Wydarzenia

amy winehouse

Nowy utwór: Alicia Keys & Jack White: ‚Another Way To Die’

alicia-keys-sings.jpg

Prezentuję Wam dzisiaj utwór o którym wspominałam już wcześniej. “Another Way To Die” to pierwszy duet w historii bondowskich piosenek do filmu “Quantum of Solace”. Kawałek został napisany i wyprodukowany przez Jacka White’a , który dodatkowo występuje w utworze jako perkusista. Wokalami zajęła się Alicia Keys. Nie znam się na rocku, ani hard rocku, przyznaję się bez bicia, ale wiem jedno Ala do tej stylistyki nie pasuje. Tak jakby wystawić kundla na konkurs piękności dla rasowych psów. Nie udźwignęła tego. Nie każdy pasuje do tego typu piosenek. Z tego co wiem to brane były jeszcze pod uwagę PinkAmy Winehouse, jakoś je bardziej w tym widzę(chociaż nie jestem pewna czy Amy w swoim obecnym stanie potrafi jeszcze wykrzesać z siebie dźwięki muzykopodobne). Podsumowując, nie podoba mi się.

Alicia Keys & Jack White: Another Way To Die
[audio:bond.mp3]

Alicia Keys i James Bond.

ffff.jpg

Alicia Keys (która już 15 października wystąpi w Polsce na warszawskim Torwarze) wraz z Jack’iem White’m z zespołu White Stripes nagrają przewodni motyw muzyczny do najnowszego filmu „Quantum of Solace” o przygodach Jamesa Bonda.
Piosenka „Another Way To Die” będzie pierwszym duetem w historii soundtracku do bondowskiego filmu. White napisał i wyprodukował utwór, a także zagrał na perkusji. Początkowo do wykonania piosnki były brane pod uwagę również Beyonce, Leona LewisAmy Winehouse, ostatecznie wygrała Alicia.
Miejmy nadzieję, że Alicia swoim wykonaniem głównego numeru dołączy do takich legend jak Madonna, Tina Turner czy Shirley Bassey.

Strachy na Amy

strachynaamy

Sezon ogórkowy w pełni. Dlatego też pozostaje nam pisanie o Tyrach, woskach oraz strachach na wróble. I tak a propos tych ostatnich, pewien rolnik z Norfolk w trosce o nienaruszalność swoich plonów wystawił na swoim polu kukłę stylizowaną na postać Amy Winehouse. Marlon Brooks powiedział serwisowi Ananova, że jest bardzo zadowolony z pracy Amy-Stracha. Jak sam mówi : Nigdy nie mieliśmy lepszego stracha na wróble. Wydaje mi się, że Amy wykonuje teraz lepszą robotę odstraszając ptaki niż śpiewając. Byłbym szczęśliwy, jeśli moglibyśmy zaproponować jej pełnoetatową posadę, gdyby chciałaby skończyć ze śpiewaniem. Patrzcie na to. Tak kończą dzisiejsze gwiazdy o największych talentach. Na polu, w polu, tudzież w d&pie, za przeproszeniem dla tych najwrażliwszych. I tu powstaje takie pytanie: czy dzieje się tak dlatego, że takie po prostu są warunki tego biznesu, czy niektórzy są genetycznie nieprzystosowani do grania według jego reguł (oczywiście w domyśle Amy-Strach) ? Ty wybierasz.

