marika
Discovered By Good Time Radio

Ruszyła druga edycja konkursu muzycznego DISCOVERED BY GOOD TIME RADIO.
Tym razem powiększa swój zasięg i udział mogą wziąć artyści z całej Europy. (więcej…)
Marika w Teatrze Syrena

Spokojnie, Marika jeszcze aktorką nie została, jest znacznie lepiej. Już 7 lutego artystka wystąpi akustycznie w Teatrze Syrena. Nie wiem czy byliście kiedyś na koncercie w teatrze, jeśli nie – ta wyjątkowa atmosfera, magia miejsca i cudny dźwięk sprawia, że chce się tam zamieszkać. Sprawdzajcie po skoku o co chodzi.
(więcej…)
Sprawdź trzy twarze Mariki

Z przyjemnością prezentujemy barwne video „Risk Risk” oraz trzeci singiel z albumu Marika & Spokoarmia Momenty. Autorem teledysku jest Papaya Films. W tanecznym obrazie występuje Marika – wokalistka i (ostatnio) prowadząca The Voice of Poland, jej muzycy oraz choreografka Ania YouYa Jujka. Klip powstał we współpracy z Miastem Białystok, Orange Polska oraz Reebok Classic.
Marika i Spokoarmia szykują również dużą premierę – widowisko multimedialne „Marika w trzech odsłonach”. Będzie to subtelny koncert akustyczny, następnie regularny występ festiwalowy i w końcu elektroniczne show – wszystko to w pięknej oprawie graficznej. Premiera dzisiaj w warszawskim klubie Stodoła. Widowisko pokazane zostanie również 8 grudnia w Krakowie. Z premierą wideoklipu zbiega się finał trwającego od 2 tygodni konkursu na remiks „Risk Risk”, którego zwycięzcą okazał się Brainfreezer.
29.11.2013, Klub Stodoła
Marika w Trzech Odsłonach
start: 20:00
wstęp: 42/62 pln
Wakacyjnie: 8 utworów, przy których skóra szybciej nabiera hebanowego odcienia

Od początku lata kolana zdążyły się już nam kilka razy ugiąć. Jednym z powodów jest z pewnością skąpa ilość odzienia i coraz bardziej opalone ciała śmigające dookoła. Dla tych, którzy na smażing, plażing czy inny urloping dopiero się wybierają, wskazówek co do walizki włożyć nie mamy, ale za to podzielimy się tym, co może znaleźć się w odtwarzaczu. Tradycyjnie już uprzedzamy, że to tylko kilka propozycji, którymi chcemy Was troszkę sprowokować do podzielenia się tym, co letnio Wam w sercu i słuchawkach gra. Słońce praży, więc wylegając na trawniki, plaże czy balkony podkręcajmy dobre dźwięki (ku uciesze/zgrozie sąsiadów – niepotrzebne skreślić)!
1. India Arie „Brown Skin”
„Your skin has been kissed by the Sun”
2. Salt’n’Pepa „Shoop”
„Smooth black skin with a smile, bright as the sun, I wanna have some fun”
3. Jamiroquai „Seven Days In Sunny June”
„Drinking wine and killing time, sitting in the summer sun”
4. James Brown „Say It Loud – I’m Black and I’m Proud”
„Say It Loud – I’m Black and I’m Proud”
5. The 5th Dimension „Aquarius/Let the Sunshine In”
„Open up your heart and let it shine on in”
6. Nina Sky „Beautiful People”
„This is for my easy, breezy, beautiful cover girls”
7. Alice Smith „Woodstock”
„What a sunny day, I can’t wait to get out and play”
8. Marika „Piękne Panie”
„Uwaga to kobiet rozebranych plaga!”
Kończąc czekamy na Wasze muzyczne promienie!
Nowy teledysk: Marika „Masz to”
Czasami zastanawiam się czy pani ze sklepu mięsnego, może mieć ciekawe życie. Wiem, nie ma może się nad czym rozwodzić, ale tego typu abstrakcyjne pytania wpadają bezwiednie do głów każdego. Jak się okazało Mariki także. W swoim najnowszym wideoklipie wciela się właśnie w rolę owej Pani. Zamysł był taki, że każdy ma to coś, czego być może szuka ktoś za górami, za lasami, a może za rogiem! Nie ważne czy jest się, rzeźnikiem, golibrodą, dostawcą ryb czy osiedlowym nudziarzem. Pomysł dobry, wykonanie już mniej. Fanom wszelkich gadżetów Harrego Pottera zapewne się spodoba. Czary Mary klip!
Marika i jej bogactwo czyli nowa płyta „Plenty”
Tak tak, Marika zawsze była kwestią sporną, ma pewnie tyle samo fanów jak i antyfanów. Nie wiem jak Wy, ale ja ją znam od dawna. Bodajże od 2005 roku, wtedy wzięła udział w wielce popularnym spektaklu muzycznym „12 Ławek”. Jako młoda gniewna i fanka musicali (to mi zostało do dzisiaj), bujałam się, skakałam i szalałam do piosenki „Piękne Panie”. Wraz z wiekiem powoli miłość mi mijała. Latem 2007 wyszedł jej promo singiel „Moje serce”. Przyciągnął mnie, ale tylko na chwilę. Minęło pól roku,a krążka nadal nie było widać. Musiał minąć prawie bity rok, żeby płyta „Plenty” ujrzała w końcu światło dzienne, poczuła zapach i wygodę sklepowych półek. Powiem Wam, że nigdy chyba nie byłam bardziej zaskoczona.