Jeszcze więcej muzyki od Ariany Grande
Kwarantannowy album Ariany Grande niezupełnie skończony? Mimo wycyzelowanej formy oryginału nie ma się raczej czemu dziwić; przywoływanie obecnych okoliczności oraz zasad funkcjonujących w epoce strumieniowania byłoby wyłącznie powtarzaniem prawd szeroko znanych. Wydanie wersji deluxe dla zeszłorocznego Positions było pewnie tylko kwestią czasu. Czy czekaliśmy? Niezupełnie, biorąc pod uwagę zupełnie letni kształt ostatniego krążka wokalistki. Czy było na co czekać? Powierzchownie może się tak wydawać — Postitions (Deluxe) uzupełniono o ultrasłodkie, przybrane w orkiestrę miniatury zabłąkane między trapem a bardziej klasycznym R&B (w tym dobrze już znany remiks „34+35” z Doją Cat i Megan Thee Stallion). Miniatury całkiem zgrabne, ale wciąż z niewielką dawką substancji. Być może nie powinno się zbyt wiele wymagać od suplementów płyt i ucieszyć tym producenckim showcase’em; obawiamy się jednak, że to radość z tych bardzo ulotnych.
Positions (Deluxe) i całą garść okołosoulowych wydawnictw złapiecie na naszej plejliście Friday Roundup.
Komentarze