t-pain
Fantasia śpiewa o zespole stresu pourazowego

Fantasia wspiera swoje siostry, które przeżyły zawód miłosny i ciężko jest im pozbierać się po traumatycznych wydarzeniach. W nowym singlu „PTSD” (Post-traumatic stress disorder), czyli angielski skrót zespołu stresu pourazowego, artystka opowiada o osobach, które doświadczyły rozczarowania w pogoni za miłością i to jedno złe doświadczenie dyktuje całe ich spojrzenie na miłość i romans. Trapowa propozycja, w której gościnnie udzielił się raper T-Pain, następca uznanego „Enough”, zwiastuje najnowszy album Fantasii Sketchbook. Artystka wciąż kreśli swoje życie, jak w szkicowniku. Szkice te nie są idealne. Dostrzega się wady i oczywiste rzeczy, ale człowiek wciąż się rozwija, zdobywa doświadczenie. Tą życiową podróżą, naszkicowanymi wydarzeniami Amerykanka che podzielić się z fanami przy pomocy muzyki. Szczegóły płyty nie są jeszcze znane, ale krążek powinien ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku, bo wokalistka szykuje się od października do wspólnej trasy koncertowej The Sketchbook Tour wraz z Robinem Thicke, Tankiem i The Bonfyre.
Niedawno Fantasia wystąpiła na scenie BET’s Sunday Best, na której zaprezentowała nowy, już trzeci utwór z nadchodzącego albumu. Artystka wraz z zespołem zaprezentowała „Looking for You” w delikatnej akustycznej odsłonie, który niesie za sobą miłosne przesłanie. Amerykanka jak zwykle nie zawiodła wokalnie.
Rick Ross zapowiada Port Of Miami 2


Ostatnie wiadomości pojawiające się w mediach w kontekście Ricka Rossa dotyczyły jego pogarszającego się stanu zdrowia. Ponoć Rozay był zmuszony spędzić jakiś czas w szpitalu, będąc przy okazji podłączonym do aparatury podtrzymującej życie. Na szczęście wszystko jest już w porządku, Ricky wrócił do siebie i może znów zajmować się tym w czym radzi sobie najlepiej. W ostatnich dniach na facebookowym profilu Rossa pojawiła się zapowiedź nowego albumu. Będzie nim… Port of Miami 2. Wydanie tego projektu raper zapowiadał już w ubiegłym roku, jednak wszystko wskazuje na to, że dopiero teraz krążek ujrzy światło dzienne. Podtytuł albumu to natomiast Born to Kill. Brzmi groźnie. Kilka tygodni temu Rick wypuścił singiel „Florida Boy”, gdzie towarzyszą my Kodack Black i T-Pain. Bardzo możliwe, że jest to pierwszy singiel z albumu.
Nowy utwór: Rick Ross feat. T-Pain & Kodak Black „Florida Boy”


W zeszłym roku Rick Ross wydał swój 9 album Rather You Than Me, ale wiadomo, że już od pewnego czasu pracuje nad drugą częścią wydanego 12 lat temu Port of Miami. Port of Miami 2: Born To Kill wyjdzie najprawdopodobniej w tym roku. Na razie nie znamy żadnych konkretów, ale niedawno ukazał się singiel zatytułowany „Florida Boy”, w którym gościnnie udzielają się T-Pain i Kodak Black. Utwór jest hołdem dla stanu Floryda, z którego trzej panowie pochodzą. Nie wiadomo też czy jest to oficjalna zapowiedź nadchodzącego krążka, ale nie miałbym nic przeciwko temu, bo kawałek brzmi naprawdę soczyście.
Nowy teledysk: Smino feat. T-Pain – Anita (Remix)


Nadzieja sceny RnB z St. Louis i król auto-tune’a łączą siły. Teledysk do utworu „Anita (remix)” to miła niespodzianka dla wszystkich fanów artysty, który w marcu tego roku zaskoczył świat muzyki niezwykle udanym i bardzo pozytywnie przyjętym albumem Blkswn (naszą recenzje możecie przeczytać tu). Numer stanowi ukłon w stronę brzmienia typowego dla początków kariery lidera Nappy Boy. Warto zuważyć, że T-Pain całkiem niedawno wystąpił również na wspólnym utworze z innym młodym, obiecującym wokalistą, 6lackiem, w ramach premiery edycji deluxe Free 6lack.
Dreezy romansuje z T-Painem w „Close to You”

