mixtape
Preludium do The Answer

Podsycanie emocji to główny cel takich zabiegów. Zabiegów skądinąd miłych, bo dostajemy kawałek nowych bitów całkiem za darmo. Mixtape Prelude to The Answer to wstęp do długogrającego materiału pt. The Answer Mathematicsa. Producent związany z obozem Wu-Tang Clanu udostępnił 11 kawałków zdominowanych lirycznie przez rapera Eyes-Low, jednak gościnnie pojawiają się m.in. Raekwon, Method Man czy RZA. Jesteśmy ciekawi ogólnego poziomu bitów, jakie przyjdzie nam niedługo usłyszeć. Spodziewamy się konkretnego materiału, gdyż sam Mathematics przekonuje, ze włożył w nadchodzący album, sporo czasu, pracy i energii.
Adrian Marcel marzy o sukcesie

Posiadanie mentora w postaci Raphaela Saadiqa nigdy nie zaszkodzi. W takiej uprzywilejowanej pozycji znajduje się obecnie Adrian Marcel – wokalista, który szykuje się do podbicia naszych muzycznych gustów. Ten 22-latek spełnia swoje marzenia. 24 kwietnia wychodzi jego pierwszy mixtape pt. 7 Days of Weak, zaś teraz do sieci trafił pierwszy singiel pt. „Waiting”. Kawałek traktuje o bólu i cierpieniu jakie odczuwa facet po odejściu ukochanej. W dodatku jest pijany i nie może się z tym pogodzić. Jak żyć Marcel. Przypomina to trochę „Marvin’s Room” Drake’a, tyle że Adrian nie używa auto-tune’a przy wokalnych popisach, co się chwali. Można spodziewać się, że nie tylko Saadiq będzie odpowiedzialny za produkcję albumu. Krążą plotki o J.U.S.T.I.C.E. League. W każdym razie nie musicie czekać aż do kwietnia, by posłuchać Adriana.
Zakrzywiona rzeczywistość w nowym teledysku Flatbush Zombies

Flatbush Zombies wydali klip do singla „MRAZ”, który pochodzi z mixtapu Better Off DEAD. Video autorstwa Phillipa Annanda obrazuje codzienne życie członków grupy. Widzimy chłopaków w studio, na ulicy i robiących różne, dziwne rzeczy. Stale zmieniające się kolory i efekty wizualne przywodzą na myśl narkotyczne wizje, które mogą mieć zombiaki. Pasuje do ich stylu idealnie. Better Off DEAD będzie kawałkiem dobrego, alternatywnego hip hopu.
Candice Monique uwalnia swój talent

Przenieśmy się na chwilę do Australii, bo rodzą się na tamtejszej scenie muzycznej prawdziwe perełki. Candice Monique nie będzie kolejną wykonawczynią jednego utworu. W tej dziewczynie drzemie ogromny potencjał. Niby porusza się w klimacie hip hop oraz spoken word, jednak potrafi nagle zmienić się w wokalistkę oscylująca między Eryką Badu a Lauryn Hill. Tym co przykuwa szczególną uwagę, jest treść jej teksów. Candice lubi naruszać status quo np. w temacie relacji damsko-męskich czy roli kobiecości w jej życiu. Monique w ciekawy sposób łączy klimat nu soulu z hip hopem, zmuszając nas jednocześnie do myślenia, dzięki swoim tekstom. Jest w niej coś głębszego, bogatszego w doznania niż tylko ładna buźka i chwytliwy refren w piosence. Z taka postawą i podejściem do muzyki, Candice może swobodnie powalczyć o miano pierwszej divy australijskiej sceny hip hop/soul. Życzymy jej samych sukcesów i gorąco kibicujemy w artystycznym rozwoju. Wy zaś możecie już teraz, odsłuchać jej mixtapu zatytułowanego „FREE ME: The Mixtape. Dajcie znać co o niej sądzicie.
Kolejny wyciek z Dirty Slums 2

Pisaliśmy już o „Riot” , a teraz czas na „Long Way Down”. Tym razem Slum Village (obecnie w składzie T3, Young RJ, Illa J) zaprosili do udziału w utworze Black Milka i Victora Scope’a. Kawałek opiera się na świetnym, moim zdaniem, bicie Young RJa. Nieco boom bapu i ten powracający riff gitary elektrycznej oraz przestery. Amerykanie maja na to określenie – DOPE! Jednak najbardziej przyciąga moją uwagę zwrotka Black Milka. Wszyscy fani Detroit – pamiętajcie! Mixtape wychodzi 29 stycznia.
Nowy mixtape: Heems Wild Water Kingdom

Kilka dni temu w sieci pojawił się ciekawy, niebanalny mixtape Wild Water Kingdom jak dotąd zupełnie mi nieznanego artysty, ukrywającego się pod pseudonimem Heems. Jest to drugi, po Nehru Jackets wydanym w styczniu tego roku mixtape rapera. Pełen orientalnych, indyjskich brzmień wmieszanych w hip-hopowe dźwięki oraz pełen producentów, przyjaciół pojawiających się tu gościnnie album wzbudza apetyt na więcej i na moment zatrzymuje nas przy muzyce naprawdę ciekawie zapowiadającego się artysty.
Nowy Mixtape: Big Sean Detroit

