W zeszłym roku Tinashe bawiła się z nami w kotka i myszkę — najpierw wydała 80sowy singiel wyprodukowany przez The-Dreama, później nagrała popowy duet z Britney, a na końcu wydała album, który ostatecznie okazał się mikstejpem. Teraz ponoć sytuacja ma się ustabilizować, bo „Flame” jest pierwszym numerem promującym następcę Aquariusa z 2014 roku — zapowiadany od dawna album Joyride. Krążek nie ma jeszcze daty premiery, ale wiemy, że za produkcję odpowiadać mają m.in. Metro Boomin, Tricky Stewart, The-Dream, Sir Nolan, Charlie Handsome i Boi-1da. Jak na razie we „Flame” wyprodukowanym przez BloodPop i Stargate’a piosenkarka idzie w generyczny radiowy pop pokroju Zary Larsson. O sensualnym R&B inspirowanym 90sami z Aquariusa chyba możemy na razie zapomnieć…
Komentarze