A teraz garść ploteczek w soulowej misie. W trawie piszczy, że może dojść do współpracy dwóch największych gwiazd, czyli pani, która niedawno stała się czarna i pani, o której nawet Amerykanie nie wiedzą, czy jest black or white. O kim mowa? Oczywiście o Beyoncé i Mariah, które niedawno spotkały się w Los Angeles na dobroczynnej gali HeartView Global Foundation. Nie omieszkały zrobić sobie wspólnej fotki, czym tylko podsyciły spekulacje o ewentualnej kolaboracji. Jak to przy krótkich rozmowach bywa, diwy wymieniły ciepłe słowa i uściski oraz rzuciły wzajemne deklaracje o kooperacji. Wiarygodności niusowi dodaje fakt, że Knowles i Carey zatrudniły tego samego managera Jona Schwartza, który zapewne nie omieszka doprowadzić do finalizacji słownej umowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie, a w oczekiwaniu przeszukajcie sieć, bo tam mnóstwo porównań i wokalnych bitew dwóch diw. Jedna z nich poniżej.
Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies. Użycie cookies możesz skonfigurować w ustawieniach swojej przeglądarki.Więcej informacji.
Komentarze