Nie taka nowa. Jeśli ktoś uważnie zbadał The Way I See It Raphaela Saadiqa, na pewno nie umknęła mu obecność utalentowanego młodziana w rewelacyjnym „Never Give You Up” (gdzie jednak wszystko przyćmiła niewątpliwie harmonijka legendarnego Wondera). Ale do rzeczy – CJ Hilton już od jakiegoś czasu próbuje się wybić. W zeszłym roku zupełnie bez echa przeszły jego trzy single: „It Ain’t Easy”, „We Can Get In” i „Heavy”. I ja pewnie też nie zwróciłbym na niego uwagi, gdyby nie wspomniana wyżej bardzo owocna kolaboracja z Saadiq’em. Raphael zresztą podobno dołożył swoje trzy grosze do nadchodzącego debiutanckiego krążka 21-latka. Jego myspace wśród kolaborantów podaje także Bangladesha, Salaama Remi czy Marshę Ambrosius. Ale to wszystko zupełnie nieistotne, gdy rozbrzmi muzyka. Nowy singiel „So Fresh” z gościnnym udziałem Nasa to wszystko co najlepsze we współczesnym R&B. Czerpie garściami z soulowego dziedzictwa, nie jest się przesadnie gładkie i bezpłciowe, a przy tym posiada uliczną hip hopową duszę. Czego chcieć więcej? Posłuchajcie sami!
Komentarze