numer raz
Aloha Night już 25.02!


W tym roku przypada 10-cio lecie powstania warszawskiej wytwórni Aloha Entertainment, jednak tym razem informujemy o swoistej rozgrzewce, która odbędzie się pod koniec lutego. Założyciel i sternik owej oficyny czyli Procentee z pewnością zaprezentuje materiał m.in. z ostatniego albumu Asamblaż, Numer Raz zagra… no właśnie, co on zagra? Kolejny ważnym punktem będzie premierowy występ młodych adeptów sztuki rapowanej czyli projekt Nebosquon. To tylko część przygotowanych przez organizatorów atrakcji, po resztę szczegółów odsyłamy na stronę wydarzenia (klik!). Aloha!
DJ Tuniziano & JWP/BC Jot-Wu-Pe Clan mixtape + Street Market w 1500m2

Jot-Wu-Pe Clan to najnowsze dzieło wirtuoza hiphopowych mixtape’ów – DJ-a Tuniziano. W oczekiwaniu na studyjny album JWP/BC, który ma się ukazać w 2015 roku, reprezentant Wielkiego Joł przygotował unikalny miks beatów i zwrotek legendarnego Wu-Tang Clanu, z twórczością nie mniej popularnej nad Wisłą ekipy Jaśnie Wielmożnych Panów. Efektem tej pracy jest ponad 20 starannie przygotowanych – tak pod względem muzycznym, jak i tematycznym – blendów oraz reworków znanych rapowych bangerów. Całość zmiksowana została z typowymi dla Tuniziana polotem, dynamiką i soczystą dawką skreczy. Aby tradycji „króla mixtape’ów” stało się zadość na Jot-Wu-Pe Clan usłyszycie także jeden całkowicie nowy i premierowy utwór – „Dawaj milion” na beacie Sir Micha – gdzie obok Erosa, Kosiego, Łysola i Siwersa wystąpił także Warszafski Deszcz, czyli Tede i Numer Raz! Oprócz tego spodziewajcie się również zwrotek: Method Mana, ODB, Raekwona, Inspectah Decka czy Ghostface’a Killah.
Na YouTube’owym kanale popularnego hiphopowego party-rockera pojawiło się „Wujebiste Intro” z mixtape’u Jot-Wu-Pe Clan. Muzyczna introdukcja ujawniona została równocześnie z okładką miksu, zaprojektowaną przez Mateusza MOTU Kubiaka:
Pamiętając też, że wbrew najszczerszym chęciom Święty Mikołaj nie dotrze niestety do wszystkich potrzebujących, organizatorzy postanowili więc wspomóc go w dziele niesienia bożonarodzeniowej radości. 13 grudnia – w centralnym punkcie targów na terenie klubu 1500m2 do wynajęcia – stanie wielki worek na prezenty. Nie zabraknie w nim na pewno fantów od JWP, Rap History Warsaw i street-marketowych wystawców. Do świątecznej zbiórki będzie mógł się także przyłączyć każdy z gości targów. Wszystkie uzbierane w ten sposób podarunki zostaną przekazane dla najbardziej potrzebującego domu dziecka w Warszawie. Więcej informacji tutaj.
13.12.2014, 1500m2 do wynajęcia
Street Market
start: 12:00 – 18:00
wstęp: wolny – bez ograniczeń wiekowych
WYDARZENIE NA FACEBOOKU
Koncert JWP/BC
DJ Tuniziano, Deszczu Strugi, Steez83, Anusz
start: 21:00
wstęp: lista fb 10zł / spoza listy 20 zł
wstęp + mixtape: lista fb 20 zł / spoza listy 30 zł
WYDARZENIE NA FACEBOOKU
Polscy raperzy na beacie Luxona i DJ Premiera


Recenzja: Kollage „Volume. 01”

Kixnare to nowojorski producent hip-hop’owy. Popularność przyniosły mu takie projekty jak „All Souled Out”, „Mecca and the Soul Brother” czy „The Main Ingredient”, wszystkie nagrane we współpracy z raperem o pseudonimie C.L. Smooth. Ich płyty na stałe weszły do historii muzyki. Kix swoją pozycję na scenie umocnił takimi tytułami jak „Soul Survivor”, „KixStrumentals”, „Soul Survivor II”, „NY’s Finest”… Aktualnie ten zdolny artysta pracuje jednocześnie na kilku frontach, między innymi z zespołem Tha Dogg Pound, ze Smif-N-Wessun… Przez wielu słuchaczy Kix jest uważany za najlepszego producenta hip-hop’owego w dziejach.
Marika i jej bogactwo czyli nowa płyta „Plenty”
Tak tak, Marika zawsze była kwestią sporną, ma pewnie tyle samo fanów jak i antyfanów. Nie wiem jak Wy, ale ja ją znam od dawna. Bodajże od 2005 roku, wtedy wzięła udział w wielce popularnym spektaklu muzycznym „12 Ławek”. Jako młoda gniewna i fanka musicali (to mi zostało do dzisiaj), bujałam się, skakałam i szalałam do piosenki „Piękne Panie”. Wraz z wiekiem powoli miłość mi mijała. Latem 2007 wyszedł jej promo singiel „Moje serce”. Przyciągnął mnie, ale tylko na chwilę. Minęło pól roku,a krążka nadal nie było widać. Musiał minąć prawie bity rok, żeby płyta „Plenty” ujrzała w końcu światło dzienne, poczuła zapach i wygodę sklepowych półek. Powiem Wam, że nigdy chyba nie byłam bardziej zaskoczona.