They tried to make her go to rehab… Amy Winehouse jednak zaśpiewała dla Nelsona Mandeli

Mimo wciąż pogarszającego się stanu zdrowia i postępujących chorób (m.in. liszajca i rozedmy płuc, która może doprowadzić nawet do utraty głosu), Amy Winehouse wystąpiła ostatecznie na londyńskim koncercie z okazji 90 urodzin Nelsona Mandeli. Artystka została warunkowo wypisana ze szpitala, aby móc uczestniczyć w tym wydarzeniu i zaraz po skończeniu występu miała do niego wrócić. Ponadto przez cały czas na miejscu towarzyszyła jej specjalna grupa lekarzy z przygotowanymi aparatami tlenowymi. Stan piosenkarki jest na tyle poważny, że jeśli nie zmieni dotychczasowego trybu życia pełnego narkotyków, alkoholu i papierosów, może się to dla niej skończyć nie tylko trwałą utratą zdrowia, ale też życia! Amy pojawiła się jednak wczoraj i odśpiewała swoje Rehab. Myślę, że zależało jej na tym koncercie tak bardzo, dlatego, żeby pokazać ludziom, że tak naprawdę wszystko z nią ok, że nic się nie zmieniło, że nadal jest silna, o czym przecież zresztą paradoksalnie śpiewa w Rehab. Jak na jej obecny stan, występ jest genialny. Amy po raz kolejny udowodniła, że jest prawdziwą artystką. Mimo wszystko, bardzo przykro się to ogląda z myślą, że to mógł być jej ostatni występ…

Track of the moment: Jully Black

l_ce2db309df0a84bc8f6fdfebfc32eec2__opt.jpg

Zapomnijcie o Amy Winehouse, Adele, Joss Stone, Leonie Lewis czy Duffy. Zapomnijcie o niebieskookim soulu z UK bo soul jest czarny. Czarny jak Jully Black, która choć nie pochodzi z USA, będącego kolebka tej muzyki, nie ustępuje w niczym królowej funku Sharon Jones i daje niezłego retro kopa na swojej nowej płycie. Nie dajcie się oszukać utworowi, który mnie uwiódł bo album zawiera taki przekrój muzyczny, że może was zaskoczyć. Retro soul, disco, reggae, contemporary R&B – na tej płycie jest wszystko. Sprawdźcie więc „Revival” a zanim to zrobicie zakochajcie się ze mną w utworze „Seven Day Fool” kanadyjki Jully Black.

[audio:02 – seven day fool.mp3]

Corinne Bailey Rae straciła męża

corinnejasonrae

To są smutne wiadomości, których nie da się przerobić na pocieszne ploty. Mąż Corinne Bailey Rae, Jason Rae, został znaleziony martwy w mieszkaniu w Leeds w sobotę popołudniu. Dokładne przyczyny śmierci nie są na razie znane, ale śmierć 32-letniego Rae jest łączona z przedawkowaniem narkotyków. Jason Rae był saksofonistą w zespole The Haggis Horns, który towarzyszył na scenie i w studio Corinne oraz Amy Winehouse, Markowi Ronsonowi i Nightmares On Wax. We wrześniu zeszłego roku wyszła ich płyta zatytułowana Hot Damn!, na której połączyli funk, soul, hip-hop i afrobeat z jazzową wirtuozerią. Corinne poślubiła Jasona w 2001 roku. Nie było jej w mieszkaniu w chwili tragedii. Nasze myśli są z nią i z rodziną Jasona.

Adele marzy o dziewczyńskiej super grupie

adele

O debiucie Adele już pisaliśmy. Teraz z kolei Adele snuje plany założenia dziewczyńskiej super grupy, w której skład miałyby wejść jej koleżanki ze szkoły U.K.’s BRIT School for Performing Art, czyli Amy Winehouse, Katie Melua, Lily Allen Kate Nash. Panie dobrze się znają zarówno z zajęć, jak i zapewne z palenia fajek w kiblu. 19-letnia Brytyjska jest przekonana, że taki zespół zdobyłby rzesze fanów płci żeńskiej, ponieważ kobiety mogłyby się z nimi utożsamiać. Jak mówi sama Adele: Razem reprezentujemy większość kobiet w świecie. Nie musisz być lalką z opalonymi nogami, blond włosami, wielkimi piersiami i dobrymi ustami. Myślę, że już nie musisz być właśnie taka.  To ma sens. To byłoby interesujące. Precz z La Lohanami i tymi podobnymi ! Kupuję to, co one sprzedają. Nawet razem z wciąganiem wódki przez nos w wykonaniu Łajna.

