Wydarzenia

lizz wright

#FridayRoundup: The Cool Kids, Wyclef Jean, Rayana Jay i inni

Tym razem, w naszym piątkowym przeglądzie nowości płytowych sporo muzycznych weteranów, ale znajdziecie też kila młodych twarzy. Jak zawsze robimy przeprawę przez kilka gatunków, od hip-hopu przez jazz oraz gospel, aż po mocne gitarowe granie. Warto sprawdzić wszystko.


Special Edition Grand Master Deluxe

The Cool Kids

Propelr Music

Jeśli miałbym stworzyć listę składów, o powrocie których marzę najbardziej, The Cool Kids zajęliby drugie miejsce, zaraz po Outkast. Chuck Inglish i Sir Michael Rocks rozpoczęli swoją muzyczną karierę dokładnie 10 lat temu, podbijając świat hip hopu unikatowym stylem, na który składały się oldschoolowe brzmienie i abstrakcyjne, pełne humoru teksty. Zespół przez kilka lat swojej działalności nagrał sporo świetnego materiału, w tym rewelacyjne The Bake Sale, czy When Fish Ride Bicycles. Potem nastąpił czas solowej działalności obu jego członków i wielka niepewność, czy będzie nam jeszcze kiedyś dane usłyszeć ich na wspólnej płycie. Czas pokazał — Special Edition Grand Master Deluxe ujrzy światło dzienne już jutro, a tracklista tego wydawnictwa wygląda wspaniale. Na albumie pojawi się m.in. utwór z Travisem Barkerem i HXLT, a także współpraca z Boldy Jamesem i Smoke DZA. Brzmi fantastycznie? Wszystko wskazuje na to, że chłopaki z The Cool Kids wrócą w wielkim stylu. — Adrian


The Carnival Vol. III: The Fall & Rise of a Refugee

Wyclef Jean

Legacy Recordings

Wyclef wraca z nowym albumem, a zarazem drugim już materiałem w tym roku. Trzeba przyznać, że się rozkręcił po siedmioletniej nieobecności. Poprzedni materiał był przesiąknięty miałkim popem, więc w przypadku nowego wydawnictwa nie mam specjalnych oczekiwań, ale kto wie, może uda mu się miło zaskoczyć? Gościnnie między innymi Emeli Sande i Jazzy Amra. — Dill


Morning After

Rayana Jay

Legacy Recordings

Po udanej zeszłorocznej epce Sorry About Last Night pochodząca z Kalifornii 20-letnia piosenkarka Rayana Jay wydała właśnie drugi minialbum — Morning After. Utrzymany w stylistyce pomiędzy delikatnym R&B nowej fali a klasycznym quiet stormem materiał z pewnością przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy oprócz od nowoczesnego brzmienia cenią sobie w muzyce przestrzeń i emocje. Sama Rayana Jay w panteonie R&B uplasowałaby się z kolei pewnie gdzieś pomiędzy Cassie, Nao a Jessie Ware.


Brick Body Kids Still Daydream

Open Mike Eagle

Mello Music Group

Po ciepło przyjętym Hella Personal Film Festival stworzonym w duecie z Paulem White’m, Open Mike Eagle powraca z kolejnym krążkiem. Najnowsza solówka reprezentanta Mello Music Group nosi tytuł Brick Body Kids Still Daydream, a punktem wyjścia dla całego konceptu ma być chicagowski kompleks Robert Taylor Homes zrównany z ziemią dziesięć lat temu. Na dzień dzisiejszy światło dzienne ujrzały dwa single – „95 Radios” oraz „Brick Body Complex”. Czego spodziewam się po tym albumie? Wielu trafnych spostrzeżeń, uszczypliwych linijek ale także odrobiny humoru. — Mateusz


Feel the Real

Musiq Soulchild

eOne Entertainments

W kwietniu Musiq Soulchild zaczynał od początku, a dziś wydał swój dziewiąty (a ósmego solowego) studyjny krążek Feel the Real. Rzecz, podobnie jak zeszłoroczny album muzyka, wydało eOne Entertainment, a na dwupłytowym albumie gościnnie pojawiają się Marsha Ambrosius, Neil deGrasse Tyson, BLAQGxLD, Chris Theory, The Husel i Willie Hyn. Single promujące były co prawda przyjemne, ale zdecydowanie zbyt zachowawcze. Pozostaje mieć nadzieję, że taka koncepcja brzmieniowa sprawdziła się lepiej w formule długogrającej. — Kurtek