Długo oczekiwany mixtape Big Seana ujrzał światło dzienne. Minął ponad rok od momentu kiedy raper z Detroit wydał jakikolwiek projekt. Narosło wokół tego spore napięcie w sieci, które opadło wraz z wypuszczeniem najnowszego mixtapu. Czy aby jednak na pewno mixtapu?
Detroit wydaje się mixtapem z nazwy. Wszystkie kawałki mają swoje oryginalne podkłady, zaś wplecione interludy z udziałem legendarnych postaci takich jak Snoop . . . Lion, nadają tej taśmie strukturę albumu. Oprócz Snoopa usłyszymy całą plejadę gości m. in. J Cole’a, Royce’a Da 5’9, Wiza Khalifę, Young Jeezy’ego, Commona czy Kendricka Lamara. Beaty dostarczyli m. in. Hit-Boy, Lex Luger, Don Cannon czy współpracujący od dawna z Big Seanem, keY Wane.
Zanim ukaże się drugi album MC ze stajni G.O.O.D. Music, można zadowolić się tym przemyślanym od strony struktury i muzycznie zróżnicowanym mixtapem.
Nowy mixtape od Clams Casino

Jeśli chodzi o niezależną amerykańską scenę hiphopową, to miniony 2011 rok w pierwszej kolejności kojarzy mi się z twórczością producenta o wyrafinowanej kulinarnie ksywce Clams Casino. Pochodzący z New Jersey muzyk dzięki niekonwencjonalnemu podejściu podejściu do hiphopowej produkcji, dzięki czerpaniu inspiracji z ambientu, downtempa i dubstepu zyskał wielkie uznanie w środowisku i status jednego z pionierów zupełnie nowego brzmienia – cloud rapu. Jego zeszłoroczny mixtape, złożony głównie z wykorzystanych już przez kilku raperów instrumentali, znalazł miejscu w niejednym podsumowaniu najlepszych wydawnictw muzycznych minionego roku. Przedwczoraj Clams opublikował w internecie drugą część Instrumental Mixtape zawierającą podkłady, które trafiły niedawno na albumy A$AP Rocky’ego, Mac Millera, Lil B, czy The Weeknd. Pomimo tego, że znałem już praktycznie cały materiał, sprawdzenie tych bitów bez rapu/wokali i tak zrobiło na mnie ogromne wrażenie.
Recenzja: Teyana Taylor The Misunderstanding of Teyana Taylor

Teyana Taylor
The Misunderstanding of Teyana Taylor (2012)
self released
Niektórzy słuchali z niedowierzaniem, kiedy Teyana Taylor zapowiadała swój mixtape. Inspiracja solowym albumem Lauryn Hill? Powroty do klasyki nie gwarantują dziś sukcesu, a i materiał nagrywany pod tym szyldem jest często wątpliwej jakości. A jednak! Teyanie udało się zrobić rzecz, która hołdując wcześniejszym dokonaniom z kręgu czarnej muzyki, pokazuje niewątpliwy potencjał piosenkarki.
Teyana pozwala sobie jeszcze na szukanie własnej drogi muzycznej, dlatego mixtape jest dość chaotyczny. Mamy tu kilka szybkich numerów z elementami rapu – typowych bangerów, których raczej nie należy brać na poważnie. Czuć zresztą powiew młodości, której dwudziestoletnia Teyana ma pod dostatkiem i którą żywo wykorzystuje by wprowadzić słuchacza w dobry nastrój. Słychać, że dziewczyna nikogo przy tym nie udaje i nikomu nie stara się przypodobać. Gdy tak wielu producentów stawia dziś na elektroniczne beaty, współpracownicy Taylor grają opierając się na żywych instrumentach, dzięki czemu czuć odświeżonego ducha popu i r’n’b lat 90. Wśród utworów są wreszcie także te całkiem dojrzałe, choć może jeszcze nie do końca oszlifowane, jak choćby interpretacja piosenki Drake’a, gdzie Teyana pokazuje, że nie boi się eksperymentować.
Na mixtapie dzieje się sporo i choć nie jest doskonale spójny, warto docenić starania młodej piosenkarki. Taylor nie goni ślepo za trendami, ale rozważnie, pomału stawia kroki na muzycznej scenie. Drzemie w niej jeszcze sporo talentu i trzeba mieć nadzieję, że w najbliższej przyszłości dobrze go spożytkuje.
Nowy mixtape: Big K.R.I.T. 4Eva Na Day

Pierwotnie premiera miała odbyć się 20 lutego, ostatecznie przyszło nam poczekać dwa tygodnie dłużej. Teraz już tylko godziny nas dzielą od możliwości przesłuchania nowego mixtape’u Big K.R.I.T.’a – rapera i producenta będącego mistrzem w czerpaniu wszystkiego co najlepsze z południowych klimatów. Według tej strony po godzinie 18:00 naszego czasu 4Eva Na Day stanie się dostępne do darmowego ściągnięcia. Jest na co czekać – przypominam, że zeszłoroczny mixtape K.R.I.T.’a załapał się do naszego rankingu najlepszych albumów roku 2011. Poniżej prezentuję tracklistę zaskakującą brakiem rapowych gości, oraz sugerującą, że możemy mieć do czynienia z concept albumem opowiadającym o dniu z życia rapera.
01.8:04 AM
02.Wake Up [Saxaphone By Willie B]
03.Yesterday
04.Boobie Miles
05.4EvaNaDay (Theme)
06.Me And My Old School [Guitar By Mike Hartnett]
07.1986
08.Country Rap Tunes
09.Sky Club
10.Red Eye
11.Down & Out
12.Package Store
13.Temptation
14.Handwriting
15.Insomnia [Guitar By Mike Hartnett]
16.5:04 AM
17.The Alarm