Amy dla LV za bankę

W Paryżu defilują se pokazując najnowsze kolekcje w ramach któregoś z kolei Tygodnia Mody. Widać, że domu mody Louis Vuitton bardzo zależy na odpowiednim pokazaniu się, bo nie oszczędza w środkach. Nie skąpi do tego stopnia, że jest w stanie wywalić łatwą ręką okrągły i zielony milion dolarów za ściągnięcie nad Sekwanę Amy Winehouse. I tak piosenkarka, która podczas wczorajszego rozdania nagród pisma NME została okrzyknięta Najgorzej Ubraną Gwiazdą, uświetni pokaz mody LV. Ha! Bo wiecie, oczywiście nie chodzi tu o styl. Możliwe, że nie chodzi tu też o talent, ponieważ nigdy nie ma gwarancji na to, że Łajno wystąpi. Tu chodzi o dragi. Rzecz zdecydowanie rozchodzi się o odwyk. Odwyk jest cool these days, non? I jak zresztą pisałam w tym tygodniu, taka rehabilitacja znakomicie wpływa na stan portfela. Widzicie? I nawet jeśli dolar spada, zawsze będzie czym zapłacić za kolejne paczuszki.

Update:

Ostatecznie wycieczka Amy nad Sekwanę zakończyła się występem na otwarciu nowego sklepu Fendi. Kocham Fendi. W każdym razie, jak na Łajno, wszystko poszło dobrze. Jak za bankę mogłoby nie pójść. Takie granie tak spodobało się Amy, że aż nasza ulubiona Britney znad Tamizy miała informować ze sceny, że każdy może ją zaklepać bądź to na ślub, bądź na Bar Mitzvę. Bar Mitvah z Łajnem ? Naprawdę trudno byłoby wymyślić coś lepszego. No chyba że moje Żebrątko gratis.

Szminka od Amy

Szminka i krecha w zasadzie powinno być. Krecha ma jak najbardziej podwójne znaczenie. W każdym razie, Amy Winehouse będzie miała własną linię linię kosmetyków i upiększających gadżetów zainspirowanych jej własnym, niezmiernie oryginalnym OCZYWISCIE, stylem. Możliwe, że Łajno swoim imieniem i nazwiskiem będzie sygnować takie produkty jak np. lakier do włosów, chustki do włosów, tusz do rzęs czy perfumy. Teraz każdy będzie mógł być tak samo ubabrany jak Amy Amy. Do you love it or DO YOU LOVE IT? Osobiście liczyłam na linię samoprzylepnych tatuaży, tych pirackich, które obok dziar, szczelnie pokrywają chudziutkie rączyny Łajna. Marzyłby mi się takie z sercem i napisem I love my wife w wersji dla chłopców oraz I love my husband dla dziewczynek. I po co chustki? Niech od razu Amy pojedzie z perukami.

 

Myślę, że Amy powinna zmienić słowa do utworu Rehab. Patrząc na nią i na przypadek Evy Mendes, która zaraz po wyjściu z odwyku podpisała umowę z Calvinem Kleinem, można śmiało twierdzić o niezwykłej opłacalności pójścia na odwyk. Wychodzi na to, że odpowiednio odegrana chęć leczenia się jest wspaniałym rozwiązaniem reklamowym i finansowym. Chcesz powiększyć swoje konto o dodatkowe $$$ ? Kierunek rehab, yes yes yes ! Żyjemy w CHORYCH czasach, moi drodzy.

Jak to było na Brits 2008

W zasadzie nie było tak źle. Zarówno pod względem laureatów, jak i występów uświęcających galę, było poprawnie. Z Brits bywa różnie, często dość problematycznie. Ale nie wgłębiajmy się w to, zwłaszcza, że już po imprezie. Statuetki rozdane, występy odbębnione, a wszystkie after party zapewne zakończone, choć z Amy nigdy nie wiadomo.

