cassie
Cassie wraca z nowym materiałem
Z pomocą Diddy’ego. Do internetu trafił właśnie zupełnie nowy kawałek „Must Be Love” zupełnie nieprzypominający wcześniejszych dokonań Cassie. Utwór określony przez Diddy’ego, który zresztą gościnnie w nim rapuje, określony został jako „klasyczny utwór Bad Boy„. Piosenka, wyprodukowana przez Mario Winansa, faktycznie przywodzi na myśl wspaniałe lata 90te, podobnie zresztą jak postowany niegdyś przeze mnie kawałek tego samego pana z Kelis. Czy tylko mi się wydaje, że Bad Boy jako jedyna obecnie wytwórnia, próbuje nieco obejść panującą obecnie vocoderową modę i wrócić do czasów swojej świetności, także muzycznie? Pewnie zabiegi te mają swoje źródło w braku sukcesów w nowym nurcie urban, ale niezależnie od wszystkiego to akurat bardzo pozytywne zjawisko. „Must Be Love” ma pojawić się na drugim, od dawna zapowiadanym już krążku Cassie. Niektóre źródła podają nawet utwór jako pierwszy singiel, ale oficjalnie jeszcze nigdzie tego nie potwierdzono. Przypomnę, że piosenkarka próbowała już w zeszłym roku powrotu na scenę z kawałkiem „Official Girl”, ale kawałek okazał się flopem. Utwór po skoku.
Nowy teledysk: Ryan Leslie „Addiction” (version 2)
Nie bardzo rozumiem Ryana Leslie. Nie, żeby rozmyślanie o nim spędzało mi sen z powiek, ale zadziwia mnie swoimi wyborami odnośnie ostatniego singla. Dopiero co Wam pokazywałam teledysk do pierwszej wersji „Addiction”, a już pan Leslie raczy nas kolejną wersją klipu. Niestety, nie jest ona ani trochę lepsza od poprzedniej, wręcz pokusiłabym się o stwierdzenie, że jest słaba i jeszcze bardziej amatorska. Nadal nie ma ślicznej Cassie, jest jakaś przeciętnej urody laseczka prześladująca Ryana oraz przeraźliwie chudy szkieletor, grający właściwą oblubienicę naszego głównego bohatera. Nie mógł nagrać jednego dobrego klipu zamiast dwóch kiepskich?
Nowy teledysk: Ryan Leslie ft. Cassie & Fabolous „Addiction”
Prawie niezauważenie w sieci zadebiutował najnowszy teledysk Ryana Leslie, przede wszystkim producenta Next Selection, ale też wokalisty. Kawałek „Addiction” usłyszałam przez przypadek wieeeele miesięcy temu i z miejsca mnie zahipnotyzował: bardzo zmysłowe R&B, w sam raz do tańca-ocierańca w ciemnościach klubowych. Nie miałam pojęcia, że mój ulubiony (i jedyny jaki znam) kawałek pana Leslie został drugim singlem z jego debiutanckiego krążka „Ryan Leslie”. Ku mojej uciesze oczywiście! W teledyskowej wersji gościnnie, poza Cassie, udziela się także Fabolous – jak dla mnie zupełnie niepotrzebny featuring, ta piosenka nie potrzebowała rapowego wzbogacania. Co do samego klipu, to cóż, wygląda dosyć amatorsko. Prostota jest w cenie, ale taniocha to jednak taniocha. Gdyby chociaż śliczna Kasia się pojawiła zamiast tych wszystkich lasencji… Z powodu deficytu osoby Cassandry możecie sobie popatrzeć na jej zdjęcie z Ryanem powyżej – Matka Natura dla niektórych bywa łaskawa (;
Oto klip do „Addiction”, powyżej zaś bardzo ładna okładka singla.
Nowy teledysk: Cassie
No i w końcu doczekaliśmy się teledysku Cassie do singla „Official Girl„, w którym gościnnie pojawia się Lil Wayne. Szczerze mówiąc nie do końca mi się podoba – niektóre momenty wyglądają tanio plus nie widzę w ogóle ewolucji tanecznej, którą zapowiadano. Czekamy na kolejny singiel.
PS: Już jesteśmy po problemach technicznych, za które najmocniej przepraszamy i wracamy do aktualizowania strony pełną parą.
Przegląd nowych singli
Już w październiku do sklepów trafi kolejny studyjny album Ludacrisa, a pierwszym singlem z niego jest kawałek „What Them Girls Like” nagrany wspólnie z Seanem Garrettem (sprawdźcie jego płytę!) i Chrisem Brownem (jego nie!). Chociaż mam wrażenie, że kiedyś już coś podobnego słyszałem, to całość bardzo mi się podoba, świetny klubowy banger. Wróżę kolejny hit Ludacris na Billboardzie, Top 5 co najmniej.
