Ale się dzieje! Najpierw Tyga publicznie oskarżył wytwórnię Cash Money o blokowanie jego albumu oraz kreatywności, a teraz sam prezes Young Money oraz „pasierb” Birdmana mówi, co myśli! Coś niesamowitego, sam Wayne źle wysławiający się o swojej wytwórni to czysta abstrakcja. A jednak. Na twitterze zawrzało od czary goryczy, jaką przelał Weezy. Opóźnienia związane z premierą Tha Carter V nie wynikają wcale z decyzji autora. To właśnie Baby i spółka nie zezwalają na jego wydanie, a co więcej, Tunechi chce jak najszybciej zakończyć umowę ze swoim „chlebodawcą” oraz, cytuję, „nie chce mieć nic wspólnego z tymi ludźmi, co niestety nie jest takie proste”. Szok? Bardzo! Zobaczcie serię tweetów, jakie opublikował Weezy oraz odpowiedź Pushy T, która jest intrygująca…
PS Ciekawe, czy to chwyt marketingowy, atak hakera, czy może jednak dzieje się to na poważnie…

Komentarze