
Po dwóch tygodniach od pojawienia się Scorpiona na naszych głośnikach można bez obaw stwierdzić, że album zapamiętamy raczej ze względu na pobite rekordy niż jego zawartość. Drake niczym nowym nie zaskoczył, a szkoda, bo jego ostatnie występy pokazują, że w zanadrzu ma jeszcze całkiem ciekawe rzeczy. Raper pojawił się ostatnio w dwóch freestylowych seriach, a wykonane tam numery mogły bez problemu znaleźć się na wydanym niedawno longplayu. Pojawiły się już nawet plotki, że w związku z domniemanym zakończeniem kontraktu z Cash Money, raper szykuje się już do wydania nowego materiału. Wolelibyśmy jednak odpocząć trochę od Kanadyjczyka i dać mu czas na stworzenie czegoś ciekawszego niż kolejna playlista.
Komentarze