Już w trakcie wywiadów poświęconych swojej ostatniej płycie Natalie Prass nie ukrywała rozczarowania wynikiem wyborów prezydenckich w USA. Tuż przed zbliżającymi się wyborami do Kongresu postanowiła przejść od słów do czynów. Pomógł jej w tym stary znajomek Matthew E. White, który wydał dwie epki z jednym tylko — ale bogatym w znaczenie i interpretacje gości — utworem, „No Future In Our Frontman”. Każdy z zaproszonych artystów (m.in. Luisa Gerstein, DJ Harrison, Josh Kantor) podszedł do kosmicznego, art-popowego pierwowzoru indywidualnie. Każda kolejna interpretacja uwydatnia chaos rządów Donalda Trumpa. Natalie Prass w swojej adaptacji poddaje się monotonnej, automatycznej perkusji z oryginału i dodaje do niej słodką szczyptę frustracji.
Wszystkie interpretacje w wersji albumowej ukażą się 2 listopada. Wybory do Kongresu chwilę później, 6 listopada. Do tego czasu dwie z trzech epek czekają w streamingu. Zyski mają wesprzeć organizacje przygotowujące wybory. Poniżej wersja Natalie Prass.
Komentarze