Wydarzenia

rick ross

Wymarzona setlista koncertu The Game’a

Game wraca na 2 ostatnie koncerty w Polsce. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was listę najlepszych i najbardziej nadających się na koncert kawałków, które Game powinien zagrać! Jeśli ważna jest dla Was kolejność, myślimy, że nie zawiedliśmy!

18.

„No More Fun and Games”

The Game

Aftermath/G-Unit/Interscope/Universal

Ta klasyczna boom bapowa produkcja Just Blaze’a pochodzi z debiutanckiego albumu Game’a, a klasyczna jest na tyle, że autorzy gry Sleeping Dogs postanowili do niej wrócić 7 lat później, przy okazji tworzenia ścieżki dźwiękowej do strzelanki. Jeśli zatem w 2012 roku kręcony jest klip do numeru z 2005 roku, wiedzcie, że to musi być dobre!


17.

„Higher”

The Game

Aftermath/G-Unit/Interscope/Universal

Typowe braggadocio w iście zachodnim wydaniu. Game gra „Higher” na każdym koncercie, bo to idealna pozycja do skakania w rytm uderzeń palców Dr. Dre w klawisze fortepianu.


16.

„The City”

The Game feat. Kendrick Lamar

DGC/Interscope/Universal

Pierwszy wspólny numer Chucka z K.Dot’em, pochodzący z wydanego w 2011 roku The R.E.D. Album, prywatnie mojego ulubionego krążka z całej dyskografii Jayceona. To też moment, w którym Game pokazał światu Kendricka, a sam gość udowodnił swoją kończącą utwór zwrotką, że jest utalentowanym MC i ma przed sobą świetlaną przyszłość. Tu wsparcie Game’a było nieocenione, co potwierdzały ich późniejsze kolejne kolaboracje.


15.

„Wouldn’t Get Far”

The Game feat. Kanye West

Geffen

Ten banger wyprodukowany przez Kanyego raczej nie jest wykonywany na żywo przez Game’a, natomiast uważam, że idealnie byłoby wrócić do czasów szerokich ciuchów w hip hopie i trwale zapadającego w pamięć prztyczka w nos dla kobiet, które robią karierę przez łóżko.


14.

„Let’s Ride”

The Game

Geffen

W tym kawałku czuć Compton i ogólnie rzecz biorąc west coast już od pierwszych taktów przez charakterystyczne piano west coast rapu, którym niegdyś tak sprawnie operował Scott Storch w latach swojej świetności.


Nowy utwór: Rick Ross feat. T-Pain & Kodak Black „Florida Boy”

W zeszłym roku Rick Ross wydał swój 9 album Rather You Than Me, ale wiadomo, że już od pewnego czasu pracuje nad drugą częścią wydanego 12 lat temu Port of Miami. Port of Miami 2: Born To Kill wyjdzie najprawdopodobniej w tym roku. Na razie nie znamy żadnych konkretów, ale niedawno ukazał się singiel zatytułowany „Florida Boy”, w którym gościnnie udzielają się T-Pain i Kodak Black. Utwór jest hołdem dla stanu Floryda, z którego trzej panowie pochodzą. Nie wiadomo też czy jest to oficjalna zapowiedź nadchodzącego krążka, ale nie miałbym nic przeciwko temu, bo kawałek brzmi naprawdę soczyście.

Recenzja: Fergie Double Dutchess

recenzja fergie double dutchess

Fergie

Double Dutchess (2017)

Retrofuture Productions/BMG Rights Management

Po dużym komercyjnym sukcesie debiutu The Dutchess, Fergie podjęła zaskakującą decyzję o zawieszeniu swojej solowej kariery. Nikt jednak nie przypuszczał, że będzie to trwało ponad dekadę. W międzyczasie koncertowała jeszcze z Black Eyed Peas, ale ostatecznie pożegnała się z zespołem i przystąpiła do tworzenia nowego wydawnictwa. Proces zajął jednak tyle czasu, a sposób prezentacji jego wyników był tak chaotyczny, że mało kto spodziewał się, czy Double Dutchess ujrzy w końcu światło dzienne. Premiera była kilkukrotnie przekładana, a krążek w ostateczności wyciekł do sieci. Zmusiło to wytwórnię do rozpoczęcia jakiejkolwiek promocji, która uratowałaby płytę przed klapą i podciągnęła nieco słupki sprzedaży. W konsekwencji fani otrzymali trzynaście kompozycji zamkniętych w bezbarwnym pudełku o mało oryginalnej nazwie.

