Wydarzenia

jojo

Nowy teledysk: JoJo „Say Love”

jojoJoJo, która po długiej batalii z wytwórnią fonograficzną pragnie wrócić na szczyty list przebojów, zaprezentowała teledysk do najgorszego pod względem komercyjnym singla z jej ostatniego mini-wydawnictwa III — „Say Love”. Amerykanka, odmiennie do poprzednich albumów, na których usłyszeć można było mocne wpływy R&B, tym razem postawiła na małowartościowy pop. Miejmy nadzieję, że podyktowane jest to wyłącznie przypomnieniem o sobie na szerszą skalę, a jeśli ten zabieg się powiedzie — artystka powróci do mniej sztampowego brzmienia i ponownie sięgnie po domieszkę czarnych brzmień. Życzę jej globalnego sukcesu po zerwanych pajęczynach, w które wplątała się parę lat temu. Obecnie przy współpracy z nową wytwórnią planuje wydać album, o szczegółach którego jeszcze nic nie wiadomo. Wracając do „Say Love”, to przyjemna podniosła ballada o miłości pozwalająca wykazać się artystce swoimi umiejętnościami wokalnymi. Po wideoklipie widać, że wytwórnia ostrożnie, ale inwestuje w JoJo środki finansowe i liczę na to, że najlepsze (pod względem komercyjnym) w postaci „Save My Soul” label trzyma na koniec, by następnie z powodzeniem wydać upragniony krążek.

Nowy teledysk: JoJo „When Love Hurts”

jojoTo dzieje się na prawdę. Dziewczyna o twarzy dziecka, ale ciele i głosie dorosłej kobiety, czyli JoJo wraca do gry. Właśnie nakręciła klip do najbardziej radiowego kawałka ze swojego promocyjnego wydawnictwa tringle — „When Love Hurts”. House’owy komercyjny i banalny utwór został zobrazowany w opuszczonej hali, gdzie wokalistka wraz z tancerzami prezentuje całkiem ciekawe układy taneczne. To dobrze widzieć JoJo w pełni sił, nawet w takim sztampowym kawałku. Talent Amerykanki nie powinien zostać zmarnowany. Trzymam kciuki.

Nowy utwór: JoJo „Microphone”

jojoPo niedawnej premierze tringle z nadchodzącej płyty JoJo, do sieci trafił kolejny kawałek zatytułowany „Microphone”, który przypomina wydany w 2010 roku „In The Dark„. Niech spłonie na stosie ten, kto myślał, że Amerykanka przez te wszystkie lata batalii z wytwórniami fonograficznymi straciła wokal i choć trochę charyzmy. Nowy singiel jest silny i obrazuje niezwykłą gatunkową wirtuozerię, jaką uprawia artystka, ślizgając się po hip-hopie, muzyce dance i soulu, by stworzyć mainstreamową, ale przeciętną kompozycję. Po usłyszeniu tych wszystkich singli należy spodziewać się równie interesujących teledysków. JoJo planuje wydać nowy album na początku przyszłego roku, co wydaje się być nieco odległą datą, ale tym razem wierzę, że warto będzie poczekać.

Premiera trzech singli JoJo – tringle

tringle_jojoZastanawialiśmy się kiedyś, czy JoJo pasuje do czarnego formatu miski i stwierdziliśmy, że zdecydowanie tak. Nie uprawia ona czystego gatunku R&B, ale jego domieszki są znaczące w jej muzyce. Dlatego teraz powracamy do tej wokalistki i przedstawiamy trzy premierowe single – tringle. Ich zapowied pojawiła się kilka dni temu, a teraz można odsłuchać całych utworów „Say Love”, „When Love Hurts” oraz „Save My Soul”. Pierwszy z nich, to podniosła i silna ballada, w której wokal Amerykanki może przyprawić o ciarki. Drugi kawałek utrzymany jest w tanecznym duchu i prezentuje się dość sztampowo, co nie oznacza, że JoJo nie brzmi dobrze w takim gatunku. Wisienką na torcie pozostaje trzeci singiel utrzymany w klimacie synthpopu i R&B, poruszający tematykę uzależnienia. Powinien on być wiodącym singlem i wspierać swoją siłą dwa pozostałe utwory, ponieważ wnosi niezwykłą świeżość w dotychczasowe dokonania muzyczne artystki. Miejmy nadzieję, że zła passa JoJo mija i wkrótce otrzymamy solidny czwarty album zawierający dojrzały materiał. Odsłuchajcie tringle poniżej i podzielcie się swoimi odczuciami.

