lil yachty
#FridayRoundup: Ro James, Freddie Gibbs/The Alchemist, Lil Yachty i inni

Jak co tydzień w cyklu #FridayRoundup dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych. Tym razem nowe płyty krążki wypuścili m.in. Ro James, Freddie Gibbs i The Alchemist, Lil Yachty, Miły ATZ i The Cool Kids, a epkę zaprezentowała Sevdaliza. Wszystkie jak zawsze do odsłuchu na naszej playliście #FridayRoundup.

Mantic
Ro James
ByStorm / RCA / Sony
Ro James zwrócił naszą uwagę już przed sześcioma laty, kiedy młody wokalista nagrał wspólny singiel ze Snoop Doggiem. Trzy lata później ukazał się jego debiutancki album Eldorado, na którym James zręcznie połączył pozornie wykluczające się radiowe nurty R&B — quiet storm z trap&B. I chociaż wówczas wciąż, mimo kontraktu z RCA, nie wieściliśmy mu wielkiej kariery. Tymczasem nowy album Mantic jest bez wątpienia dla Jamesa krokiem do przodu — nie tylko doprowadził do perfekcji swoją wizję post-pościelowego R&B, co udowodniły błyskotliwe single „Touchy Feely” i „Too Much”, ale na płytę zaprosił pierwszoligowych gości — Brandy, Miguela i Masego. To bez wątpienia najważniejsza premiera R&B ostatnich tygodni. — Kurtek

Freddie Gibbs & The Alchemist
Alfredo
ESGN / ALC / Empire
Freddie Gibbs i Alchemist kolejny raz łączą siły. Ich poprzednie, artystyczne spotkanie miało miejsce na wydanym w 2018 roku albumie Fetti nagranym przez tę dwójkę wraz z Curren$y. Tym razem przyszedł czas na klasyczny duet mc/producent, które zmaterializowało się w postaci albumu zatytułowanego Alfredo. Mocny zestaw zaproszonych na ten album gości reprezentują Tyler, the Creator, Rick Ross, Benny the Butcher oraz Conway the Machine, a dziesięć zawartych tu krążków, to pełne soulowych sampli i bardzo klimatycznych produkcji, na których Gibbs kolejny raz udowadnia, że jest jednym z najciekawszych raperów na hip-hopowej scenie. — efdote

Lil Boat 3
Lil Yachty
Capitol / Quality Control
Wystarczyły zaledwie 4 lata, żeby Lil Yachty z jednego z najoryginalniejszych młodych raperów na scenie zamienił się parodię samego siebie. Czy to kwestia wypalenia, złego towarzystwa, a może braku talentu — trudno powiedzieć, jednak ostatnie wydawnictwa czerwonowłosego dzieciaka z Atlanty kompletnie zatraciły urok obecny na debiutanckim Lil Boat. Trzecia odsłona serii jest więc niejako ostatnią szansą Yachty’ego, żeby udowodnić, że należy do mainstreamu i ma jeszcze cokolwiek do zaoferowania słuchaczowi, który każdego dnia może wymienić 10 ulubionych raperów na 20 nowych. Przyjemny singiel „Oprah Bank Account” oraz gościnne zwrotki ASAP Rocky’ego, Tylera i Tierry Whack mogą zapowiadać względnie dobry projekt, jednak w kontrze stoi niemal godzinna długość, której, umówmy się, Lil Yachty nie udźwignie za żadne skarby. Czy warto dać temu szansę? Odpowiedź nasuwa się sama. — Adrian

Miły ATZ
Czarny Swing
Def Jam
„Czarny swing” to jednostka elementarna flow. Definicja (stworzona przez samego autora tego określenia) pozostaje enigmatyczna w teorii, ale absolutnie jasna i odczuwalna w zbiciu się z materią debiutu gnieźnieńskiego MC. Czarny Swing to wizytówka-portfolio, szarmancko rzucona na stół rapowego mainstreamu, który wydaje się być coraz bardziej pogodzony z niepokorną naturą młodego rapera. ATZ ze swojego curiculum vitae wyciąga najbarwniejsze strzępki, serwując zarówno suto podbijane tłustym brytyjskim basem bangery odwołujące do czasów grime’owego Mordoru, jak i lekkie, laidbackowe boom bapy i hip house’y przesączone trójmiejską lekkością Undy. Na kompilacji nostalgicznych klisz się jednak nie kończy, bo Miły ma w zanadrzu także kilka świeżynek, jak chociażby suto trapowe strzały na czele z zaskakująco zaangażowanym „Strachem”, czy kawałek tytułowy, który jest zupełnie nową jakością na rodzimej scenie i, choć wyspiarskie korzenie pozostają więcej niż widoczne, wydaje się oferować coś na kształt współczesnego post-boombapowego futuryzmu. Ogromna w tym, oczywiście, robota producentów, spośród których najjaśniej bryluje atutowy, który tutaj udowadnia, że w kwestii muzycznej erudycji stanowi w naszym kraju podium. — Wojtek

