iman omari
Moo Latte i Iman Omari w jednym singlu


Moo Latte to zdecydowana czołówka polskiej hiphopowej sceny produkcyjnej. Przez lata wypracował swoje charakterystyczne lofi brzemienie, ale jako multiinstrumentalista nie ogranicza się do jednego gatunku. Tworzył dla Bitaminy, Maty czy Mięthy. Na koncie ma również liczne międzynarodowe współprace. Tym razem połączył siły z jednym ze swoich idoli — Imanem Omarim. Iman jest założycielem Vibe Music Collective oraz producent takich artystów jak Mac Miller czy Kendrick Lamar. „Movement” instrumentalnie łączy świeży neo-soul z nutką retro a charakterystyczny głos Imana jednocześnie hipnotyzuje i zachęca do tańca. Taka współpraca to bez wątpienia wielki sukces Moo Latta. Czekamy na następne, równie udane kolaboracje międzynarodowe i kolejną dawkę chillowych brzmień.
Raphael Saadiq, Buddy i Iman Omari zasilają soundtrack Insecure

Raphael Saadiq, Buddy i Iman Omari z premierowym materiałem
Insecure, którego czwarty sezon emituje właśnie HBO, jest zdecydowanie naszym ulubionym serialem, jeśli chodzi o premiery muzyczne. Od lat show dostarcza nam nowych piosenek od topowych artystów R&B. Ostatni odcinek przyniósł aż trzy takie numery! Pościelowe midtempo „If It’s Good” Raphaela Saadiqa, ujmujące organicznym groove’m „Bad Decisions” Buddy’ego oraz progresywnie funkujące „The Love That I’m Giving” Imana Omariego i Kenta Jamza. Za produkcję każdego z nich odpowiada Raedio, który dwa miesiące zrobił kawałek Ravyn Lenae do tego samego serialu.
Iman Omari hipnotyzuje w nowym onirycznym singlu „Turmoil”

Nadal trudno mi znaleźć w samej muzyce Imana Omari wytłumaczenie, dlaczego jego dotychczasowa twórczość pozostaje tak niedoceniona — na czele z ostatnim krążkiem IHY z 2017 roku wskrzeszającym tak poszukiwanego przez wielu w soulu ducha Soulquarians. Po rocznej przerwie we wrześniu niezniechęcony niczym Omari wypuścił na szczęście kolejny singiel „Another”, a teraz dołączył do swojej dyskografii następne nagranie — „Turmoil”. To dla muzyka nie nowa jakość, ale tej, przy wypracowanym stylu zbudowanym na fundamencie pełnokrwistego neo-soulu z dodatkiem jazzu i funku, Omari wcale nie potrzebuje. „Turmoil” akcentuje klasyczny vibe pracą delikatnie pulsujących syntezatorów i dreamsoulowym klimatem wychodzącym dalece poza quietstormowe szablony. Sprawdźcie poniżej koniecznie!
Nowy utwór: Iman Omari „Another”

Iman Omari jest jednym z tych nieszczęśliwców, którzy, choć nagrywają pełnokrwisty neo-soul, wciąż nie mogą znaleźć się na świeczniku. Tak było z jego fantastycznym zeszłorocznym krążkiem IHY, na którym wskrzesił ducha produkcji Soulquarians, a w podobną próżnię zadaje się trafiać jego nowy singiel „Another”, który członek Vibe Music Collective wypuścił bez większych zapowiedzi i bez związku z konkretnymi większymi planami wydawniczymi. Bardzo osobiste, skropione jazzem, ale dogłębnie soulowe nagranie obrazuje siłę twórczą Omariego, którą, mamy nadzieję, uda mu się wreszcie przekuć na mierzalny sukces. Chodzą słuchy, że „Another” to pierwszy singiel z nadchodzącego krążka muzyka z Los Angeles, ale nie ma jeszcze żadnych potwierdzonych detali. Obecnie Omari koncertuje wraz z Lauryn Hill podczas jej trasy koncertowej na dwudziestolecie The Miseducation.
Kaytranada zapowiada epkę z Robertem Glasperem


