Wydarzenia

daniel merriweather

Nowy utwór: Daniel Merriweather x Wordlife „Breathe”

daniel merriweather

Pamiętacie, czy już zapomnieliście Daniela? Jego debiutancki album, zręcznie odwołujący się do klasyki soulu i r&b, ulokował się wysoko w naszym rankingu najlepszych płyt 2009 roku. Minęły cztery lata, Australijczyk właśnie powrócił z nowym utworem – pierwszym w trzech nagranych wspólnie z producenckim duetem Wordlife (nie obrazilibyśmy się na zapowiedź dłuższej kolaboracji). Pan Merriweather nie stracił przez ten czas kontaktu z rzeczywistością i dobrze wie na jakie brzmienie r&b istnieje w tej chwili koniunktura. Owszem, podążył za zaraźliwą modą na PBR&B, ale czy można mu mieć to za złe, kiedy „Breathe” brzmi tak dobrze? Nie sądzę. Ciąg dalszy nastąpi.

Nowy teledysk: The Bamboos feat. Daniel Merriweather „I Never”

The Bamboos prezentują kolejny klip ze swojej ostatniej płyty Medicine Man. Tym razem jest to utwór „I Never” w których australijczyków wspomaga ich krajan i zarazem ulubieniec części naszej redakcji Daniel Merriweather. Za dużo funku tutaj nie ma, ale ten zgrabny radiowy pop ujmy też nikomu nie przynosi.

Sharon Jones i Dap-Kings po raz czwarty

sharonj452

Radosnych wieści ciąg dalszy! 4 maja odbędzie się premiera czwartego albumu Sharon JonesDap-Kings (tak, to Ci od Amy WinehouseDaniela Merriweathera) zatytułowanego ‚I Learned the Hard Way’. Czy jest na sali ktoś kto nei zachwycał się krążkiem ‚100 Days, 100 Nights’ ? Mam nadzieję, że nie. A jeśli jakiś człowiek się zachował to niech się nie przyznaje i szybko nadrabia zaległości. Okładka albumu powyżej. A po skoku lista utworów. Jestem przekonana, że po raz kolejny nie zawiodą. To jest dopiero doskonała mieszanka undergroundowego soulu z funkiem. Palce lizać.

(więcej…)

BBC Sound of 2010 – Roxanne Tataei, czyli Rox

roxanne-tataei

BBC każdego roku publikuje listę artystów, którzy mogą namieszać na muzycznym rynku. Do ich „odkryć” należą m.in tacy wykonawcy jak Adele, Corrine Bailey Rae czy 50 Cent. W tym roku wśród kandydatów do sławy jest 21 – letnia Roxanne Tataei (która jest w połowie Jamajką i Iranką).

radar_rox_big

Rox ma za sobą już występy w trakcie tras koncertowych Marka RonsonaDaniela Merriweathera. Wśród artystów, którzy mieli na nią największy wpływ wymienia Lauryn Hill, Joni Mitchell, Sade, Mary J. Blige oraz Alanis Morissette. Jej debiutancki album Memoirs ma mieć premierę tej wiosny, a singiel promujący płytę „No Going Back”, będzie można usłyszeć już 15 grudnia. Czy podbije muzyczne salony zobaczymy, ale fakt znalezienia się na liście BBC daje znak, że warto zapamiętać Rox.

(więcej…)

Nominacje do MTV EMA ogłoszone

emmtv

VMA, EMA, ALFA, BETA, GAGA … Ogłoszono nominacje do tym razem europejskich nagród MTV, których ostateczne rozwiązanie, czyli tzw. rozdanie, odbędzie się 5 listopada w Berlinie. Najwięcej zdobyli ich Kings Of Leon (oni mają w sobie coś z drwali, non?) i Lady GaGa. Jednak nie zapomniano też o wykonawcach uprawiających gatunki nas interesujące. I tak Beyoncé może pochwalić się 4 nominacjami (,,wokalistka roku”, ,,najlepszy wykonawca koncertowy”, ,,piosenka roku „Halo”„, ,,teledysk roku „Single Ladies (Put a Ring on It)”„). 3 szanse na nagrodę ma Eminem, a po 2 Kanye West, Black Eyed PeasDaniel Merriweather (na zdjęciu powyżej z Beyoncé na Checkpoint Charlie w Berlinie właśnie). Z kolei w zakładce ,,najlepszy polski wykonawca” znajdziemy m.in.: Afromental (ach, ta magia ekranu … działa!), JamalaAnię Dąbrowską. Do zobaczenia ,,po skoku” wykonawcy nominowani w kategorii ,,najlepszy wykonawca muzyki miejskiej”, po naszemu ”urban”. Natomiast pełna lista wszystkich i wszystkiego oraz szczegóły i szczególiki w kąciku ,,zrób to sam”. To także WY sami wybieracie zwycięzców. Tylko nie głosujcie na Kanye, a może Gay Fish znowu się wkurzy, wyleci z akwarium i będę mieć o czym pisać. Z wysokiej góry wielkiej dzięki. (więcej…)

