amy winehouse
Adele, Amy Winehouse i Aloe Blacc zaśpiewają razem
Amy Winehouse, Adele i Aloe Blacc łączą siły, formują super grupę Truth & Soul i wydają remiks do kawałka z 1936 roku pt. „Sing, Sing, Sing” Gene’a Krupy napisanego przez Louisa Primę. Piosenka znajdzie się na EP-ce L.A. Noire: Remixed zawierającej jeszcze 5 innych utworów, za które odpowiedzialny będzie m.in. sam DJ Premier. Całość ma ukazać się już 17 maja, a jest na co czekać.
Nowa supergrupa?!
Wstrzymajcie oddech. ?uestlove w jednym z wywiadów potwierdził plany powstania supergrupy w składzie: Amy Winehouse, Raphael Saadiq, ?uestlove + The Roots. Słabo?! Chciałbym wierzyć, że taki projekt rzeczywiście dojdzie do skutku. Mogłoby to być coś wielkiego. Pożyjemy zobaczymy. Póki co Amy ma problemy z otrzymaniem visy do Stanów i pewnie tysiąc innych kłopotów. Póki co rozmowy na ten temat toczą się na internetowych łączach. Być może do spotkania będzie mogło dojść w Europie przy okazji koncertów The Roots. Amy ponoć wróciła też właśnie do studia razem z Salaamem Remi, współtwórcy jej klasycznego „Back To Black”. Poczekajmy na konkrety.
Radio Roux #9: Opensouls
Nie da się ukryć, że moda na retro soul trwa i będzie prawdopodobnie jeszcze długo trwała. Sukces Amy Winehouse, Joss Stone, Alice Russell, Duffy, Jamie’ego Lidell’a czy Raphael’a Saadiq’a sprawił, że inni artyści też zapragnęli sprawdzić się w tej jakże trudnej stylistyce. O tych, którym się nie powiodło – nie słyszymy. Do tych, którym się udało zdecydowanie należy Opensouls.
Sharon Jones i Dap-Kings po raz czwarty
Radosnych wieści ciąg dalszy! 4 maja odbędzie się premiera czwartego albumu Sharon Jones i Dap-Kings (tak, to Ci od Amy Winehouse i Daniela Merriweathera) zatytułowanego ‚I Learned the Hard Way’. Czy jest na sali ktoś kto nei zachwycał się krążkiem ‚100 Days, 100 Nights’ ? Mam nadzieję, że nie. A jeśli jakiś człowiek się zachował to niech się nie przyznaje i szybko nadrabia zaległości. Okładka albumu powyżej. A po skoku lista utworów. Jestem przekonana, że po raz kolejny nie zawiodą. To jest dopiero doskonała mieszanka undergroundowego soulu z funkiem. Palce lizać.
Poznajcie Dionne Bromfield
To dziwne, ale okazuje się, że marzyć każdy może. Nawet Amy Winehouse. Wokalistka, mająca ostatnimi czasy więcej wspólnego z tabloidami niż z muzyką, postanowiła otworzyć własną wytwórnię płytową, wzorowaną na legendarnej stajni Motown. Lioness Records, bo tak właśnie Amy ochrzciła swoją firmę fonograficzną, już wkrótce wypuści na wolność swoje pierwsze dziecko. I w istocie będzie to album dziecka, bo zaledwie 13-letniej (!!) chrześnicy Winehouse, Dionne Bromfield, zatytułowany po prostu „Introducing Dionne Bromfield”. Krążek ukaże się 12 października i będzie zawierał, uwaga!, nowe wersje starych utworów zagrane na nowo, czyli według ostatniej retro mody, a zatem na staro. Uroczo. Powyżej widzicie zwiastun debiutanckiego wydawnictwa Dionne – teledysk do pierwszego singla „Foolish Little Girl”. Po rozwinięciu wpisu można znaleźć także, proszę wybaczyć anglicyzm, teaser płyty. Dziewczynka jest rzeczywiście niezwykle utalentowana. Ale ma tylko 13 lat i jest podopieczną Amy Winehouse … To nie wróży zbyt dobrze. No, ale ktoś musi zarabiać tę kasę. (więcej…)
Albumy Wszech Czasów wg MTV
Pamiętacie ten ranking ? Znamy już wyniki. Na pierwszym miejscu znalazł się zupełnie niezaskakująco Michael Jackson ze swoim „Thrillerem”. Największą niespodzianką jest jednak miejsce drugie, które przypadło albumowi „Born To Do It” Craiga Davida. Craiga Krejdżina na drugim ?! Oh no he didn’t ! Oh yes he did, aby posłużyć się tą frazą po przeklętym angielsku. Tak, „Born To Do It„, niepozorny debiutancki krążek 19-letniego wówczas chłopaczka z Southampton wyfrunął na drugie miejsce, zaraz przed Miszelem Żaksonem, wyprzedzając tym płyty takich, wydawałoby się, tuzów jak Oasis czy Radiohead. DLACZEGO tak się stało ? Początkowo też byłam mocno zaskoczona tym wynikiem, bo nigdy nie przypuszczałam, że pewnego dnia ku mojej radości odnajdę album mojej drogiej Krejdżiny sklasyfikowany przed uważanymi za królów alternatywy Radiohead, ale wydaje mi się, że można to racjonalnie wytłumaczyć. (więcej…)
Nowy teledysk: Dan Power
Jeżeli nie znacie jeszcze Dan’a Power’a to nie wiecie o co chodzi. Daniel Merri-cośtam jest nikim w porównaniu z tym niezwykle wypasionym kolesiem. Dan pojawił się nagle ale już jest na językach wszystkich. Lil Wayne chce zrobić remix tego świetnego kawałka a Beyonce pragnie go przerobić na swoja modłę i umieścić na swoim następnym albumie. O Danielu można powiedzieć wiele – jest świeży, nieprzewidywalny i na czasie. Ma w sobie cząstkę każdego z nas i śmiało można go nazwać głosem pokolenia. Najwyraźniej jeśli Amy Winehouse szybko nie zbierze się do kupy to niedługo nie będzie miała o czym układać tekstów, bowiem Power marnuje całą swoją energię na zaangażowaną lirykę. Teledysk, który wam prezentuje jest prawdopodobnie inspirowany poczynaniami Kid Cudiego i Kanye Westa – jest elektroniczny i futurystyczny oraz a little bit 80s. Dziewczyny z teledysku wprawdzie kopiują trochę układy taneczne Ciary ale to nie zawadza. Szkoda tylko, że Power nie używa auto-tune, choć możliwe, że to przysłoniłoby urodę jego głosu. Tak: Dan jest wszystkim czego szukacie w muzyce. Koniecznie sprawdźcie jego MySpace, twitter i oficjalną stronę.