Taką informację podał Kaytanada na swoim twitterze kilka dni temu. Ściślej mówiąc, będzie to 8-kawałkowa epka z remiksami nagrań z ostatniego albumu Robert Glasper Experiment — ArtScience. Premiera przewidziana jest na Record Store Day czyli 21 kwietnia. Gościnnie pojawią się Don Cheadle, Talib Kweli, Alex Isley i Iman Omari. Już nie możemy się doczekać!
NEW EP WITH ROBERT GLASPER, OUT ON RECORD STORE DAY. 4/21 @robertglasper pic.twitter.com/32wDrmhTje
— “KKAAYYTTRRAA” (@KAYTRANADA) 9 marca 2018
Iman Omari z Quelle Chrisem i mndsgn wskrzeszają ducha Soulquarians

Jeśli tęsknicie za klasycznym neo-soulem w stylu Soulquarians, a macie wrażenie, że Thundercat i spółka ostatnio nie nadążają z zaspokajaniem waszych potrzeb, nadchodzący longplay Imana Omariego, członka producenckiego kolektywu THC (odpowiedzialnego m.in. za bity dla Doma Kennedy’ego, Maca Millera czy A$AP-a Rocky’ego) to zdecydowanie pozycja, której musicie zacząć się przyglądać — niekoniecznie od początku, możecie najpierw sprawdzić nowy, drugi singiel promujący płytę „So Real”, w którym gościnnie pojawia się autor jednego z głośniejszych albumów z nurtu abstrakcyjnego hip-hopu (Being You Is Great, I Wish I Could Be You More Often) — Quelle Chris. Za prowadzony przez jazzową trąbkę nieśpieszny bit odpowiada z kolei mndsgn.
„So Real” to sensualna kołysanka, w której Omari świadomie podąża śladami D’Angelo, Bilala czy The RH Factor, przywołując z zaświatów stylistykę szczególnie tęskną miłośnikom neo-soulu, osadzoną gdzieś pomiędzy sypialnią a jazzowym klubem. Następca Vibrations, nowy longpplay Imana Omariego IHY ukaże się jeszcze w tym roku nakładem Fresh Selects / Vibe Music Collective. Dokładna data nie jest jeszcze znana.
Recenzja: Różni wykonawcy Saint Heron