Nowy utwór: Jodeci „Every Moment”

jodeci-every-moment

Spójrzcie kto wraca. Po wspólnym występie na gali Soul Train Awards, Jodeci wraca po 20 latach milczenia z nowym materiałem. Co więcej, utwór „Every Moment” jest singlem z nadchodzącego albumu grupy! DeVante, K-CiJoJo komplementują kobiety w brzmiącej jak lata dziewięćdziesiąte serenadzie. Przyjemne, dawne brzmienie R&B okraszone jest jedynie nowoczesnością, dlatego też zapewne utwór ten słucham już trzeci raz z rzędu. Panowie nowy krążek wydadzą w wytwórni Epic, a w studiu pracowali między innymi z Timbalandem. Zobaczymy, co z tego wyszło, a można przewidzieć, że całkiem niezłe rzeczy.

B.o.B i JoJo akustycznie

Przechwytywanie

Jest coś w tym, że akustyczne wersje piosenek często są lepsze niż te z pełnym studyjnym aranżem, masteringiem, brzmieniem wokali. Wydaje mi się, że nie inaczej jest z tym wykonaniem „John Doe” przez B.o.BJoJo. Za instrumental posłużyła gitara, na której grał B.o.B oraz hi-hat z laptopa. Bez nagłośnienia, mikrofonu, przy niewielkiej publiczności, JoJo jak zwykle zaśpiewała zjawiskowo. Utwór ten to piąty singiel z ostatniego albumu artysty Underground Luxury.

JoJo zmienia wytwórnię

jojo-andre
Zanim zaczniecie wypisywać w komentarzach pytania w stylu „co JoJo robi na soulbowlu?!” lub „JoJo na Misce? jakieś żarty” radzimy zapoznać się z jej mixtapem Agápē. Jeśli słuchaliście już wydawnictwa wcześniej, na pewno zauważyliście, że twórczyni hitu „Leave (Get Out)” przeszła długą drogę. Niestety, wygląda na to, że JoJo postawi jeszcze kilka kroków zanim doczekamy się premiery trzeciego krążka. Wokalistka zmieniła właśnie wytwórnię — z Blackground przeniosła się do Atlantic. Czy jest to dobre posunięcie? Przekonamy się już niedługo.

Nowy mixtape: JoJo Agápē

Rok 2012 przyniósł mi dwie bardzo miłe r&b-niespodzianki ze strony osób, po których się tego nie spodziewałem. Pierwszą z nich była świetna epka Dawn Richard, byłej członkini castingowego zespołu Diddy’egoDanity Kane. Po drugie dwa mikstejpy od Tinashe, które skutecznie przyćmiły jej nieciekawą, również girlsbandową przeszłość. W związku z tym poczułem się zobowiązany dać szansę nowemu mikstejpowi od JoJo – wokalistki, która przeszła do historii jako krótkosezonowa gwiazdeczka nastoletniego r&b-popu. Dałem szansą i było to nawet dobra inwestycja – trzeba przyznać, że 21-letnia obecnie piosenkarka jak najbardziej się wyrobiła. W ramach trwającego niecałe pół godziny niezdecydowana JoJo podchodzi do r&b w każdy możliwy sposób – opcja chaos, ale każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie. Mnie osobiście urzekł utwór będący hołdem dla Dre’aOutKastu. Zapraszam do odsłuchu.