował Calmatic, który współpracował wcześniej między innymi z K. Dotem i Andersonem .Paakiem. Singiel promuje nowy album Zayna, który pojawi się jeszcze w tym roku.