Grace

Lizz Wright

Concord Records

Pamiętacie jak w 2003 roku Lizz Wright zatrzęsła światem jazzującego soulu (i soulującego jazzu) po wydaniu swojego głośnego debiutu Salt? Piosenkarka wydała od tego czasu jeszcze cztery płyty utrzymane w klimacie wokalnego jazzu i neo-soulu z elementami gospel, smooth soul i klasycznego południowego brzmienia, a teraz wraca z szóstym krążkiem Grace. Wright może zapadła się odrobinę we własną niszę, ale w dalszym ciągu ma to coś, co sprawia, że warto na chwilę odciąć się od świata zewnętrznego i zawiesić na niej ucho. — Kurtek


Prophets of Rage

Prophets of Rage

Sony Music

Członkowie zespołu Rage Against The Machine od początku swojej działalności znani byli ze swoich radykalnych poglądów. Gdy grupę opuścił Zack de la Rocha, stracili ten wściekły, pełen złości głos, jakim w idealny wręcz sposób, mogli zaprezentować je światu. Motywowani obecną sytuacją polityczną w Stanach, powracają zastępując dawnego wokalistę równie zaangażowanym Chuckiem D oraz nieukrywającym nigdy swoich gitarowych zajawek B-Realem. W takim składzie ponownie spróbować chcą, aby więcej osób podniosło zaciśnięte pięści w ramach sprzeciwu. Czy im się to uda? Osobiście widziałbym tam kilku innych raperów, gdyż nieco podstarzali weterani mogą mieć już nieco mało energii i ognia, aby dokonać, chociażby muzycznej rewolucji. Warto jednak sprawdzić jak sobie poradzili. — efdote


Lizz Wright w stolicy – relacja

Obiecałam krótką relację z koncertu Lizz Wright i taka też ona będzie. Ponieważ koncert niestety zaczął się punktualnie, przegapiłyśmy z Lejdi K pierwszy utwór. Punktualność to oczywiście zaleta, którą nie mogą pochwalić się Polskie Koleje Państwowe – stąd nasze małe spóźnienie. Sala kongresowa nie była wypełniona po brzegi, do czego zresztą odniosła się sama artystka, próbując nam wmówić, że szklanka w połowie pusta to dobry znak. Z pewnością występ w Halloween, dzień przed świętem zmarłych nie był do końca trafionym terminem. Zespół i sama Lizz prezentowali się na scenie bardzo skromnie i stonowanie. Rozstawiony sprzęt zajmował może połowę sceny w Sali Kongresowej. Fizyczna bliskość pomiędzy muzykami i piosenkarką stwarzała atmosferę luźnej i relaksującej jam session. Cały występ wypadł przez to niesamowicie autentycznie. Lizz nie jest bardzo rozmownym „zwierzęciem scenicznym” ma jednak w sobie coś co przykuwa uwagę słuchającego od początku do końca. Nie będąc znawczynią jej muzyki wsłuchiwałam się w każde jej słowo i w każdą nutę obserwując przy tym jej skromne zachowanie na scenie. Wśród publiczności nie zabrakło prawdziwych fanów, którzy żywo reagowali na piosenki Lizz. Były gorące oklaski i okrzyki zachwytu gdy artystka prezentowała urodę i siłę swojego głosu. Cóż mogę napisać o muzyce? Lizz to artystka światowego formatu. Wszystkie utwory wykonała od początku do końca z niesłabnącym zaangażowaniem. Perełką występu było z pewnością finałowe wykonanie „Salt”. Wszystkie utwory były uzupełnione świetnymi aranżacjami. Nie zawiodły ekipy od nagłośnienia i oświetlenia, które stworzyły piękną oprawę do refleksyjnych piosenek artystki. Zapewniam was, że piątkowy koncert Lizz Wright był najlepszym sposobem na oryginalne i uduchowione spędzenie Halloween w stolicy.

Setlista i skład zespołu a także więcej zdjęć autorstwa Rafała Nowakowskiego po skoku. Za udostępnienie fotek dziękujemy portalowi infomuzyka.pl

infomuzyka.pl

(więcej…)

Konkurs z Lizz Wright rozstrzygnięty!

Prawidłowa odpowiedź na pytanie konkursowe, które brzmiało „Podczas jakiego festiwalu Lizz Wright wystąpiła w Polsce po raz pierwszy?” to oczywiście Ladies’ Jazz Festival.

Podwójne zestawy płyt Lizz Wright otrzymują Marta Ziółkowska z Warszawy oraz Daniel Kołodziej z Łęczycy. Płyty odbiorę osobiście od Good Music podczas koncertu w Warszawie i w przyszłym tygodniu polecą prosto do was. Gratulujemy!