Amy jednak z Ronsonem
Nawet nie wiecie jaka to radość w końcu pisać o Amy Winehouse wyłącznie w kontekście muzycznym! Amy Amy jakichś czas temu wróciła z Karaibów, gdzie oprócz zbierania się do kupy, zaczęła także nagrywać materiał na swój trzeci album. Po olbrzymim sukcesie płyty Back To Black poprzeczka jest zawieszona wyjątkowo wysoko. Zatem nic w tym dziwnego, że wytwórnia, chcąc powtórzyć ten sukces, będzie kręciła nosem na prawo, lewo i dookoła. Łajno już ponoć zaprezentowała swoim muzycznym bossom nagrania utrzymane w klimatach reggae, okraszone bardzo szczerymi i mrocznymi tekstami, co nie do końca mogło wzbudzić zachwyt i natychmiastową aprobatę. Wprawdzie wytwórnia zaprzeczyła tym doniesieniom, ale coś musi być, jak to się brzydko mówi – na rzeczy, skoro dzisiaj słyszymy o tym, że Mark Ronson, odpowiedzialny za sukces Back To Black, pomoże Amy w pracach nad nowym krążkiem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Ronson z Winehouse boczyli się na siebie od czasu feralnej współpracy nad piosenką do ostatniego Jamesa Bonda, którą ostatecznie stworzyli Jack White i Ala Keys. Czy Ronson pomoże Łajnu dojść do dawnej muzycznej formy ? Oby. Błogosławimy im na drogę i czekamy na efekty wspólnej pracy.
Marianne Faithfull o Amy Winehouse
Od jakiegoś 1,5 roku (możecie mnie poprawić) Amy Winehouse istnieje głównie w kontekście ,,tabloidowym”. Powróciłam ostatnio do jej nagrań, aby przekonać się, czy jej muzyka jest jeszcze wiarygodna, i czy słuchając jej nie będę mieć w głowie wyłącznie obrazu zmarnowanej, zaćpanej Amy Amy w podartych ballerinach, ścigającej się z paparazzi po londyńskich ulicach. O dziwo, tak się nie stało. Wręcz przeciwnie – zatęskniłam do Amy-artystki, a nie Amy-obiektu zainteresowania mediów. Mniej więcej w tym samym czasie trafiłam na to. W zeszłotygodniowym dodatku kulturalnego do Dziennika ukazał się wywiad z Marianne Faithfull. Zarówno muzyczna twórczość jak i burzliwe oraz pełne skandali życie sprawiły, że Marianne zostawiła niezatarty ślad w historii muzyki i pop kultury. Może to zabrzmieć jakby duch tej brytyjskiej wokalistki i aktorki opuścił ten ziemski padół. Jednak nic z tych rzeczy. W Polsce ukazał się właśnie jej nowy album Easy Come Easy Go, który w innych bardziej cywilizowanych krajach na półki trafił już zeszłej jesieni, ale to tylko tak na marginesie (co ciekawe Wielka Brytania jest znowu nie mnie dzika jak Polska, tam bowiem krążek Faithfull ukaże się dopiero w marcu). W związku z promocją płyty artystka rozmawiała z Marcinem Staniszewskim, który zadał jej takie oto pytanie: (więcej…)
Bliżej czego? Nowy album Miki Urbaniak
Po bardzo długim czasie, milczenie zostało przerwane. Córka swoich rodziców, Mika Urbaniak (Urszuli Dudziak i Michała Urbaniaka) wychodzi na salony muzyczne, razem ze swoim pierwszym solowym krążkiem zatytułowanym „Closer”. Kto choć trochę zagłębiał się w cokolwiek związanego z Miką, to wie, że jest to nietuzinkowa osobowość, nietuzinkowy głos i przede wszystkim, nietuzinkowa charyzma. Swoją obecność zaznaczyła między innymi na albumie Andrzeja Smolika, występowała także, ostatnimi czasy z Natalią Kukulską, wcześniej z O.S.T.R.-ym i tak można by wymieniać długo. Zazwyczaj w swojej muzyce łączyła wiele stylów muzycznych, od jazzu po hip-hop, funk, groove oraz soul. Czego możemy się spodziewać bo nowej płycie? Skaczcie.