Wydarzenia

maxwell

Maxwell zaśpiewa swoje hity w wersji symfonicznej

Maxwell zaśpiewa swoje hity w wersji symfonicznej

Maxwell zapowiada trasę symfoniczną

Wielu artystów szumnie zapowiada części swoich albumów, jednak w miarę upływu czasu, a co gorsza, spadku popularności, czy sprzedaży wydawnictw, kontynuacje zapowiedzi zostają zawieszone gdzieś w przestrzeni, zostają po cichu zakończone i niedokończone lub wydłużają się w czasie jak kredyt hipoteczny zaciągnięty na wymarzony dom. W takich ambarasach utkwili m.in. Gabrielle ze swoja składanką Dreams Can Come True – Greatest Hits Vol 1, która nie doczekała się kontynuacji, za to powstała po niej inna kompilacja. Syleena Johnson zakończyła szczęśliwie swoje chaptery, które uwięziły ją na dobrych kilka lat. Kelly Price postanowiła wydać tryptyk Sing Pray Love, ale niestety historia zakończyła się na pierwszej części. I tutaj dochodzimy do Maxwella, który wpakował się po uszy w trzyczęściowe wydawnictwo i do dnia dzisiejszego, nie potrafi go zakończyć. Szczęśliwie otrzymaliśmy, co prawda w bardzo długim odstępie czasowym, dwie z trzech płyt, hitową BLACKsummers’night oraz rozczarowującą nieco blackSUMMERS’night, jednak NIGHT nie widać na horyzoncie. Artysta prezentował pewne zajawki w postaci remiksu i nowych singli, ale niestety nic po tych zapowiedziach się nie wydarzyło.

Obecnie, Maxwell przygotowuje się do trasy koncertowej A Night at the Symphony w Stanach Zjednoczonych, którą podobno jest niezwykle podekscytowany. Popularny obecnie trend występowania i aranżacji utworów z orkiestrą symfoniczną, dopadł również Amerykanina. Zagra on 7 koncertów, a otwarcie zapowiedziane zostało na 3. kwietnia. Miejmy nadzieję, że przypomnienie o sobie z taką pompą sprawi, że nowy krążek Maxwella usłyszymy jeszcze w tym roku albo przynajmniej wydawnictwo w wersji symfonicznej. Do tego czasu przypomnijcie sobie jego ostatni utwór „Shame”.

Nowy teledysk Maxwella z aktualnym przesłaniem

Nowy teledysk Maxwella z aktualnym przeslaniem

Maxwell powoli przygotowuje się do wydania trzeciej i finalnej części swojej muzycznej trylogii. Bez większych zapowiedzi zaprezentował na początku października singiel „Shame”, a teraz otrzymujemy klip, w którym artysta otacza się sławnymi osobami. Może w Polsce nie są tacy znani, ale w świecie mody na pewno, bo są to czarnoskóre modelki i aktor. Prezentują oni piękno ciemnoskórych osób. W wideo użyto czarnych chust, zasłaniających twarze bohaterów, by w kulminacyjnym punkcie utworu pokazać bez zbędnego wstydu swoje oblicze. Wokalista z premedytacją nawiązuje również do obecnej sytuacji w USA i szerzącego się ponownie rasizmu. BlackSummersNIGHT nie ma jeszcze określonej daty premiery, ani szczegółów, ale znając Maxwella, ogłoszony termin i tak nie zostałby dotrzymany. W oczekiwaniu na krążek delektujcie się poniższym obrazkiem.

Maxwell domyka trylogię BlackSummersNight, przedstawia singiel

Spokojnie, to może jeszcze potrwać! Jeśli weźmiemy pod uwagę, ile wody upłynęło w rzece od pierwszego teasera „Pretty Wings” do zmaterializowania się pierwszej części albumowej trylogii BlackSummersNight w 2009, zapowiedź, że Night, ostatni element układanki, ukaże się w 2019 roku, to raczej obietnica grudnia niż stycznia. Zwłaszcza że pierwotnie płyty miały ukazywać się rok po roku, a tymczasem rzecz rozwlekła się do (przynajmniej) jednej dekady. Ale nie ma tego złego — czasem lepiej podejść do sprawy na spokojnie i zastanowić się, co ma się do przekazania. Tę lekcję Maxwell niewątpliwie odrobił — „Shame”, pierwszy singiel promujący wydawnictwo, to wedle jego własnych słów współczesna piosenka miłosna, która jednak nie odnosi się do miłości romantycznej, ale miłości własnej i do innych ludzi, której w czasach mediów społecznościowych brakuje nam, ludziom, nazbyt często. Wtedy pojawia się wstyd — że nie możemy dorównać niebotycznym oczekiwaniom innych i swoim własnym względem tego, jak wyglądamy, co mamy i ile mamy.

Maxwell uwięziony w szklanym domu

Jak można było się spodziewać, zapowiadany przed tygodniem krótkometrażowy film z udziałem Maxwella, okazał się po prostu jego nowym teledyskiem. Wczoraj wizualizacja do „The Glass House (We Never Saw It Coming)” została oficjalnie wypuszczona spod tidalowego jarzma ekskluzywności i trafiła do szerokiego internetu. W klipie piosenkarz i aktorka Yomi Abiola doświadczają silnych emocji w szklanym domu z widokiem na miasto. Nowy utwór Maxwell umotywował słowami z Niny Simone, która uważała, że obowiązkiem artysty jest być odzwierciedleniem czasów, w których żyje i nie jedynie bawić, ale także zwracać uwagę na sprawy istotne. Piosenka nie promuje trzeciej części blacksummers’NIGHT.