Przy okazji przypominamy o nadchodzącym koncercie Lizz. Już w najbliższy piątek, 31 października (czyli w Halloween, booo) w warszawskiej Sali Kongresowej będzie można zobaczyć tą wyjątkową artystkę podczas występu na żywo. Będzie to z pewnością głębokie duchowe i emocjonalne przeżycie, szczególnie dla fanów smooth jazzu i soulu. Jeśli nie chcecie go przegapić to bilety są ciągle w sprzedaży, choć zostało mało czasu. Reprezentacja soulbowl.pl w osobach mnie i Lejdi K również tam będzie i choć nie jesteśmy specjalistkami od Lizz Wright, z pewnością zdamy wam choć krótką relację z tego wydarzenia.

Lizz Wright – My Heart

Wygraj płyty Lizz Wright – konkurs

aa3e1636-3b5d-41f6-b305-b9d2042f2ece.jpg

Część z was bawi się pewnie na koncercie Alicii podczas gdy ja już namawiam was na kolejny. Lizz Wright, która już kiedyś zawitała do Polski, postanowiła odwiedzić nas ponownie. Pierwszy Warszawski koncert wokalistki odbędzie się już 31 października w Sali Kongresowej. Na rozgrzanie waszych, z pewnością mocno już przejętych serc, mamy konkurs. Do wygrania są dwa zestawy dwóch najnowszych płyt Lizz czyli The Orchard Dreaming Wide Awake.

Pytanie konkursowe brzmi: Podczas jakiego festiwalu Lizz Wright wystąpiła w Polsce po raz pierwszy?

Aby wygrać należy nadesłać na adres redakcji (redakcja@soulbowl.pl) poprawną odpowiedź. W temacie maila wpiszcie „Konkurs Lizz”. Nie zapomnijcie podać swoich danych. Na wasze odpowiedzi czekamy do dnia 29 października. Spośród osób, które nadeślą poprawne odpowiedzi, wylosujemy dwóch zwycięzców.

Dla laików nie znających jeszcze niezaprzeczalnego talentu wokalnego Lizz Wright wygrzebałam klika występów na żywo tej niezwykłej artystki. Jeśli lubicie Sade, Jill Scott czy Norah Jones na pewno wam się spodobają. (więcej…)

Ogłoszenia duszpasterskie

Słuchać, bo nie będę powtarzać. Jeśli nie zdobyłeś jeszcze biletu na Roisin Murphy, to przeznacz te fundusze na inny zbożny cel (byle nie wsadzaj ich do banku, bo to teraz niebezpieczna gra), bowiem wejściówek na koncert elektronicznej divy już NI MA! Roisin w Stodole wyprzedana! Na otarcie łez fani Roisin, który nie zobaczą jej 12 listopada w Stodole, mogą wybrać jedną z innych muzycznych opcji, które poleca Good Music.

– FreeFormFestival edycja IV / 17-18.10.2008 / Warszawa – Fabryka Trzciny: z udziałem KOOP, Ladytron, Sonar Kollektiv Orchester i inni
– Hercules & Love Affair / 15-16.11.2008 / Warszawa – Palladium / Kraków – Studio
– Lizz Wright / 31 października 2008 / Warszawa – Sala Kongresowa

Poza tym mili państwo z agencji Good Music Productions, która zaprasza na wszystkie wszystkie (!)  ciekawe imprezy podliczyli ilość wejściówek, którymi dysponują. Po długich kalkulacjach doszli do wniosku, iż kończą im się również bilety na:

– Tricky / 22-23.11.2008 / Warszawa – Palladium / Kraków – Studio

– The Roots / 28.11.2008 / Warszawa – Arena Ursynów (sektor siedzący)

– The Streets / 4.11.2008 / Warszawa – Stodoła

Konkluzja? Czas ucieka, bilet NIE poczeka. Złap go, jeśli potrafisz.

Ruszyła sprzedaż biletów na koncert Lizz Wright

lizz_wright.jpg

Ile kosztować będzie warszawska przygoda z Lizz, która będzie miała miejsce już 31 października 2008 w Sali Kongresowej? Aby poznać liczby i fakty, należy kontynuować i skoczyć. (więcej…)

Lizz Wright na pierwszym koncercie w Warszawie

aa3e1636-3b5d-41f6-b305-b9d2042f2ece.jpg

Czarnoskóra wokalistka soul-jazzowa, okrzyknięta przez fanów i krytyków mianem „czarnej Norah Jones” – Lizz Wright, po raz pierwszy wystąpi w Warszawie. Gwiazda zagra na zaproszenie agencji koncertowej Good Music 31-ego października w Sali Kongresowej. Nie jest to pierwszy koncert Lizz w Polsce, niecałe 3 miesiące temu bowiem, pojawiła się na Ladies’ Jazz Festival w Gdyni. Redaktorkę emm! oficjalnie uznajemy od dzisiaj za czarownicę, przepowiedziała tu jej przyjazd i to nad samą Wisłę!