Nowy teledysk: Daniel Merriweather „Impossible”

Daniel, when I first saw you / I knew that you had a flame in your heart / „. Danielu, kiedy pierwszy raz usłyszałam „Impossible”, wiedziałam, że masz ogień w sercu, aby tak sparafrazować Bat For Lashes. Przy pierwszym przesłuchaniu tejże kompozycji, moja szczęka tak opadła, że przez długi nie mogła wrócić na swoje miejsce. Czułam się emocjonalnie zmiażdżona, a to nie zdarza się często, bo jak wiadomo, nie mam uczuć i potrafię tylko wytykać IKONOM ich narkotykową przeszłość i takie tam różne zupełnie nieistotne ,,pudelkowe” rzeczy. Jednak pasja oraz energia płynąca z „Impossible” jest w stanie pokruszyć i rozmrozić nawet tak zimną sztuczną zastawkę, z jakiej składa się moje równie nieprawdziwe serce. Dlatego też, kiedy usłyszałam, Danielu, iż to właśnie „Impossible” będzie kolejnym singlem z albumu „Love&War”, poczułam zadowolenie. (więcej…)

Miłosny poligon Daniela, czyli recenzja „Love&War”

Tytuł ”Love&War” wydaje się niezmiernie romantyczny, trochę w XIX-wiecznym stylu, Tołstoj, ,,Wojna i pokój”, Puszkin, pojedynki na śmierć i życie, itd. Za to zawarta na płycie muzyka sentymentalnie nawiązuje do chyba najlepszych muzycznie czasów ubiegłego stulecia, kiedy to liczyło się przede wszystkim żywe granie i umiejętności, a nie fajerwerki odpalane z komputera. Ale po kolei.

Bez wątpienia Daniel Merriweather ma niezwykły głos, który trudno pomylić z innym. To właśnie talent pozwolił temu całkiem niepozornemu chłopakowi z lasu gdzieś pod Melbourne (dosłownie) opuścić rodzinną Australię, by przed ostatecznym podbojem świata, zacumować na chwilę w stolicy świata, Nowym Jorku, i rozpocząć stawianie pierwszych profesjonalnych kroków pod okiem Marka Ronsona. Ale z tym właśnie głosem niektórzy mogą mieć pewien problem. Bowiem to ten rodzaj wibracji strun głosowych, który z góry wiadomo, że nie wszystkich oczaruje. Taki trochę casus Christiny Aguilery. Wszyscy wiemy – Aguilera ma potężne głosiwo, ale jego rozmiary i zbyt duża ilość wokalnych akrobacji są w stanie odstraszyć nawet najbardziej tolerancyjnych na dźwięki. Choć to może bardziej kwestia gustu. Merriweather w pewnym stopniu też jest takim głosowym akrobatą. Więc jeśli nie przemawiają do Ciebie, drogi czytelniku, wyśpiewywane przez niego fikołki, swoją lekturę możesz skończyć w tym miejscu. (więcej…)