Joanna
Sevdaliza
Twisted Elegance
Nowa EPka Sevdalizy to wydawnictwo niezwykle skromne, nie w kwestii poetyki bynajmniej, a raczej pod względem po prostu ilościowym. Trzy tracki, łącznie składające się na 11 minut nowego materiału, powracają do neurotycznego, momentami ascetycznego wręcz art-popu, który artystka serwowała nam na poprzednich wydawnictwach, choć tym razem nieco odrywa się on (niestety) od trip-hopowych konotacji. Najbardziej intryguje utrzymane w minimalistycznym anturażu współczesnego R’n’B „Oh My God”, które może zwiastować nowy kierunek w twórczości Sevdalizy. Być może w dłuższej formie trafią się większe zaskoczenia. —Wojtek

Volumes
The Cool Kids
Propelr
Chuck Inglish i Sir Michael Rocks niejako zapowiadali powrót z większym projektem, stawiając w ostatnich miesiącach małe kroczki. Najpierw było The Layups na bitach The Alchemista, później Got Wings wyprodukowane w całości przez Cardo. Dorzućmy do tego jeszcze kilka luźnych tracków z ostatnich dwóch lat i „Dipped” nagrane z Kenny Beats. Te wszystkie tracki i projekty skumulowane w jednym miejscu składają się na Volumes. Nie będzie to więc zaskoczenie dla zagorzałych fanów, którzy wszystkie te numery słyszeli już wcześniej. Dla reszty z kolei jest do dobry pretekst do tego, żeby o twórczości The Cool Kids sobie przypomnieć – w końcu pod względem jakości materiał nie zawodzi. Gościnnie pojawiają się m.in. Boldy James, duet Louis The Child oraz Guapdad 4000. —Mateusz
Wszystkie wydawnictwa wyżej i pełną selekcję tegorocznych okołosoulowych premier znajdziecie na playliście poniżej.
Lil Yachty, Drake i DaBaby w parodiowym programie „The Boprah Show”!

W nowym singlu Lil Yachty nie mógł nas bardziej zaskoczyć!
Jak poinformował Lil Yachty, Lil Boat 3, jest już skończone. Album ma być zamknięciem trylogii, na którą składają się debiutancki mixtape oraz drugi studyjny longplay. Brzmieniowo projekt ma nawiązywać do starszych produkcji rapera. Daty premiery najnowszego wydawnictwa jeszcze nie znamy, ale za to kilka dni temu Lil Yachty opublikował pierwszy promujący je singiel. Kawałek nawiązuje do Oprah Winfrey i jej programu „The Oprah Winfrey Show”, nie tylko dlatego, że pada w nim porównanie do konta bankowego amerykańskiej prezenterki. Lil Yachty wcielił się w Boprah, a w swoim parodiowym programie ugościł Drake’a i… samego siebie. W wideo, tak jak w utworze, pojawia się także DaBaby. Raperzy po raz pierwszy mieli okazję ze sobą współpracować i trzeba przyznać, że wyszło im to świetnie. Również DaBaby bardzo ładnie odnalazł się na charakterystycznym dla Lil Yachty’ego bicie EarlOnTheBeat i wniósł do kawałka więcej dynamiki. Poniżej możecie obejrzeć także drugi teledysk, który przedstawia przygotowania do programu. To wszystko wygląda tak dobrze jak konto bankowe Oprah Winfrey!
Drake i Future przekonują, że życie jest dobre

Drake i Future podsycają plotki na temat wspólnego albumu
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Drake i Future mieli ogromny wpływ na kształtowanie się rapowej sceny na przestrzeni ostatniej dekady. Raperzy niejednokrotnie łączyli siły, zarówno to na pojedynczych trackach, jak i na wspólnym krążku – What A Time To Be Alive. Plotki o pracy nad kontynuacją projektu krążą już po sieci od kilku lat, jednak fani nie mieli jak do tej pory żadnej solidnej podstawy, na którym mogliby oprzeć swoje domysły. Początek 2020 roku przynosi „Life Is Good” – pierwszą kolaborację raperów od czasu „Blue Tint”. Przy okazji dostajemy też klip, na którym panowie próbują swoich sił w różnych zawodach. W tle przewijają się 21 Savage, Mike Will Made-It oraz Lil Yachty, natomiast za reżyserię odpowiada Director X. I choć oficjalnej zapowiedzi odnośnie do kontynuacji WATTBA wciąż brak, to fani Drake’a i Future’a mają przynajmniej kolejny powód, by wyczekiwać na jego, miejmy nadzieję, rychłą premierę.
#FridayRoundup: Esperanza Spalding, Open Mike Eagle, Phony Ppl, Khalid i inni


Piątkowe premiery, czyli kolejny raz zestawiamy dla was trochę muzycznego dobra, jakie trafiło dzisiaj na serwisy streamingowe i do sklepów. W tym tygodniu spora przewaga wokalistów i wokalistek — swoje nowe krążki zaprezentowali nam m.in. Esperanza Spalding, Nenah Cherry, Khalid, Raheem DeVaughn czy Amerie.
(więcej…)
#FridayRoundup: Logic, Young Fathers, Lil Yachty i inni

Jak co tydzień w piątek dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych tygodnia.

Bobby Tarantino II
Logic
Def Jam
Przy okazji wydania Everybody Logic zapowiadał, że kolejny album będzie jego ostatnim wydawnictwem. Nie wspominał jednak o tym, że w międzyczasie nie będzie chciał uszczęśliwić swoich fanów mixtapem. Większa aktywność rapera w ostatnich tygodniach sugerowała, że Bobby ma coś w zanadrzu, a premiera kawałka „44 More” niejako potwierdziła przypuszczenia słuchaczy. Tak samo, jak w przypadku wcześniejszych projektów, na okładce można natknąć się na masę odniesień do wcześniejszych dokonań Logica. Ponoć na albumie mają pojawić się bohaterowie popularnej w ostatnich latach kreskówki, czyli Rick i Morty. Z rapowego grona gości usłyszymy Wiza Khalife, 2 Chainza i Big Seana. Osobiście większą sympatią darzę Logica w wersji mixtapeowej. Jaki okaże się ten projekt?— Mateusz

Cocoa Sugar
Young Fathers
Ninja Tune
Po listopadowej premierze singla „Lord” i styczniowej „In My View” Young Fathers zmaterializowali wreszcie następcę fenomenalnego White Men Are Black Men Too. Krążek zatytułowany Cocoa Sugar wydała oficjana Ninja Tune, a na jego okładkę albumu trafiło zdjęcie fotografki Julii Noni. Najnowsze dzieło ambitnych Szkotów przynosi dwanaście nowych utworów, które, przynajmniej według oficjalnej zapowiedzi wytwórni, zachwycą słuchaczy intensywnością ekspresji, śmiałością poszukiwania oryginalnego stylu i świeżymi ideami. Czy tak rzeczywiście jest? Posłuchajmy!— Kurtek

Lil Boat 2
Lil Yachty
Quality Control Music
Po spektakularnej porażce jaką było zeszłoroczne Teenage Emotions, Lil Yachty znalazł się w punkcie, który prawdopodobnie zadecyduje o całej jego karierze. Lil Boat 2 ma być rekompensatą dla fanów powrotem do korzeni, a zarazem ukazaniem nowego oblicza młodego reprezentanta Atlanty. To co może martwić to kolejna niesamowicie długa tracklista (17 utworów) i nagromadzenie mainstreamowych ksywek wśród gości. Usłyszymy tu 2 Chainza, Quavo, Ugly God’a, Tee Grizley’a czy PNB Rocka. To, i fakt, że na produkcji brakuje Burberry Perry’ego może budzić pewne obawy. Czy Lil Boat dalej chce być czwartym członkiem Migos? Martwię się, że tak.— Adrian

Tearing at the Seams
Nathaniel Rateliff & The Night Sweats
Stax
Po artystycznym i komercyjnym sukcesie fantastycznego Nathaniel Rateliff & the Night Sweats sprzed trzech lat, na którym Rateliffowi i spółce udało się zręcznie połączyć americanę i soul (czyli jednak się da, panie Timberlake), w piątek grupa wydała następną płytę. Krążek zatytułowany Tearing at the Seams zawiera 12 oryginalnych kompozycji — w tym singlowe „You Worry Me” i nieco bardziej countrujące „Hey Mama”. Krążek, podobnie jak i debiut wydała legendarna soulowa oficyna Stax. Zapowiada się kolejny udany album.— Kurtek

A Wrinkle in Time
Różni wykonawcy
Disney Enterprise
Pierwszy kwartał 2018 roku w większości za nami i jak do tej pory najlepszym soundtrackiem był ten do filmu Black Panther. Czy ukazująca się dziś ścieżka dźwiękowa do disneyowskiej produkcji Wrinkle of Time ma szanse zagrozić tej pozycji? Konkurencja jest spora. Na jednym krążku znajdziemy Kehlani, Demi Lovato do spółki z DJ Khaledem, Sia, Freestyle Fellowship, protegowane Beyonce, czyli duet Chloe x Halle oraz Sade, której nagranie „Flower of the Universe” jest pierwszą kompozycją po ośmioletniej przerwie. Na płycie ten utwór jest w aż dwóch wersjach — zwykłej oraz zremiksowanej przez No I.D. . Prócz wymienionych artystów zdecydowaną większość soundtracku stanowi muzyka filmowa autorstwa Ramina Djawadi (Gra o Tron, Iron Man). Dla fanów będzie to znakomity prezent. Naszym faworytem jest „Warrior” w wykonaniu Chloe x Halle. Jeśli ten kawałek choć w połowie oddaje emocje filmu to już nie możemy doczekać się seansu.— Pat

Numer 1
Fisz Emade Tworzywo
Asfalt
Płyta dla tych, którzy tęsknili za „starym” Fiszem… no może niezupełnie, bo to zbiór utworów znanych już z poprzednich wydawnictw braci Waglewskich. Co prawda edycja specjalna wzbogacona jest o dwa dodatkowe nowe numery – „Zwyczajny” (ten utwór krąży w sieci już od jakiegoś czasu wraz z teledyskiem zrealizowanym przez Filipa Bartczaka) oraz „Kanterstrajk”. Numer 1 to 22 kawałki, których selekcją zajął się sam Fisz. Możemy znaleźć tam zarówno stare numery takie jak „Polepiony”, jak i te z niedawnych wydawnictw Waglewskich, np. „Heavi Metal”. Gratką dla fanów jest fakt, że wszystkie piosenki ze składanki zostały zremasterowane. Zajął się tym Jacek Gawłowski. Materiał ma być podsumowaniem działalności zespołu Fisz Emade.— Polazofia
Nowy teledysk: Calvin Harris feat. Kehlani & Lil Yachty „Faking It”

Z Calvinem Harrisem rozpoczęliśmy tegoroczne lato, więc równie dobrze możemy z nim je zakończyć, zwłaszcza że letnia aura dopiero przed weekendem definitywnie dała znać za wygraną, ustępując miejsca posępnej szarudze. Harris na ten przykry moment wybrał zresztą numer umiarkowanie letni, ale za to jak najbardziej przebojowy z gościnnym udziałem Kehlani i Lil Yachty’ego. Utrzymany w zimowej stylistyce całkiem artystyczny teledysk do „Faking It” możecie zobaczyć poniżej.
Nowy utwór: Macklemore feat. Lil Yachty „Marmalade”


Jeżeli zastanawialiście się kiedyś jak mógłby brzmieć wokal Macklemore’a przepuszczony przez auto-tune to jego najnowszy singiel przynosi odpowiedź. „Marmalade” jest drugim po „Glorious” utworem promującym nadchodzący solowy album rapera. Gościnny występ to również zaskoczenie. Na tracku u boku gospodarza pojawia się Lil Yachty. Panowie nawijają sobie beztrosko na podkładzie przypominającym „Broccoli” D.R.A.M.-a. Swoją drogą w obu przypadkach tytuł nawiązuje do jedzenia, a artystą towarzyszącym jest Lil Boat. Przypadek?
#FridayRoundup: Night Marks, Bryson Tiller, Lil Yachty, Mabel i inni

„Jest piątek, tygodnia koniec i początek, na tarczy kilka minut po dziewiątej (…)” — tak naprawdę po dwunastej, ale to nic — jak co tydzień prezentujemy wam selekcję gorących jeszcze premier płytowych. Tym razem zaczynamy od nowego, długo przez nas wypatrywanego krążka Night Marksów, ale jak zawsze przekrój gatunkowy jest znaczny — usłyszycie nowe płyty od Brysona Tillera, The Heliocentrics, Lil Yachty’ego, Mabel, RJ i Gucciego Mane’a. Nie ma na co czekać, słuchamy!
Experience
Night Marks
U Know Me
Pomimo że jest to ich pierwszy longplay, to zespół Night Marks przebył już długą drogę. Od znakomitych remixów, świetnie przyjętą epkę, produkcje dla innych artystów oraz koncerty odbywające się nie tylko w granicach naszego kraju, zbierali tony doświadczenia, które zamienili w swój debiutancki krążek. Jak sami widzicie, tytuł jest więc w 100% na miejscu. Marek Pędziwiatr oraz Spisek Jednego od lat częstują nas wyszukaną mieszanką soulu, jazzu, hip-hopu oraz elektroniki na prawdziwie światowym poziomie i wszystko wskazuje na to, że ten właśnie album, na którym towarzysza im Anthony Mills, Solati oraz Archeo, wyniesie ich na kolejny level poszukiwań perfekcyjnych dźwięków. Przekonajmy się. — efdote
True to Self
Bryson Tiller
RCA Records
Takie niespodzianki lubię. Dziś w serwisach streamingowych, na miesiąc przed zapowiedzianą premierą pojawił się najnowszy album Brysona. Przypomnijmy, że jest to pierwsza płyta od wydanego w 2015 i świetnie przyjętego debiutu Trapsoul. Poza pojedynczymi informacjami w mediach społecznościowych o płycie nie wiedzieliśmy zbyt wiele. Dopiero w maju poznaliśmy listę utworów oraz 3 nowe produkcje od Tillera, z których ostatecznie tylko jedna z nich – „Something Tells Me” znalazła się na nowym albumie. Sama płyta to aż 19 produkcji i wygląda na to, że podobnie jak poprzednia nie zawiera gości. Serwowanie słuchaczom takiej ilości samodzielnego materiału bez straty na jakości to spore wyzwanie dla artysty. Nie zapominajmy jednak, że Tiller miał aż 2 lata na dopracowanie utworów więc nie pozostaje nam nic innego jak wierzyć, że był to czas uczciwie przepracowany i posłuchać True to Self. — mmisiak
A World of Masks
The Heliocentrics
Soundway Records
Nowy album The Heliocentrics zapowiadali nagraniem „The Sunshine Makers” towarzyszącym wypuszczonemu na początku roku filmowi dokumentalnemu o tym samym tytule opowiadającemu o Nicholasie Sandzie i Timie Scullym — postaciach związanych z kontrkulturą lat 60. The Heliocentrics musieli bardzo zainspirować się tematyką obrazu, bo w nowych nagraniach podejmują w nieznanym wcześniej z ich twórczości stopniu narkotyczny, psychodeliczny charakter tego okresu, tym samym przybliżając słuchaczom nieco inną odsłonę brzmienia grupy. — Kurtek
Teenage Emotions
Lil Yachty
Quality Control Music
Lil Yachty, artysta który wzbudza równie dużo sympatii co kontrowersji, wydaje w końcu swój długo wyczekiwany debiutancki krążek. W przeciągu roku od premiery ciepło przyjętego Lil Boat zdążył podpisać szereg kontraktów, pojawić się w kilku kampaniach reklamowych, a nawet rozdrażnić samego Joe’ego Buddena. Zapowiada się na to, że Teenage Emotions będzie punktem kulminacyjnym w jego karierze. Single, które zdążyliśmy już usłyszeć, w tym “Peak a Boo”, “Bring It Back” czy “X-Man”, wzbudziły mieszane uczucia nawet wśród zagorzałych fanów rapera. Jeszcze większe obawy wywołuje fakt, iż album będzie miał aż 21 utworów, co daje ponad godzinę muzyki! Na liście gości znaleźli się m.in. Migos, YG i Diplo. Co z tego wyjdzie? Wiem tylko, że Lil Yachty od samego początku balansuje na granicy zabawy muzyką i kompletnej tandety. Trudno przewidzieć, po której jej stronie stanie tym razem. — Adrian
Bedroom EP
Mabel
Polydor Ltd.
Lepiej zapamiętajcie imię tej młodej wokalistki bo już wkrótce będzie o niej głośno! Mabel, muzykalność wyssała wraz z mlekiem matki, dlatego nie dziwi, że już w tak młodym wieku zalicza udany start. Po wydaniu kilku luźnych singli, które spotkały się z pozytywnym odbiorem, przyszła pora na EP-kę. Promuje ją teledysk do tytułowego singla o którym całkiem niedawno pisaliśmy. Bedroom zawiera jedynie cztery utwory, w tym jeden duet z poruszającym się w obrębie grime’u, Kojo Fundsem. Całość do odsłuchu poniżej. – Pat
MrLA
RJ
400 Summers imprint
W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy nowy album od prawdziwego weterana zachodniego wybrzeża, jakim bez dwóch zdań jest Snoop Dogg. Tym razem posłuchać możemy kogoś z nowego pokolenia reprezentującego West Coast. A jest nim pochodzący z South Central raper RJ. Po serii mixtape’ów zatytułowanej OMMIO obdarował nas swoim debiutanckim krążkiem, na którym za produkcję wzięli się Mustard, Mike WiLL Made It, Swish oraz Larry J, a gościnnie usłyszymy m.in. takie postacie jak: ScHoolboy Q, YG, Quavo oraz Ty Dolla $ign. „Fakt, nie puszczę raczej „Keep It Thoro” latem”, nawinął swego czasu Ten Typ Mes i tak oto, na cieplejsze dni otrzymujemy jeszcze więcej „gorącej” muzy prosto z LA. West Side! — efdote
Drop Top Wop
Gucci Mane
Atlantic Recording Corporation
Dziś mija dokładnie rok od momentu, gdy Gucci Mane opuścił więzienne mury. Tak istotną datę reprezentant Atlanty postanowił uczcić jak na rapera przystało. Drop Top Wop jest już jego trzecim pełnoprawnym albumem wydanym na przestrzeni dwunastu miesięcy. Za oprawę muzyczną odpowiadać będzie Metro Boomin’, którego ksywka w ostatnim czasie stała się gwarancją komercyjnego sukcesu. Jako goście na płycie pojawią się Offset, 2 Chainz, Rick Ross oraz Young Dolph. Zastanawiające jest również to, czy nawiązania do Lord Willin’ skończą się tylko na okładce.
Nowy utwór: Lil Yachty „X-man”