Ludacris ft. Chris Brown & Sean Garrett – What Them Girls Like
[audio:whatthemgirlslike.mp3]
Cassie o Mariah
W najnowszym magazynie Complex Cassie wypowiedziała się o swoim wokalu:
Biorąc pod uwagę moją przeszłość i to, jak radził sobie mój pierwszy album tym razem muszę wrócić w o wiele większym stylu. Chcę, żeby była widoczna moja osobowość. Chcę przekazać jakąś historię w piosenkach. I tak naprawdę albo się lubi mój głos, albo nie. Nie muszę się afiszować i popisywać swoim głosem tak jak Mariah, kiedy ona robiła to cały czas.
Swoim czym?
Reakcja MC?
„I don’t know her.”
Nowy singiel: Cassie & Lil Wayne
Młodziutka Cassie przygotowuje się do wydania swojego drugiego solowego albumu, którego zarówno tytuł jak i wstępna data premiery są wciąż nieznane (mówi się o wrześniu, ale nie sądzę – czytaj dalej, a dowiesz się dlaczego). I niedawno wreszcie pojawiła się singlowa (jak i teledyskowa) wersja jej pierwszego singla z krążka – kawałek „Official Girl” został wyprodukowany przez nikogo innego jak Danjahandz (ostatni album Britney) i można w nim gościnnie usłyszeć jednego z najpopularniejszych ostatnio raperów, Lil Wayne’a.
Pierwsze pytanie jakie się nasuwa większości ludzi po przesłuchaniu singla: Czy to naprawdę jest materiał na pierwszy singiel? Zetknąłem się z wieloma opiniami od razu jak wyciekło demo – między nimi „mdławe”, „niezapamiętywalne”, „słabe”. Ja jednak się złapałem, to naprawdę porządny kawałek. Głównym problemem tutaj może być fakt, że absolutnie nie można uznać tego singla jako kroku do przodu w muzyce Cassie. Mi to w każdym razie nie przeszkadza, z racji tego, że nie szukam w muzyce Cassie jakichś niesamowitych artystycznych walorów a po prostu dobrego popu/R&B, które można posłuchać w tle robienia czegoś. Z każdym przesłuchaniem „Official Girl” podoba mi się coraz bardziej i fakt, to nie jest utwór zasługujący na Top 10 na Billboardzie, ale może być naprawdę sporym przebojem – dołożyć jeszcze dobry teledysk (zdjęcie z planu poniżej) i Cassie może zaliczyć podobny hit jak „Me & U” dwa lata temu – czego jej życzę.
Cassie ft. Lil Wayne – Official Girl
[audio:officialgirl.mp3]
New video: Ryan Leslie – Diamond Girl
Prawdopodobnie nie miałem jeszcze okazji tego napisać, ale lubię produkcje Ryana. On sam zresztą jako piosenkarz nie przedstawia się najgorzej. Pierwszy singiel z jego debiutu „Ryan Leslie” (w sklepach od 17 czerwca), czyli kawałek „Diamond Girl” od kilku tygodni sukcesywnie wspina się na listach Billboardu (#35 R&B, #95 Hot 100). Zresztą nie bez przyczyny. Kawałek jest bardzo miły i melodyjny, podobnie zresztą jak utwory z jego wyciekłego w 2006 roku do sieci niewydanego nigdy albumu „Just Right”. Leslie ponadto odpowiedzialny jest między innymi za takie perełki jak „Keep Giving Your Love To Me” Beyonce, „Down 4 Me” Loona czy część debutanckiego krążka Cassie w tym oba single „Me & U” i „Long Way 2 Go”. Sam teledysk nie zachwyca i wpisuje się w pewne utarte schematy, ale warto go obejrzeć, chociażby aby usłyszeć sam utwór.
Nowy teledysk: Jay-Z – Roc Boys (And the winner is…) HOT!

Prezentuję świeży leak, klip miał premierę na BET, do świetnego kawałka powstał prwadziwie gwiazdorski teledysk, reżyseri Chrisa Robinsona. Oprócz Jigga na ekranie przewijają się takie sławy jak: Mariah Carey, Cassie, Diddy, Nas, Pan z The Roots i Swizz Beatz (not sure), Beanie Sigel, Tru Life, Irv Ghotti. Może TY wypatrzysz kogoś jeszcze?