Daniel na żywo, ale w studio u Joolsa Hollanda

Daniel, when I first saw you / I knew that you had a flame in your heart / And under under our blue skies / Marble movie skies / I found a home in your eyes / We’ll never be apart. O, tak. A właściwie – ,,o, nie!”, bo to nie miał być wpis o Bat For Lashes, z której to piosenki, oczywiście zatytułowanej „Daniel”, pochodzi powyższy cytat, ale o Danielu Merriweatherze, który całkiem niedawno wystąpił w znanym i całkiem zacnym programie „Later with Jools Holland”, gdzie zagrał ,,na żywo, ale w studio” parę swoich kawałków. No dobra, przyznam się wam, że w skrytości serca mego, które wbrew pozorom posiadam, choć jest to tylko sztuczne serce, i do tego prototyp, wyśpiewuję tę pieśń, dedykując ją Danielowi-O-Trudnym-Nazwisku. To jest chyba najbardziej ckliwa rzecz, którą kiedykolwiek tutaj napisałam. Aż nie wierzę w ten ciąg wyrazów, pojawiających się na ekranie … Ale wracając do Merriweathera, w gościnie u Joolsa Hollanda wykonał on między innymi aktualny numer 5 brytyjskiej listy przebojów, czyli „Red”, a także Change”

„Stop Me”, które jak powszechnie wiadomo, zostało ukradzione Morrisseyowi, a następnie zmasakrowane przez Ronsona i spółkę. (więcej…)

Zdolna młodzież śpiewa cudze piosenki

Witajcie. Oto kolejny dzień na planecie Ziemia, którą – jak to daje się już od dawna zauważyć – opanowała kultura remiksu, coveru, zapożyczania, przetwarzania, przerabiania, zżynania, przegrywania, ,,przekombinowywania”, odtwarzania itd. Czy kogoś jeszcze dziwi, że w zasadzie wszystko już było ? Pytanie, jakie za to powinno dzisiaj paść brzmi raczej – z jakim skutkiem się to robi i czy artystom, chcącym zmierzyć się z cudzym materiałem, udaje się mimo wszystko wycisnąć z niego nową jakość ? To da się sprawdzić. I tak oto poniżej mamy dwóch kandydatów, którzy mieli czelność zaśpiewać cudze kawałki, co z kolei daje nam prawo, aby wydać na nich wyrok i ocenić ich wersje. Panie mają pierwszeństwo, a zatem na pierwszy ogień idzie Jazmine Sullivan i jej cover Sealowego „Kiss From A Rose”, zaśpiewany we francuskim programie „Taratata” (swoją drogą, zwróćcie uwagę na to jak Francuzi wypowiadają „Jazmine”, w ogóle jak oni cokolwiek wymawiają po angielsku ! To zawsze daje mi niekończącą się radość, uwielbiam ich za brak kompleksów w tym względzie i tę wyższość, którą uważają, że mają … ).

Ładnie, poprawnie, bardzo zgodnie i wiernie w stosunku do oryginału, ale przez to dosyć przewidywalnie i niestety bez fajerwerków. Następny. (więcej…)

Nowy teledysk: Daniel Merriweather „Red”

Istnieje teoria (nasza?), która mówi, że do dobrych utworów kręci się kiepskie teledyski. Świeżuchny wideoklip do nowego singla Daniela Merriweathera „Red”, zapowiadający jego album „Love&War”, jest jej idealnym potwierdzeniem. Ta piosenka jest …  przepiękna (!), choć wcale nie jest oryginalną kompozycją Daniela, i pierwotnie brzmiała tak. Jednak to  akurat nie jest  ważne, bowiem nie o to tu chodzi. Idzie o to, czego dokonał z tym teledyskiem reżyser Anthony Mandler, a tego, moi mili, się nie wybacza. Niniejszym wnioskuję, by za każdym razem, gdy pojawi się jakaś zacna i wyjątkowo ładna piosenka, NIE wydawać jej na singlu, NIE kręcić do niej klipu, a przede wszystkim nie zapraszać Mandlera do przeniesienia jej na ekran (niech zastanie przy „Disturbiii” !) Naprawdę piękno zostawmy w spokoju, zamknijmy na kłódkę i wchodźmy do tej zaklętej komnaty tylko w odpowiednio wybranych momentach, dobrze? Tymczasem ja idę bulwersować  się dalej w moim czerwonym pokoju (!), w którym zresztą mam większą świadomość o czym jest ten utwór, niż kiedy oglądam ten teledysk – tak, śmiem to powiedzieć, a was zostawiam z  obrazkiem „Red„, który jest zupełnie niewłaściwy. Te bosy stopy … O co w ogóle tu chodzi ? Ah, zapomniałabym – przywitajcie Daniela Merriweathera, Chrisa Isaaka A.D. 2009.