Dziś mamy swoisty odkrywkowy poniedziałek, bo debiutancki krążek Dreezy No Hard Feelings, na którym znalazł się choćby dany duet z Jermih, ukazał się w połowie lipca. Wtedy też mniej więcej pojawił się klip do kolejnego singla „Close to You”, w którym w roli partnera piosenkarki wystąpił król autotune’a — T-Pain. I nawet pomimo obowiązkowego użycia tego atrybutu „Close to You” to solidne quietstormowe midtempo plasujące się gdzieś pomiędzy „Rain on Me” Ashanti a singlami z debiutu Tinashe. Jeśli ten numer podobnie jak nam przy okazji premiery przeleciał Wam między palcami, to teraz jest dobry moment, by nadrobić.
Nowy utwór: T-Pain „Hundred Mo Dolla$”


Jeżeli chodzi o hymny dla striptizerek i dla wszelkiego rodzaju przybytków tego typu to mieliśmy już tego setki, o ile nie tysiące. Ot, przestało to komukolwiek imponować, powiedziałbym nawet, że stały się całkiem obojętne. Nawet bohater dzisiejszego wpisu rapował dekadę temu „I’m in luv with a stripper”. Najwidoczniej przeszedł od tego czasu ogromną przemianę, bo najnowszy kawałek od T-Paina to autotune’owa ballada o straconych pieniądzach, prawdziwej miłości i błędnych decyzjach (z dużym przymrużeniem oka). Bardzo przyjemna dla ucha. Nie wiemy czy ten kawałek i „Officially Yours” pojawią się na nadchodzącym Stoicville. Mimo tego, warto posłuchać.
T-Pain coveruje Sama Cooke’a

Z okazji dziesiątej rocznicy premiery debiutanckiego albumu T-Paina — Rappa Ternt Sanga i jednocześnie rocznicy jego pamiętnego występu podczas Tiny Desk Concert rok temu, wokalista wystąpił jako gość National Public Radio w ramach cyklu — Front Raw Series. Artysta zagrał na żywo kilka numerów w tym dedykowany swojemu ojcu cover „A Change Is Gonna Come” Sama Cooke’a. W ogóle, jakoś dziwnie ogląda się Paina w konwencji live, przynajmniej tutaj. Ubrany w białą koszulę w kropki i błyszczący krawat, prezentuje się zupełnie inaczej niż w klipach, w których mieliśmy okazję niejednokrotnie go widywać. Poza tym, ten koncert pokazuje jedno. Aż zacytuję klasyczny tekst z filmu „Książe w Nowym Jorku” — „Cholera. Ten chłopak naprawdę umie śpiewać.” Zresztą, Rockwilder też swego czasu powiedział, że żaden auto-tune T-Painowi akurat nie jest potrzebny i kto nie trawił jego zabaw z tą wtyczką może się na własne uszy przekonać, że to prawda. Zrobione to zostało z dużym smakiem. Pianino, klawisze, bas i do tego piękne chórki ozdabiające całość. Świetne.
T-Pain kolejny raz akustycznie i bez auto tune’a!

Już raz dzięki portalowi NPR i ich serii Tiny Desk Concert, mogliśmy usłyszec T-Paina bez auto tune’a, z którego to artysta korzystał niemal przez całą karierę, tworząć przy tym swój znak rozpoznawalny. Wokalista wytłumaczył wówczas, że używał go nie dlatego, by zniwelować brak umiejętnosći, lecz by brzmieć inaczej niż inni. Wspomniane wideo zostało odebrane niezwykle entuzjastycznie, zyskując już ponad 8 milionów odsłon i będąc przy tym najpopularniejszym z całej serii! Dzięki temu wielu fanów poznało się na prawdziwym talencie wokalisty. T-Pain został ponownie zaproszony przez NPR, by celebrować rocznicę koncertu i dziesięciolecie debiutanckiego krążka Rappa Ternt Sanga. Podczas występu wokalista zaprezentował nowy utwór, który znajdzie się na jego kolejnym albumie zatytułowanym Stoicville: The Phoenix. Oby na zbliżającym się krążku dominowały właśnie takie brzmienia!
Nowy utwór: Trina feat. T-Pain & Young Cash „Lean On Me”


Nowy utwór: Ne-Yo feat. The-Dream, Trey Songz & T-Pain „She Knows (Remix)”

Ne-Yo ma niesamowity talent do tworzenia remiksów swoich piosenek. Przypomnieć tu należy „She Got Her Own” z Jamie Foxxem i Fabolousem sprzed sześciu lat, które stało się hitem. Dziś, gdy nowy album, Non-Fiction stoi na półkach sklepowych, można usłyszeć remiks utworu „She Knows”, gdzie w oryginalnej wersji gościnną zwrotkę ma Juicy J. W nowej odsłonie kawałka wyprodukowanego przez Dr. Luke’a znajduje się jednak „plejada” gwiazd. Drużyna marzeń składa się z The-Dreama, Triggi i T-Paina (oprócz gospodarza oczywiście). Dlaczego drużyna marzeń? Bo razem stworzyli dobry kawałek. Ciężko stwierdzić, czy nie jest czasami lepszy od oryginału… Poniżej utwór do odsłuchania.