To co może Was zainteresować, to na pewno wygrana Kanye Westa w kategorii International male solo artist oraz nagroda Marka Ronsona dla Najlepszego męskiego wykonawcy. Ronson jest pierwszym w historii nie wokalistą, który zdobył statuetkę w tej kategorii. Najlepszą brytyjską wokalistką została, bardzo zasłużenie, Kate Nash. A nagrodę krytyków zgarnęła Adele. Chyba na kredyt i raczej nie za album 19. Co tam jeszcze … oczywiście, największymi zwycięzcami gali zostali Arctic Monkeys. Ziew.

Zabierzmy się za występy! OSTRZEŻENIE. Jeśli nie chcecie słuchać moich herezji na temat zwycięstwa Królewny Mroku i Ciemności Rihanny, która pokonała złe moce siłą swojej parasolki (i Klaxonów oczywiście!), natomiast Wasza miłość do Amy równa się jej miłości do cracku, zejdźcie niżej.

Rihanna dotknęła się i nie spie&rzyła. Zadziwiające, non? To najlepsza wersja Umbrelli eli eli, jaką słyszałam. Klaxonów kocham jeszcze bardziej, bo nie boją się mroku i obciachu. Order im za to! I okazuje się, że Mrohna Królewna to nie tylko fajne ciuchy. Oczywiście, że świat byłby lepszy, gdyby Rihanna w ogóle nie śpiewała, tak samo jak lepiej by się żyło, gdyby Paris Hilton nie wydawała płyt. Ale taka jest rzeczywistość i, oprócz możliwości przełączenia na inny kanał w odpowiednim momencie, niewiele da się z tym zrobić. Jeśli więc już taka Riri decyduje się wyjść poza zjawisko znane jako Rihanna, trzeba to pochwalić. Zapewne laserowo-kosmiczna koncepcja piramidalna, troszkę a’ la Dark Side of the Moon, była nie jej autorstwa, a the Klaxons. Możliwe, że to samo miało miejsce z jej kiecą i makijażem, dzięki któremu przypominała Grace Jones (!) , tudzież Ziggy Stardusta Bowie’ego, albo to tylko moje wrażenie. Nieważne. Wyszło świetnie, intrygująco oraz bardzo new rave’owo. Kupiłam to. Szkoda tylko, że tak mało było w tym Golden Skans, ale zwalmy to na prawa rynku. Chórki Klaxonów, nawet słabo słyszalne, są boskie, nieprawdaż?

A teraz Mark Ronson i jego ,,dodatki”. Najpierw Adele z uroczą fryzurą i ślicznym makijażem oraz fragmentem God Put A Smile On My Face, następnie Daniel O Trudnym Nazwisku Merriweather, który absolutnie mnie nie ruszył Stop Me, a Stop Me zazwyczaj mnie bardzo poruszało.. W końcu wisienka na tym torcie, czyli Łajno w znakomitej formie z Valerie. Po raz pierwszy od dłuższego czasu miałam wrażenie, że Amy autentycznie tam JEST, tj. jest na scenie. Co więcej, wydawało się, że ona też ma tego świadomość i jest jak najbardziej obecna. Jednak opłaca się pójść na odwyk, albo przynajmniej udawać, że się na nim jest, bo jak widać po tym występie, efekty są znakomite.

Jeszcze więcej zmartwychwstałego Łajna unoszącego spódnicę dla siedzącego za kratkami Blake’a w Love Is a Losing Game. Podobno Amy może znów widywać swojego małżonka po tym jak jakiś czas temu ich małżeńskie wizyty zostały zawieszone. Czy to był początek gry wstępnej czy tylko zbieg okoliczności ? Oceńcie sami.