Wolf przybędzie wiosną, w maju przyszłego roku. Ale nie, nie – nie spodziewajcie się kolejnego krążka o gwałtach i pociętych ciałach, bo oto Tyler the Creator ma dla nas w zanadrzu coś zupełnie innego. Członek Odd Future zapowiada, że obecnie interesuje go „dziwna hipisowska muzyka, do której ludzie palą trawę” i taką też chce przenieść na swój kolejny projekt. „Na Wolfie będę się trochę więcej chwalił, mówił o kasie i kupowaniu rzeczy. Ale nie jak jakikolwiek inny raper. Zamierzam zrobić to bardziej elokwentnie. Ludzie, którzy chcecie jeszcze raz mojej pierwszej płyty, nie mogę tego zrobić. Miałem 18 lat, byłem strasznie spłukany. Na moim trzecim krążku mam kasę i kumpluję się z moimi idolami. Nie mogę cały czas nawijać o tym samym.” – powiedział Tyler. Wśród jego inspiracji jest podobno psychodeliczna formacja The Stepkids, wydawana przez Stones Throw. Grunt, że nie będzie tak samo. Czekamy.
Komentarze