Na scenie objazdowego festiwalu hip hopowego Rock the Bells, w Nowym Jorku. Podczas koncertu Lauryn Hill (wykonującej The Miseducation niemalże w całości), niespodziewanie na scenie pojawił się Pras, druga z trzech części składowych legendarnego tria The Fugees. Para wykonała razem dwa klasyki z repertuaru grupy „Ready or Not” i „Killing Me Softly”. Muszę przyznać, że ich występ był zdecydowanie bardziej energetyczny niż ostatnie solowe koncerty Hill. Pras, któremu chyba najbardziej zależy na zjednoczeniu Fugees pisał później na Tweeterze „Just got off the stage with Miss Lauryn Hill we rock the stage on rock the bells, Clef where you at”. No właśnie, gdzie? Niestety Wyclef był wtedy na Florydzie uświetniając swoim występem grę Marlins vs. Phillies. Czy jest jeszcze nadzieja dla The Fugees? Czy długo oczekiwany następca The Score z 1996 roku ujrzy kiedyś światło dzienne? Jak sądzicie? Po skoku na osłodę, „Ready or Not” z nowojorskiego koncertu.
Komentarze