Pod dwóch tygodniach przerwy z racji sezonu ogórkowego wracamy do regularnego prezentowania #FridayRoundup. Jak co piątek dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych tygodnia.
Still Striving
A$AP Ferg
RCA
O tym, że ASAP Ferg jest jednym z najbardziej utalentowanych artystów w ekipie ASAP Mob przekonałem się już kilka lat temu, kiedy po raz pierwszy usłyszałem numer “100 Million Roses”. Jak się okazało, ludzi o podobnym zdaniu było znacznie więcej, bo chwilę później druga najbardziej rozpoznawalna twarz kolektywu z Harlemu wydała swój debiutancki krążek Trap Lord. Płyta okazała się strzałem w dziesiątkę, a hity takie jak “Work” do tej pory cieszą się popularnością i uznaniem publiki. Równie dobrze brzmiał wydany rok później mixtape Ferg Forever. Niestety z Always Strive And Prosper nie było już tak kolorowo — styl reprezentanta beastcoast uległ rozmyciu, a całość brzmiała jak średniawka z pod skrzydeł wielkiej wytwórni, jakich słyszeliśmy już tysiące. Teraz przyszedł czas na rehabilitację. Single “East Coast”, “Plain Jane” i “Nasty” przypominają starego, szalonego Ferga, a tracklista zapowiada się dość intrygująco. To aż 14 utworów, na których usłyszymy całą plejadę gości, w większość obracających się w klimatach mumble rapu, w tym Playboia Carti, Migos, Nava, a nawet Famous Dexa. Produkcja w wykonaniu Honorable C.N.O.T.E. czy Kirka Knighta każe mi wierzyć, że nowy projekt będzie energiczną mieszanką nowojorskiego stylu i minimalistycznego trapu made in NYC. Prawdę mówiąc, nie mogę się doczekać — Adrian
Dark Days + Canapés
Ghostpoet
Play It Again Sam
To już swoista tradycja, że co dwa lata pojawia się nowy album Ghostpoeta — po błyskowlitym debiucie Peanut Butter Blues & Melancholy Jam z 2011 roku, udanym Some Say I So I Say Light z 2013 i nawet lepszym Shedding Skin z 2015 przyszedł czas na Dark Days + Canapés, na którym w dwunastu nowych utworów Ghostpoet ze znaną melorecytacyjną manierą rozbiera na czynniki pierwsze tytułowy wątek mrocznych dni spędzonym na kanapie. Jest brytyjsko, posępnie i poetycko. Zapowiada się całkiem sensowna propozycja na jesień. — Kurtek
Black Ken
Lil B
BasedWorld
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci ostatnich dziesięciu lat, human meme, stojący na czele armii swoich wyznawców BasedGod, znany szerzej jako Lil B, powrócił z długo wyczekiwanym mixtapem Black Ken. Według oświadczenia artysty to jego pierwszy materiał wyprodukowany w całości przez niego samego, co w tym przypadku skutkuje aż 27 nowymi utworowami. Jedynym gościem na projekcie jest ILoveMakonnen, a sam mixtape zamyka prawdopodobnie najdłuższą przerwę wydawniczą w katalogu Lil B (ostatnio prawie czterodzinne Thugged Out Pissed Off ukazało się 30 grudnia 2015 roku). Jak brzmi Lil B w 2017? Posłuchajcie sami. — Mleczny
Heavn
Jamila Woods
Jagjaguwar
W tym tygodniu jedna z naszych płyt 2016 roku doczekała się wreszcie oficjalnej reedycji nakładem Jagjaguwar, wracając tym samym do serwisów streamingowych i dystrybucji cyfrowej w nowej, przearanżowanej i rozszerzonej o aż siedem utworów formie. Wśród gości poza Chance’m the Rapperem usłyszymy także Noname, Sabę Donniego Trumpeta i Lorine Chię. Niezależnie od tego, czy znacie tę płytę na pamięć, zdecydowanie warto sprawdzić jej nową odsłonę. Jeśli wciąż nie jesteście pewni, odsyłamy do naszej zeszłorocznej recenzji. — Kurtek
Project Baby 2
Kodak Black
Atlantic
Ci, którzy nie chcieli widzieć zwycięstwa małego Kodaka muszą zamknąć oczy bo reprezentant Florydy właśnie wydał kontynuację swojego debiutanckiego mixtape’u. Project Baby 2 to aż 19 utworów i tylko 4 występy gościnne, w tym długo zapowiadany numer z XXXTentacion. Mimo że dla wielu osób Kodak jest tylko kolejnym młodym, ignoranckim zawodnikiem, nie można mu odmówić umiejętności do tworzenia solidnej i chwytliwej muzyki. Zarówno Lil B.I.G. Pac jak i Painting Pictures okazały się udanymi wydawnictwami, a “Tunnel Vision” wyniosło lidera Sniper Gangu do pierwszej dziesiątki Billboard Hot 100. Miejmy nadzieję, że nowy projekt utrzyma ten poziom. Z niecierpliwością zabieram się za odsłuch — Adrian
Paranoia: A True Story
Dave East
Def Jam
W dobie dominacji mumble rapu i wpływów z południowej części Stanów Zjednoczonych coraz trudniej o raperów, którzy nie poddali się tym trendom. Nawet część współczesnych gwiazd z Nowego Jorku nie zdecydowała się na kultywowanie stylistyki klasycznej dla Wielkiego Jabłka. Tym bardziej cieszy fakt, że rozpoznawalność zyskują tacy artyści jak Dave East. Podopieczny Nasa właśnie przygotowuje się do wydania debiutanckiego projektu w szeregach Def Jam. Na Paranoia: A True Story znajdzie się trzynaście utworów. W gronie gości pojawiają się wielkie nazwiska jak Nas, Wiz Khalifa, Young Jeezy, French Montana i Chris Brown. Czy Dave East podbije mainstream swoim najnowszym wydawnictwem? — Mateusz
Komentarze