Maxwell promuje krótkometrażowy film nową piosenką

Do serwisów strumieniowych trafiło właśnie nowe nagranie Maxwella — pierwsza propozycja piosenkarza od czasu wrześniowego „More Gods”. Kameralna ballada „We Never Saw It Coming” promuje krótkometrażowy film The Glass House, który jeszcze dziś ma trafić ekskluzywnie na Tidala, a w którym piosenkarz ponoć także występuje. Więcej szczegółów nie jest jeszcze znanych. Posłuchajcie nowego utworu poniżej.

Nowy utwór: Dvsn „P.O.V.”


Za oknem trochę chłodniej, na szczęście są z nami panowie z Dvsn, którzy po raz kolejny rozgrzewają atmosferę do czerwoności. Nineteen85 przechodzi samego siebie, fenomenalnie samplując „Fortunate” Maxwella. Daniel Daley nie ustępuje mu kroku i wnosi swój falset jeszcze poziom wyżej. Muzycznie jest bardzo oszczędnie, do czego niezawodny duet zdążył już nas przyzwyczaić, każdy element jest na swoim miejscu. Sam singiel jest zwiastunem nadchodzącego, drugiego albumu Dvsn, Morning After, który wraz z mini-filmem, pojawi się już 13 października. Pościele już nie mogą się doczekać!

Maxwell przywołuje więcej bogów w dyskotekowym remiksie „Gods”

„More Gods” to tytuł przearanżowanej i rozszerzonej o klubowy mostek do prawie 10 minut wersji singla „Gods” z zeszłorocznego krążka Maxwella — blackSUMMERS’night. Wypuszczony dzisiaj remiks jest dziełem DJ’a Kapiro. To zupełnie nieoczekiwane i nietypowe wydawnictwo w katalogu Maxwella, zwłaszcza że utwór w nowej wersji prędko opatrzono teledyskiem. „More Gods” to ponoć pierwsza zapowiedź trzeciej części albumowej trylogii Maxwella BlackSummers’Night, którą ma cechować bardziej klubowe brzmienie. Klimatyczny klip wyreżyserowany przez Philipa Andelmana możecie zobaczyć poniżej. Jak podoba wam Maksio w takiej odsłonie?

Nowy teledysk: Maxwell „Gods”

nowy teledysk maxwell gods

Jak przystało na Maxwella i jego trylogię, informacja o trzeciej części wydawnictwa w 2016 roku okazała się mrzonką, godną najlepszego gracza pokera. Na otarcie łez artysta zaprezentował teledysk do jednego z najbardziej magicznych singli z płyty — „Gods„. Klip jest nowoczesny, wokalista porusza się w nim sportowym lamborghini, a pojawiające się tam neony obrazują przenośnię boskiej gry. Pomimo że nie doświadczymy żadnej fabuły, wideo robi całkiem pozytywne wizualne wrażenie. Przekonajcie się sami poniżej.

Nowy teledysk Maxwella do „1990x”, BlacksummersNIGHT wkrótce?

maxwell_1990_soulbowlpl

Nowa płyta Maxwella podzieliła jego fanów. Niektórzy twierdzą, że nie warto było czekać tak długo na drugą część trylogii. Inni z kolei — nie mogą wyjść z podziwu słuchając tych niezwykłych dźwięków. Ja należę do tej drugiej grupy. Może pierwsza część była bardziej dopięta produkcyjnie i zawierała kilka komercyjnych hitów. Summers’ należy jednak traktować w kategoriach ponadprzestrzennych i dać się ponieść magii muzyki. Kontynuując promocję krążka artysta wypuścił nowy teledysk do utworu „1990x”, w którym niezmiennie prezentuje trudne relacje damsko-męskie. W konsekwencji i tak wygrywa miłość.

Niedawno na swoim twitterze Maxwell wypuścił kilka tweetów, w którym zapowiada trzecią część trylogii. Jeśli wierzyć jego zapewnieniom — BlacksummersNIGHT ukaże się szybciej, niż myślimy. Kiedy? Tego Amerykanin nie zdradził. Znany jest jednak tytuł singla z nadchodzącej płyty — „Hiatus”. Ponadto Summers’ doczeka się wersji deluxe. Czekam z niecierpliwością na zapowiedziane niespodzianki. Sprawdźcie kanał Maxwella i posty poniżej.

maxwell_night_soulbowlpl

maxwell_hiatus_soulbowlpl

NPR Music przedstawia mini dokument o Maxwellu

Maxwell_1

NPR Music prezentuje drugi odcinek z dokumentalnej serii „Noteworthy”, która to w dość zwięzły i atrakcyjnie podany sposób przedstawia zakulisową drogę gwiazd związanych z czarnymi brzmieniami. W otwierającym serię odcinku mieliśmy okazję dowiedzieć się czegoś więcej o Miguelu, tym razem dostajemy możliwość bliższego zaznajomienia się ze światem innego zasłużonego wokalisty – Maxwella. Maxwell opowiada między innymi o tym, jak ważny dla jego twórczości jest Nowy Jork, skąd brał pieniądze na swoje pierwsze instrumenty czy też dlaczego spotkanie Hoda Davida tak bardzo zmieniło jego życie. No to oglądamy: