dawn richard
Dawn Richard skąpana we własnym sosie

Dawn Richard konsekwentnie kroczy wyznaczona przez siebie ścieżką niezależności. Celebruje swój nietuzinkowy styl i bezpardonowo pcha się ze swoją oryginalnością we wtórny rynek muzyczny. Czuje się jak ryba w wodzie, czego konsekwencją jest nieustanny sukces jej wydawnictw. Z najnowszej płyty New Breed pochodzi teledysk do utworu „Sauce”. Artystka, niczym skąpana we własnym sosie, prezentuje odę do siebie samej, pragnąc podkreślić znaczenie samoakceptacji szczególnie, jeśli jest się często dyskryminowanym człowiekiem o odmiennym kolorze skóry, niż biały. Artystka emanuje kobiecością, mierzy się z mechanicznym bykiem i seksownie wzdycha na tle neonowych świateł. Awangardowy artystyczny przekaz zawsze był mocną strona Amerykanki. Zapoznajcie się z teledyskiem poniżej, a później przesłuchajcie New Breed.
Odsłuchy nowych płyt Jamesa Blake’a, Noviki, Dawn Richard i Krzysztofa Iwaneczko

Jeszcze na dobre nie otrząsnęliśmy się po obfitujących w znakomitą muzykę podsumowaniach, dlatego z #Fridayroundup powrócimy do was wkrótce. Tymczasem, aby nie zostawić was całkowicie bez wiedzy o piątkowych premierach płytowych, przedstawiam cztery krążki, które warto przesłuchać.
James Blake Assume Form
Assume Form niezmiennie wpasowuje się w klimat smutnych elektroniczno-hip-hopowych kawałków, do których przyzwyczaił nas James Blake. Na krążku, wśród dwunastu propozycji, usłyszymy głosy takich artystów, jak André 3000, Travis Scott, Metro Boomin, Moses Sumney, czy zeszłoroczny fenomen Rosalíę. Pomimo że Assume Form nie wprowadza znaczących zmian w charakterystycznym brzmieniu Jamesa, to jednak piosenki „Mile High” czy „Where’s The Catch?” nadają albumowi nieco nowego kolorytu. Dotychczasowi fani artysty nie powinni być rozczarowani nowym wydawnictwem Blake’a. Przypuszczam, że Assume Form może przysporzyć wokaliście nowych słuchaczy, którzy zostana z nim na dłużej.
Novika Bez cukru
Z czwartym albumem powraca znana marka na scenie elektronicznej, czyli Novika. Na jej najnowszej płycie Bez cukru artystka prezentuje bardziej dojrzałe oblicze. Teksty traktują o miłości, ale jak wskazuje tytuł wydawnictwa, nie tej przesłodzonej, ale prawdziwej, pokazując realne oblicze uczucia. Muzycznie Novika zabiera słuchacza do swobodnego electro-chilloutowego świata, w którym nie zabraknie klubowego zabarwienia. Wśród zaproszonych gości znaleźli się Buslav, Baasch oraz córka Nina. Od strony producenckiej za stworzenie płyty odpowiedzialni są długoletni przyjaciele Noviki, Agim Dżeljilji, Bogdan Kondracki oraz Stanisław Koźlik, a także nowe dla niej nazwiska: producentka An On Bast, uznany na scenie muzyki elektronicznej Manoid, krakowski producent Good Paul oraz debiutant, na którego postawiła Novika, Adams Brass. Posłuchajcie bardziej komercyjnej odsłony artystki.
Dawn Richard New Breed
Zamieszanie wokół Danity Kane i powrót do zespołu Dawn Richard wykorzystała, aby pokazać swoje kolejne solowe wydawnictwo. New Breed prezentuje spokojniejszą, niż na poprzednich krążkach, ale równie oryginalną i twórczą stronę artystki. Tym razem Dawn daje się poznać światu jako survivor i wolna kobieta. Celebruje indywidualizm czarnych kobiet i prawo do wyrażania siebie. Na krążku znajdziemy szeroki wachlarz gatunkowy, od pop ballad, przez hip-hop i R&B, po afrobeat i elementy funku. Wszystko przedstawione na tle motywu przewodniego, którym są rdzenni Amerykanie. Posłuchajcie, jak Richard pokazuje środkowy palec osobom, które nie potrafiły stawić czoła jej kreatywności.
Odsłuch płyty Dawn Richard New Breed
Krzysztof Iwaneczko Jestem
Zwycięzca popularnego talent-show The Voice of Poland zdecydowanie przespał swój czas. Trudności z wydaniem płyty opóźniły premierą, przez co znaczna część publiczności zapomniała o jednym z wielu wokalistów wypuszczonych przez tego typu programy. Chęć nagrania materiału według własnych upodobań zmusiła Krzysztofa do założenia własnej wytwórni ID Music. Po dwóch letnich staraniach i pracy na materiałem, na album Jestem trafiło 11 autorskich kompozycji, głównie popowych, z elementami soulowymi, stworzonych wspólnie z Michałem Kushem oraz Mariuszem Obijalskim. Krążek jest różnorodny, miejscami nieco przekombinowany. Posłuchajcie poniżej i oceńcie, jak podoba wam się emocjonalna propozycja od artysty.
Dawn Richard w ramach NPR Tiny Desk Concert


Niedawno, w ramach intymnych koncertów NPR Tiny Desk Concert wystąpiła niepowtarzalna Erykah Badu, która wciąż zachwyca swoim wokalem. Tym razem, ku mojemu zaskoczeniu, przy biurku zaśpiewała była członkini Danity Kane. Dawn Richard znana jest ze swojego talentu i charyzmy. Została doceniona i zaproszona przez NPR Music, żeby wykonać kilka utworów dla mini publiczności. Trzeba przyznać, że Dawn dała radę. Więcej! Była świetna i wyluzowana. Wraz z chórkiem wykonała trzy utwory „Waves”, „Vines” i „Lazarus”. Wszystko brzmiało bardzo dobrze, a głosy dziewczyn były przyjemnie zharmonizowane. Pojawiła się nawet mini choreografia. Zobaczcie jak poradziła sobie artystka.
Dawn Richard zremiksowała feministyczny utwór Janelle Monáe


Feministyczny hymn o celebracji kreatywności, seksualności i miłości do siebie, którym Janelle Monáe zauroczyła nas jeszcze przed wydaniem Dirty Computer, bardzo szybko doczekał się coveru. Zapytacie kto i w jakim celu? Dawn Richard postanowiła wykorzystać kawałek „Pynk”, żeby podkreślić swoją emancypację i działania na rzecz kobiet. Artystka od dawna kreuje się na niezwykle niezależną i silną kobietę, więc singiel idealnie pasuje do wyznawanej również przez nią pussy power. Richard nazwała remiks „(Dark) Pynk Cover” i stworzyła bardzo minimalistyczną, elektroniczną wersję kompozycji. Janelle kower się podoba, bo „siła sióstr” jej u niej mocno wyznawana, ale dla mnie remiks Dawn jest po prostu wymęczony i pokuszę się o zarzut promowania się na popularności Monáe.
D∆WN singlem „Guardian Angel” zapowiada nowe wydawnictwo


Jeśli ktoś jeszcze nadąża za muzycznymi dokonaniami D∆WN, która dość chaotycznie prezentuje nowe kawałki, to muszę oddać mu hołd. Artystka nagrywa nowe utwory, ale mało kiedy wiadomo, czy są to po prostu luźno wrzucone do sieci kompozycje, czy zwiastują one może nową płytę. Tym razem, Amerykanka zaprezentowała singiel, który ma zapowiadać jej nadchodzący krążek. Do jego stworzenia zaprosiła producenta muzycznego Mumdance’a, który specjalizuje się w mieszance elektroniki i instrumentów. Owocem ich współpracy jest skręcająca bardziej w stronę popu, elektro-smyczkowa ballada „Guardian Angel”. Jej podniosłości dodaje mocny wokal byłej członkini Danity Kane. Ciekawi co z tego wszystkiego wyszło? Press play below!
Garść słońca od D∆WN

Jeżeli zajrzycie na Soundclouda D∆WN, znanej też jako Dawn Richard, to możecie się mocno zdziwić. Artystka konsekwentnie prezentuje nowe utwory, opatrując je (w przeważającej większości) identycznym zdjęciem. Czyżbyśmy mieli spodziewać się nowego albumu? Do tej pory nie pojawiło się żadne oficjalne potwierdzenie, ale wszystko wskazuje na to, że nowy materiał nietuzinkowej wokalistki jest w przygotowaniu. Dotychczas zaprezentowane utwory potwierdzają upodobanie D∆WN do gatunkowych metamorfoz. Tym razem możemy się spodziewać fuzji R&B i słonecznego, plażowego house’u. Jeżeli tęskno wam za latem, Dawn Richard na pewno was do niego przybliży. Poniżej do odsłuchu najnowszy utwór D∆WN „Bonfire”.
Nowy utwór: D∆WN „Waves”


Dawn Richard, obecnie znana jako D∆WN, regularnie raczy swoich fanów nową muzyką. Raz są to elektroniczne futurystyczne techno twory, a niekiedy delikatne ballady. Tym razem artystka wydała nowy singiel spod znaku współczesnego R&B. „Waves” został wydany w ramach programu Adult Swim’s Single Program. Inicjatywa polega na wypuszczaniu co tydzień darmowych singli różnych artystów przez 52 tygodnie. W 43 tygodniu zaprezentowano singiel Dawn, który zbudowany jest na samplu piosenki „If” Destiny’s Child. Wybór kompozycji nie jest przypadkowy. Amerykanka od zawsze walczy o prawa kobiet, a kompozycja legendarnego trio idealnie wpasowuje się w ten ruch.
W Adult Swim’s Single Program D∆WN brała już udział w 2016 roku, gdzie zaprezentowała singiel „Serpentine Fire”. W tegorocznej edycji, obok Richard, można usłyszeć dotychczas kawałki m.in. takich artystów, jak: Oddisee, Sevdaliza, czy Bosco.
Dawn Richard nie ma czasu

Kolaboracja z Machinedrumem to chyba jak dotąd najlepsze, co mogło się przytrafić dawnej członkini Danity Kane, Dawn Richard. Po barwnym Redemption i gościnnym udziale Dawn na Human Energy Machinedruma przyszedł czas na dalszy krok w postaci singla „Stopwatch”. „Ain’t got no time to waste any time on you” — śpiewa wokalistka i trzeba przyznać, że przełożyło się to również na odpowiednio wyważoną, nienużącą warstwę muzyczną (co w przypadku Dawn Richard nie zawsze jest tak oczywiste). Tym razem uciekamy w tropikalne rejony i jest to — jak na Dawn przystało — bardzo taneczna wycieczka.
#FridayRoundup: Brockhampton, ASAP Mob, Action Bronson, Wiki i inni

Dzisiejszym zestawem premier można by obdzielić dwa cykle z serii #FridayRoundup, a to oznacza że sezon wydawniczy właśnie wystartował i kolejne tygodnie przyniosą nam jeszcze więcej muzycznego dobra. Sprawdźcie co przyniósł nam dzisiaj.
Saturation II
Brockhampton
BROCKHAMPTON Records
Kto by pomyślał, że ostatni piątek sierpnia będzie jednym z najbardziej obfitych w premiery dniem w tym roku. Co więcej, wśród nich usłyszymy albumy dwóch, spośród bardzo niewielu aktywnie działających, grup hip-hopowych. Gdyby nie wydane w czerwcu Saturation, nowy album Brockhampton zapewne przeszedłby bez większego echa, jednak swoimi ostatnimi dokonaniami ekipa Kevina Abstracta mocno zaznaczyła swoją pozycję w panteonie współczesnej sceny rapowej. Saturation II zapowiada się na równie udany krążek — promującego go single “Gummy” czy “Swamp” potwierdzają, że skład wciąż kipi kreatywnością i jest w stanie przekuć ją w kompletny, przemyślany i ekscytujący projekt. Trzymam kciuki, że tak właśnie będzie — Adrian
Cozy Tapes Vol. 2: Too Cozy
ASAP Mob
A$AP Worldwide/Polo Grounds Music/RCA Records
Wszyscy siedzicie wygodnie? To czas na nową część przytulnych taśm od ASAPów. Nie minął rok od premiery dobrze przyjętej Cozy Tapes Vol. 1, a chłopaki znów jednoczą siły. Potencjał ekipy jest bardzo duży i mam nadzieję, że pomimo swoich solowych projektów, jak wydany tydzień temu album Ferga raperzy podeszli do wspólnej pracy odpowiednio skupieni. Oczekiwania są dość spore, lecz po pierwszym singlu „RAF” wszystko zapowiada się dobrze. Oby poziom został zachowany kolejnych szesnastu utworach. — mmisiak
Blue Chips 7000
Action Bronson
Atlantic / Vice
Gwiazda niezliczonej ilości programów telewizyjnych, obieżyświat i najlepszy kucharz wśród raperów, krótko mówiąc Mr. Wonderful, postanawia porzucić na moment świat showbiznesu i powrócić do studia by podarować fanom kolejny album. Pora jest jak najbardziej odpowiednia bowiem jego poprzedniej płycie stuknęły jakiś czas temu dwa lata. Blue Chips 7000 ma być zamknięciem serii, która na początku kariery utorowała Bronsonowi drogę do wejścia na rapową scenę. Pomysł powrotu do dawnej formuły zdaje się być strzałem w dziesiątkę, pod warunkiem, że nie będzie to tylko odgrzewany kotlet, a nowy materiał zdoła zaspokoić apetyty spragnionych nowości słuchaczy. – Mateusz
Fifth Harmony
Fifth Harmony
Epic / Syco
Trzeci studyjny album Fifth Harmony ukazał się już bez „piątej harmonii”, czyli Camili Cabello. Krążek nie ma tytułu, jest to tzw. self titled album, a oznaczać to może dwie rzeczy. Albo wydawnictwo w sposób znaczący określa danego artystę, albo znajduje się na nim muzyczny chaos, którego nie sposób zamknąć w ramy tytułu. Jak jest tym razem, słuchacze zdecydują po przesłuchaniu utworów. Jedynym gościem na płycie jest Gucci Mane, który udzielił się w promującym płytę kawałku „Down”. Dwa tygodnie przed premierą dziewczyny wypuściły jeszcze hip-hopowo-elektroniczną kompozycję „Angel”, do której, jak przystało na zespół, powstał kolorowy klip. Czy kwartet poradzi sobie bez odnoszącej sukces byłej członkini? Może jednak dezerterka powinna żałować swojej decyzji? – Forrel
17
XXXtentacion
Empire
Jestem w tej części słuchaczy nie do końca rozumiejących fenomen XXXTentacion. Biorąc jednak pod uwagę informacje dotyczące nowego projektu, może to ulec zmianie. Z tego, co mówi sam raper, 17 będzie dość osobistym albumem z utworami utrzymanymi w stylistyce „Revenge”, która wydawała mi się całkiem ciekawa, dlatego zamierzam dać X jeszcze jedną szansą. Jeśli jednak liczyliście na kolejną porcję utworów spod znaku „Look At Me!”, no cóż, w ten piątek mamy na szczęście wiele innych premier. — mmisiak
Anchovies
Apollo Brown & Planet Asia
Mello Music Group
Apollo Brown lubi nagrywać płyty w duetach z reperami. Wystarczy tylko przypomnieć jego wspólny krążek z O.C., czy Guilty Simpsonem. W tym roku przygotował dla nas projekt razem z Planet Asia. Legenda kalifornijskiego podziemia wypuszcza albumy masowo. Tylko w zeszłym roku wyszła jego solówka, krążek nagrany w duecie z DJ’em Conceptem i epka. Apollo też nie daje o sobie zapomnieć regularnie wypuszczając nowe materiały. Przy sporym natężeniu produkcji od obydwu panów można mieć obawy, że jakościowo nie będzie to nic nadzwyczajnego, tym bardziej że Apollo w swoich bitach lubi powtarzać patenty, a przez to brzmią one do siebie bardzo podobnie. Mam jednak nadzieję, że miło się zaskoczę. – Dill
Redemption Remixes
Dawn Richard
Local Action
Jedna piąta girlsbandu Danity Kane nie zwalnia tempa. Nie dość, że kilka miesięcy temu dwa z jej albumów pojawiły się w wersji deluxe. Nie dość, że Infrared deluxe było już szczodrze obsadzone remiksami. Do obszernej kolekcji dołącza właśnie epka z remiksami wybranych utworów z ostatniego długograja artystki. Jeżeli nie macie jeszcze dość EDM-owych salw od Dawn, albo jeżeli zdążyły wam się już osłuchać do znudzenia, koniecznie sprawdźcie tę propozycję. – MajaDan
Art in the Age of Automation
Portico Quartet
Gondwana
Portico Quartet powróciło do dawnej nazwy i co za tym idzie znowu ma w składzie czterech członków. Po tym, jak Nick Mulvey opuścił zespół i pozostała trójka pod nazwą Portico wydała album Living Fields dla wytwórni Ninja Tune, wydawało się, że nic już nie będzie tak jak kiedyś. Eksperymentalny, elektroniczny pop zastąpił bowiem brzmienie oparte na jazzie, muzyce ambient oraz downtempowej perkusji. Na nowej płycie do składu dołączył Keir Vine, zespół powrócił do starej nazwy, a pierwsze single brzmią jak za najlepszych czasów tej brytyjskiej formacji. Jak będzie z całym albumem, przekonać się możecie poniżej. — efdote
No Mountains in Manhattan
Wiki
XL Recordings
Znany z nieistniejącego już niestety zespołu Ratking, raper Wiki wydaje w końcu swój pierwszy, oficjalny debiut jako solowy artysta. Krążek No Mountains in Manhattan ma być podróżą przez wszystkie zawiłe sytuacje towarzyszące dojrzewaniu w najbardziej zaludnionej dzielnicy Nowego Jorku. Gościnnie pojawiają się tu m.in. Ghostface Killah oraz Your Old Droog, a produkcją, obok głównego bohatera albumu zajęły się również takie postacie jak, chociażby Kaytranada, kumpel ze wspomnianej wcześniej grupy Ratking, czyli Sporting Life, oraz ukrywający się pod pseudonimem randomblackdude — Earl Sweatshrt. — efdote
Running Wild
Grieves
Rhymesayers
Reprezentujący wytwórnię Rhymesayers — Grieves, często dosyć żartobliwie nazywany był nieślubnym dzieckiem Sluga. Podobna stylistyka, bazująca głównie na opisywaniu ludzkich emocji oraz młody wiek artysty, prowokowały do tego typu porównań. Na swoim najnowszym krążku zatytułowanym Running Wild, muzyk wyraźnie dojrzał. Muzykę na krążku współtworzył szwedzki producent Chords (znany, chociażby ze współpracy z grupą Looptroop), a efektem tego jest relaksujące brzmienie pełne soulowych i jazzowych wstawek. — efdote
Lil Uzi Vert
Luv Is Rage 2
Generation Now/Atlantic
To naprawdę solidne zakończenie wakacji. Do wszystkich wymienionych piątkowych premier postanowił dołączyć Lil Uzi, informując nas niespodziewanie w czwartek o premierze nowego mixtape’u. O samym Luv Is Rage 2 informacje zaczęły do nas dochodzić już pod koniec roku, lecz o projekcie wiedzieliśmy dotąd niewiele. Dopiero teraz po oficjalnym ogłoszeniu przez Uziego poznaliśmy szczegóły dotyczące tracklisty. Osobiście jestem bardzo ciekawy, co wyszło z połączenia sił z The Weeknd oraz czy Uzi da radę wejść z kolejnym utworem na poziom „XO TOUR Lif3”, które było jednym z utworów pierwszej połowy 2017.— mmisiak
Nowy teledysk: D∆WN (Dawn Richard) feat. Trombone Shorty „LA”


Dawn Richard zakończyła muzyczną erę The Heart Trylogy. Nie zaprzestaje jednak promocji ostatniej części, czyli Redemption. Kolejnym singlem promującym album jest jeden z bardziej przystępnych dla ucha kawałek „LA”. Nie jest elektronicznie ekstrawagancki, jest spokojniejszy i przypomina R&B, a nie kosmo-electro-dziwadło. Na featuringu pojawił się przyjaciel artystki Trombone Shorty. Klip jest minimalistyczny, ale przez to bardziej ciekawy i przy pomocy czarno-białych scenek, w sposób interesujący prezentuje uroki metropolii Los Angeles. Sama Dawn wygląda normalnie, co trzeba uznać za zaletę teledysku. Cenię Amerykankę za oryginalność, ale w przy Redemption zatkałem uszy.