Różni wykonawcy
Saint Heron (2013)
Saint Records
Solange była w tym roku nie mniej zapracowana niż jej starsza siostra. Podczas promocji swojej przełomowej EP True wystąpiła na wielu festiwalowych scenach; została wybrana nowym dyrektorem artystycznym i konsultantem marki Puma; stała się producentem wykonawczym pierwszego dzieła Saint Heron wychodzącego spod skrzydeł nowo założonej przez siebie wytwórni Saint Records. Do współpracy zaprosiła 11 artystów, którzy nie są silnie promowani w środkach masowego przekazu, jednak każdy z nich ma ugruntowaną pozycję na scenie niezależnej.
Saint Heron daje okazję nieco głębiej wniknąć w muzykę, dowiedzieć się więcej o niekonwencjonalnych podejściach do R&B. Już otwierający płytę „Lockup” w wykonaniu BC Kingdom zarysowuje brzmienie całości: charakterystyczny głęboki bas zakłócany przez minimalne aranżacje oraz elektroniczne efekty, jak choćby te nałożone na partie wokalne chórków (np. w “I’m Alive” Indii Shawn czy “Drinking and Driving” Jhene Aiko). Pomimo pozornej surowości wynikającej z dość wąskiego spektrum instrumentów wykorzystanych w produkcjach, większość utworów ma niezwykle sensualny wydźwięk. W sposób szczególny wyróżnia się na tym polu Kelela, zaangażowana w powstanie dwóch kawałków. Mimo wielu nowych rozwiązań, niektóre kompozycji zostały oparte na żywych instrumentach (jazzowy fortepian w “Beneath the Tree” Samphy), a w innych inspirowano się R&B lat 90-tych (Cassie „Indo”, Solange „Cash in”).
Wszyscy artyści biorący udział w projekcie pozwolili sobie na pewne próby odejścia od standardowych rozwiązań gatunkowych. Stąd nie jest to muzyka ani prosta, ani dosłowna, jak w przypadku jej mainstreamowego odpowiednika. Jest za to relaksująca, zmysłowa, odpowiednia na leniwe spędzenie wieczoru. Główną zaletą tej kompilacji jest bardzo dobry poziom wokalny zaproszonych gości. Solange wybrała postaci, które mogą jeszcze wiele wnieść do współczesnego nurtu R&B. Oprócz wymienionych wcześniej wokalistów, słyszymy również Jade de LaFleur, Imana Omari, Kingdoma, Starchilda, czy Petite Noir.
Podczas słuchania płyty, dzięki przeprowadzonym przez całą grupę artystów eksperymentom muzycznym, czujemy się świadkami ewolucji gatunku. Nic dziwnego, że następuje to za sprawą Solange, której nie można odmówić odwagi w kreowaniu nowych muzycznych przestrzeni również w karierze solowej. Mieszanka klasycznego brzmienia w połączeniu z nowymi rozwiązaniami wydaje się być tym, czego od R&B oczekuje współczesny odbiorca, a Saint Heron doskonale te oczekiwania spełnia.
Solange wydaje składankę Saint Heron

R&B przezywa swój revival, powstają więc — i będzie ich wkrótce coraz więcej, uwierzcie mi — składanki będące próbą zaprezentowania dzisiejszego ducha gatunku. 12 listopada spodziewajcie się na półkach Saint Heron — kompilacji numerów wyselekcjonowanych przez samą Solange — i wydanej w jej niezależnej wytwórni Saint Records. Na płycie zaprezentują się m.in. Jhené Aiko, Cassie, Sampha, Jade J, Starchild, BC Kingdom, Petite Noir, Iman Omari, India Shawn i doceniona ostatnio Kelela. Numer wykonywany przez nią będzie pierwszym singlem z nadchodzącego albumu. Aksamitne „Go All Night” nie będzie promowało jedynie płyty, bo pod szyldem Saint Heron kryje się także — uwaga, uwaga — serwis muzyczny SaintHeron.com. Jak na jedną nazwę jest tego dość sporo. Zanim oswoicie się z pozamuzyczną działalnością Solange, nie zapomnijcie przesłuchać wizytówki nadchodzącej wielkimi krokami składanki.
Nowy album: Iman Omari (VIBE)rations

(VIBE)rations to tytuł debiutanckiego albumu pochodzącego z Kalifornii producenta i wokalisty (w takiej kolejności). Chociaż nie zostało jeszcze ustalone, kiedy longplay ten trafi oficjalnie do (cyfrowej) sprzedaży, to już od dzisiaj możemy się z nim zapoznać za pośrednictwem dźwiękochmurki. Skąd taka decyzja muzyka – nie wiemy, może chciał odpowiednio wcześnie wykształcić nić porozumienia ze słuchaczami. To miałoby sens, gdyż przy pierwszym odsłuchu zdezorientowani mogą być nawet Ci, którzy w kwestii eksperymentalnego soulu słyszeli prawie wszystko. Może nie oryginalne, ale jednak ciekawe połączenia soulowo-jazzowych motywów z post-dillowską ideologią produkcji. Wokale, które nie absorbują uwagi, ale nakręcają spiralę hipnozy. Ciężko mi powiedzieć co o tym wszystkim myślę, ale hej – w końcu do premiery-premiery jeszcze trochę czasu, nie?