Są tu gdzieś fani X-menów? Tydzień przed premierą debiutanckiego Teenage Emotions Lil Yachty podkręca atmosferę oczekiwania i raczy nas nowym, bombastycznym singlem. Po zaskakująco popowym „Bring It Back” przedstawiciel nowej fali powraca do sprawdzonej stylistyki trapu. W kawałku McColluma wspiera wokalnie jego rówieśnik — Evander Grimm. W wywiadzie udzielonym Zane’owi Lowe’owi w jego programie Beats 1 Yachty przyznał się, że na wideo do „X-man” miały duży wpływ teledyski „DNA” i „Humble” Kendricka Lamara. Czekamy więc na wizualizację. Łuuu, grrr!
Debiut Lil Yachty’ego już za miesiąc


Kojarzycie koleżkę z czerwonymi warkoczykami zakończonymi koralikami i kolorowymi grillzami w kształcie m&msów? Tego gościa na imprezie zombiaków u Charli XCX w t-shircie Supreme? Po wypuszczonych w zeszłym roku mixtape’ach i ostatniej kolaboracji z grupą Migos (singiel ,,Peak A Boo”)Yachty startuje za miesiąc z debiutanckim longplayem Teenage Emotions. O szczegółach krążka poinformował na antenie radia Power 105.1 FM w programie The Breakfast Club. „To będzie niespodzianka” – skwitował i dodał, że chciał, by całość była idealnie dopracowana. Przy okazji warto także wspomnieć, że Miles Parks Mccollum, bo tak naprawdę się nazywa, równie dobrze radzi sobie w modowej branży. Jego wodne stylizacje zainspirowały kolekcję Nautica x Lil Yachty dla Urban Outfitters. Czy popłyniemy z nim w rejs na debiucie? Jedno jest pewne: rezerwujcie czas za miesiąc!