Ewidentnie ani sama Fergie, ani prawdopodobnie wytwórnia, nie mięli pomysłu na następcę The Dutchess. Kierunek, jaki na płycie został ostatecznie wybrany, to połączenie znanych dobrze z debiutu popowych dźwięków, z hip-hopowymi rytmami. Wisienką na torcie miała być zapewne bardzo popularna od kilku lat elektronika z piszczącymi delfinami w tle. Historia już niejednokrotnie pokazała, że rozgrzebywanie przeszłości i próba sięgnięcia po styl muzyczny, który kiedyś przyniósł sukces, dla większości wykonawców kończy się porażką. Tak było również i w tym przypadku. Zafundowanie fanom mało oryginalnych „Life Goes On” czy „L.A.Love (la la)” spowodowało bardzo szybką śmierć tych kawałków. Do tego dołączyła ich niedostateczna promocja, co dodatkowo pogrążyło kompozycje na listach przebojów. Przy odrobinie pomysłu, takie single, jak „Hungry” z Rickiem Rossem czy nawet „Like It Ain’t Nuttin'” mogłyby nieco zamieszać na amerykańskich listach Urban R&B. Z kolei, gdyby odpowiednio wprowadzić do klubów „You Already Know” z niegwarantującą już sukcesu Nicki Minaj na featuringu lub skoczny utwór „Tension”, prawdopodobnie na niejednym parkiecie zebrałaby się grupa ludzi chcących potańczyć w rytm tych kawałków przy akompaniamencie kolorowych świateł i laserów. Nic z powyższego się nie wydarzyło, a nawet plastikowe, ale obiecujące „M.I.L.F. $„, pomimo milionowych wyświetleń w serwisie Youtube, poległo na listach przebojów.

Przez ponad dziesięć lat, które minęły od czasy wydania debiutanckiego albumu The Dutchess, muzyka i gusta muzyczne się zmieniły. Do łask wrócił hip-hop, a w rozgłośniach radiowych króluje muzyka taneczna. Fergie jednak zatrzymała się na etapie, kiedy święciła triumfy z BEP, co pomogło jej w rozpoczęciu solowego projektu. Tak długa przerwa i zawirowania wokół Double Dutchess spowodowały spadek zainteresowania nowym wydawnictwem, a chaotyczna i nijaka zawartość tylko przyczyniła się do klapy i marnej sprzedaży. Nawet wzorowanie się na pomyśle Beyoncé i stworzenie wizualizacji do każdego z utworów nie pomogło w wypromowaniu płyty. Wspomniane klipy zasługują jednak na uwagę ze względu na dobrą produkcję i ciekawe pomysły zobrazowania kawałków. Natomiast sama zawartość płyty nudzi, a z każdym kolejnym odsłuchem czułem przesyt wtórnymi dźwiękami i odgrzewanymi schematami. Niech to będzie ostatnia część z serii Dutchess, która zamknie pewien rozdział w życiu Fergie. Natomiast jej nowy projekt muzyczny, jeśli taki kiedykolwiek jeszcze powstanie, niech będzie dojrzały i bardziej przemyślany, żeby nie trzeba było świecić gołymi pośladkami w celu ratowania sprzedaży, bo Amerykanka ma znacznie więcej do zaoferowania, niż tylko seksowne ciało.

Talib Kweli wraca z nową płytą

Ostatni projekt Kweliego to wspólna epka ze Stylesem P zatytułowana Seven. Chłopaki przez ten rok intensywnie ją promowali, ale powoli przychodzi czas na kolejną solówkę Taliba. Krążek będzie miał tytuł Radio Silence i ukaże się już 17 listopada. Na razie ukazały się dwa single — „She’s My Hero” na produkcji OH NO i „Heads Up Eyes Open”. Tu za bit odpowiada J Rhodes, a gościnnie pojawiają się Rick Ross i wokalistka Yummy Bingham, którą możecie znać z „Much More” De La Soul. Obydwa kawałki brzmią bardzo dobrze, a szczególnie „Heads Up Eyes Open” z tym wyraźnie wyczuwalnym gospelowym feelingiem.


