Wydarzenia

Z innej miski: Joanna Newsom „Good Intentions Paving Company”

Data: 28 lutego 2010 Autor: Komentarzy:

joanna

Ostatni tydzień upłynął zdecydowanie pod znakiem utalentowanej avant-gardowej folkowej wokalistki – Joanny Newsom. 23 lutego ukazał się jej trzeci studyjny album Have One on Me, który nie tylko na wejściu zebrał rewelacyjne recenzje, podobnie zresztą jak dwa poprzednie krążki panny Newsom, ale udowodnił, że w dobie Internetu i digitalizacji przemysłu muzycznego, da się utrzymać w tajemnicy bardzo oczekiwany projekt muzyczny do samej premiery, co zupełnie nie udaje się od kilku lat dużej części wykonawców R&B. Wszystko wskazuje na to, że rok 2010 może upłynąć pod znakiem właśnie Have One on Me. O ile na komercyjny sukces wokalistka, przynajmniej w rodzimych Stanach, nie ma za bardzo co liczyć, to wśród słuchaczy muzyki folkowej i alternatywnej, jest niekwestionowaną gwiazdą w zasadzie już od premiery debiutanckiego The Milk-Eyed Mender z 2004 roku. Swoją pozycję umocniła jednak najbardziej, wydaniem w 2006, mocno komplementowanego przez krytykę albumu Ys, który przez wiele opiniotwórczych muzycznych mediów został wówczas uznany albumem roku. Have One on Me nie odkrywa co prawda niczego zupełnie nieznanego w muzyce Newsom, ale po raz kolejny rozwija jej własny, oryginalny muzyczny styl pełen dźwięków harfy, pokrętnych wokaliz i dziwacznych tekstów. Tym razem piosenkarka dostarczyła fanom aż trzypłytowy album, zawierający ponad dwie godziny wysublimowanych muzycznych doznań. Już w tej chwili można spokojnie powiedzieć, że to jedno z ważniejszych wydawnictw 2010 roku.

„Good Intentions Paving Company”:

Komentarze

komentarzy