 Po skoku ceny biletów i krótkie info o Lizz.

(więcej…)

Ladies’ Jazz Festival – relacja (tak jakby)

fotbywp.pl
Twój jazz nie ma jaj i trochę brak mu łupieżu
śpiewały trójmiejskie Kury. Tą krótką frazą można by podsumować zakończoną wczoraj w Gdyni czwartą edycję Ladies’ Jazz Festival. Większość przedstawianych tam propozycji muzycznych stanowiła sztampa i nuda charakterystyczna dla muzyki obecnej w sieciowych coffee shopach. W moim odczuciu miły i uładzony jazz mija się po trosze ze swoim przeznaczeniem. Jazz nie powinien być ładny. Inaczej sam wbija sobie gwoździe do trumny. Ten gatunek musi śmierdzieć. Powinien obrastać w brud, smród i malarię, bo to właśnie ten rozkład daje mu zadziorny, zaskakujący i żywy zakwas, który świadczy o jego wyjątkowości. Zdaje sobie, że to o czym pisze może być nieco obrzydliwe, ale zapewniam, że brzmi to o wiele lepiej niż pachnie. Na szczęście wśród gdyńskich wieprzy znalazły się i perły. Zatem, perły przed wieprze i lecimy na start. (więcej…)

Throwback video: Lizz Wright „Hit The Ground”

lizzwright

Jak to powiedział Artur Schopenhauer: Spodziewać się po człowieku, że zachowa w pamięci wszystko to, co kiedykolwiek przeczytał, to jakby spodziewać się, że w jego ciele pozostanie wszystko to, co kiedykolwiek zjadł. Najprawdziwsza prawda! Idąc tym tropem, zasłyszane dźwięki również nam umykają. To akurat ma tylko dobre strony, bo każdego wielbiciela muzyki oznacza to ciągłe dostarczanie sobie przyjemności. Dlatego też za chwilę znowu zrobimy sobie dobrze, przypominając sobie klip Lizz Wright do utworu Hit The Ground, pochodzącego z albumu Dreaming Wide Awake. To tak w ramach małej powtórki do rozpoczynającego się w czwartek w Gdynii Ladies Jazz Festival, którego jedną z gwiazd będzie właśnie ta młoda, ale uznana już, wokalistka. Może nawet wybiorę się ją zobaczyć i zmyję z siebie trochę tego porerykowego żalu. W ogóle nie wiedziałam, że wszystkie albumy Lizz są dostępne w naszym kraju nad Wisłą i to w całkiem atrakcyjnych cenach. The Orchard, jej ostatnie wydawnictwo, jest nawet dostępne w wersji Polska Cena, tylko nie wiem, po co. Podumam na tym trochę teraz, a Was zapraszam do obejrzenia tego wyjątkowo nastrojowego wideoklipu.

Throwback video: Jill Scott „My Love” & „Hate On Me”

Jak wiecie, na początku lipca na polskiej ziemi rozegra się może nie krwawy, ale zawsze, pojedynek. Do walki o nasze serca i dusze staną kolejno Erykah Badu (5 lipca, Gdynia), Jill Scott (9 lipca, Warszawa) i Lizz Wright (10 lipca, Gdynia). Już dzisiaj oświadczam wszem i wobec, że przyjmuję zakłady. Możecie typować zwyciężczynię, której uda się najlepiej zaczarować polską publiczność. Wiem, wiem. Poruszamy się w bardzo delikatnej materii, ale zawsze można zaryzykować, czyż nie? Ja jeszcze nie postawię, bo nie wiem, ile. Mogę za to przypomnieć jak prezentuje się kandytka do tytułu z numerem 2. Jill zapewnia, że: My love is deeper, tighter, sweeter, higher, flyy-er i jak możemy w ogóle o tym nie wiedzieć. Dodaje także, że można śmiało hate on her, bo i tak to jej nic nie robi. Twarda zawodniczka. Poniższe 2 teledyski ilustrują jej bojowe wyzwanie. Jednocześnie reprezentują ostatni album Jill Scott pt. The Real Thing. Na pewno pojawią się, gdy Jilly wyjdzie na ring 9 lipca w Warszawie. Prezentacja i ważenie pozostałych kandydatek w kolejnym odcinku. Nie zmieniajcie kanału.