Nowy teledysk: Rick Ross „Santorini Greece”

Rozay wjeżdża z kolejnym teledyskiem do Rather You Than Me. Po klipie do „Lamborghini Doors” przyszedł czas na „Santorini Greece”, być może najlepszy kawałek z całej płyty. Nie widzimy tu nic odkrywczego — Rick Ross znowu lansuje się półnagi gdzieś w terenie i w towarzystwie pięknych panien. Krótko mówiąc, jak zawsze, sprawia wrażenie jakby miał nieustająca labę. Za to my możemy podziwiać urokliwe widoki Santorini. Oj chciałoby się tam polecieć…

Dwa nowe teledyski zapowiadające drugi album Fergie

Dwa nowe teledyski zapowiadajace drugi album Fergie

Na początku tego roku pisałem o pogrzebanej nadziei tych, którzy jeszcze czekali na drugi krążek Fergie. Jak się okazuje, następca The Dutchess pojawi się 22 września, a kolejnymi kompozycjami, które zapowiadają Double Dutchess, są całkiem obiecujące „You Already Know” z Nicki Minaj i „Warm It Up, Kane” Big Daddy Kane’a na samplu oraz „Hungry” z Rick Rossem i „Dawn of the Iconoclast” Dead Can Dance na samplu. Kawałki różnią się zdecydowanie od wcześniejszego „M.I.L.F.$.” czy „Life Goes On” głównie tym, że posiadają pazur i nie są nijakie czy miałkie. Po wycieku wydawnictwa jakiś czas temu, wokalistka, a raczej sztab promocyjny, przyspieszył z premierą albumu, dzięki czemu poznajemy jego kolejne szczegóły. Płyta, podobnie jak na przykład w przypadku Beyoncé Lemonade, ma być koncepcyjna i mają powstać wizualizacje do wszystkich utworów. Zainteresowani niech czekają cierpliwie na bieg wydarzeń, bo może w końcu coś z wcześniejszych zapowiedzi krążka będzie.

Oprócz wspomnianych wyżej gości, na Double Dutchess pojawią się również Axl Jack oraz YG. Poniżej sprawdźcie okładkę płyty, tracklistę i krótką zapowiedź.

Spis utworów Double Dutchess:

1. “Hungry” feat. Rick Ross
2. “Like It Ain’t Nuttin’”
3. “You Already Know” feat. Nicki Minaj
4. “Just Like You”
5. “A Little Work”
6. “Life Goes On”
7. “M.I.L.F. $”
8. “Save It Til Morning”
9. “Enchanté (Carine)” feat. Axl Jack
10. “Tension”
11. “L.A.LOVE (la la)” feat. YG
12. “Love Is Blind”
13. “Love Is Pain”

Nowy teledysk: Rick Ross feat. Meek Mill & Anthony Hamilton „Lamborghini Doors”

„Lamborghini Doors” jest jednym z najlepszych numerów na Rather You Than Me Ricka Rossa. Gościnnie pojawiają się w nim Meek Mill ze swoją krzykliwą nawijką i Anthony Hamilton. Kawałek doczekał się teledysku, w którym widzimy Rossa brylującego na motorówce i wśród luksusowych samochodów. Nie jest to nic czego wcześniej nie widzieliśmy, ale trzeba przyznać, że w tej czapce i bez koszulki Rozay wygląda komicznie.

Action Bronson ujawnia tracklistę Blue Chips 7000

Premiera Blue Chips 7000 już w najbliższy piątek. Najwyższy czas na ujawnienie kilku szczegółów dotyczących najnowszego wydawnictwa Action Bronsona. Przy pomocy jednego z portali społecznościowych raper pokazał światu tracklistę projektu. W skład albumu wchodzić będzie trzynaści utworów, a wśród gości obok stałych ziomków Bronsoliniego pojawi się sam Rick Ross! Wszystko wskazuje też na to, że trzecia część trylogii nie będzie wyprodukowana wyłącznie przez jednego producenta (podkłady na dwóch pierwszych odsłonach były dziełem Party Supplies). Za bity na zaprezentowanych do tej pory singlach odpowiadają Harry Fraud oraz Knxwledge. Pod spodem pełna lista utworów.

#BLUECHIPS7000 TRACK LIST. 8-25-17 NEXT WEEK!!!!!!!

