Nowe, a jednak stare utwory, powstałe podczas sesji z jego poprzednim projektem The Noise, wyciekły do internetu i oto są! I to jakie są. Zupełnie różne od tego co znamy z House Of Balloons czy Thursday. „Superhero” oraz „The Cure” niewiele już mają wspólnego z atmosferą narkotyków, rozmazanego makijażu, wyuzdanych scen, balonów, do której Kanadyjczyk zdążył nas przyzwyczaić. Jest jaśniej, spokojniej. Przykładne r&b, ale Abel Tesfaye w swoim głosie i w sposobie interpretacji muzyki ma coś, co nie pozwala, przynajmniej mi, go ignorować, nawet w przypadku tych dwóch utworów. Sprawdźcie zresztą sami.
The Weeknd – „Superhero”
The Weeknd – „The Cure”
Komentarze