Prezentuję nowy utwór Lauryn Hill, który wypłynął do sieci. O jego istnieniu poinformował sam Questlove.(tu) Pod tajemniczym tytułem World is a Hustla, kryje się ponad 8-minutowy lament, niestety, w konwencji ostatniej płyty artystki MTV Unplugged 2.0. . Po upływie dekady od wydania klasycznego Miseducation, utwór prezentowany poniżej wydaje się być nie na miejscu. Owszem, głos Lauryn brzmi w porządku, ale rozwiązania formalne, aranżacyjne są niemal identyczne, w porównaniu do większości materiału zawartego na płycie MTV. Mesjanistyczne wersety nie mają dla mnie już takiej siły, jak niektóre momenty z 2002 roku. Pozostaje mi jeszcze cień nadziei, że L-Boogie powali mnie na kolana, na razie jednak pogrążam się w dźwiękach World is a Hustla i liczę na więcej.
Komentarze