Post udostępniony przez Action Bronson (@bambambaklava)

Nowy teledysk: Rick Ross feat. Gucci Mane „She on My Dick”


Rozay i Guwop rozgrzewają się przed nakręceniem wspólnego filmu i serwują fanom gorący obrazek do kawałka „She on My Dick”. Otoczenie nie jest dla panów niczym nowym – obracają się wokół seksownych tancerek, sprawiając im kąpiel w dolarowych banknotach i błyszcząco szczerząc się do widzów. Swoją obecnością teledysk zaszczycili Young Dolph oraz stary znajomy – DJ Khaled. „She on My Dick” to singiel z ostatniego albumu Rossa Rather You Than Me, który figuruje obecnie na 25. miejscu listy Billboard 200. Jeśli nie macie jeszcze dosyć weekendowych baletów, dołączcie do imprezy poniżej.

#FridayRoundup: Rick Ross, Jazzpospolita, Miuosh, Gary Clark Jr. i inni

FridayRoundUp with Tinashe and schafter

W tym tygodniu nieco naciągamy nasze zestawienie premier o takie, które dopiero się ukażą oraz takie, które znaleźć można było od niedawna w sieci, gdyż nowych rzeczy jest wyjątkowo nie dużo. Nie każdy zapewne był na tyle odważny, by wydawać swój album w dniu, kiedy na sklepowe półki trafia płyta zespołu Depeche Mode, ale i tak znaleźliśmy dla Was kilka godnych uwagi rzeczy oraz jedną, która jest tylko ciekawostką i tak ją właśnie potraktujcie. Zaczynamy!


Rather You Than Me

Rick Ross

Epic Record

Ricky Rozay powraca z dziewiątym już albumem. W przeciągu ostatnich 24 godzin dużo zamieszania zrobił kolejny singiel „Idols Become Rivals”. Bawse, jak sam twierdzi, głośno mówi o tym, czego wszyscy boją się powiedzieć i dissuje Birdmana za niepłacenie artystom z Cash Money. Gościnnie na płycie Nas, Future, Gucci Mane, Young Thug, Jeezy, Meek Mill, Wale, Ty Dolla $ign, Raphael Saadiq (!), Yo Gotti a nawet Chris Rock. Co się zmieniło od wydanego w 2015 roku Black Market? Sprawdźcie sami.


Humanizm

Jazzpospolita

Independent Digital

Jazzpospolita stawia na Humanizm. Szósta płyta Jazzpo rozszerza dotychczasową formułę zespołu o faktyczne piosenki z gościnnym udziałem Pauliny Przbysz i Noviki. Materiał został nagrany XIX-wiecznym dworku, w bliskim przyrody otoczeniu, bez miejskiego hałasu i kontaktu ze światem zewnętrznym, a na naturalne brzmienie płyty miały wpływ także znikoma ingerencja studyjna i użycie oldschoolowego magnetofonu taśmowego.


Pop

Miuosh

Fandango Records

Nowy album pana z Katowic jest wydawnictwem zaskakującym w dorobku artysty. Podobnie jak w przypadku płyty Mariki Marta Kosakowska, Miuosh na POPie sięga po popularną dziś elektronikę, miejscami spokojną i eteryczną, w innym przypadku szorstką i wulgarną. Brzmienie krążka, wykreowane przez Michała Fox Króla, Smolika, Myslovitz i Macieja Sawoch z katowickiego projektu SOXSO, współgra z warstwą liryczną, za którą odpowiedzialny jest sam Miłosz, a która układa się w jedną ciekawą opowieść. Pomimo, że raper od lat nawija o tym samym, to i tak warto zapoznać się z POPemForrel


Live North America 2016

Gary Clark Jr.

Warner Bros.

Gary’emu Clarkowi na płytach studyjnych z trudem przychodzi wydobycie głębi i ekspresji jego występów na żywo. Dlatego też Live North America 2016 dokumentujące bez cięć i postprodukcyjnych tricków jeden z koncertów podczas zeszłorocznej trasy muzyka promującej The Story of Sonny Boy Slim może okazać się czymś więcej niż pozycją dla hardkorowych fanów — remedium na studyjne problemu Clarka. Poza numerami znanymi z płyt artysty na trackliście znalazły się także dwa niepublikowane wcześniej covery bluesowych standardów. — Kurtek


The Two of Us

Chloe x Halle

Chloe x Halle

Nie jest to album, nie jest to nawet mixtape. Tak przynajmniej twierdzą autorki tego zbioru utworów, czyli siostry Chloe x Halle. Dwie nastolatki, które podpisały kontrakt do labelu Parkwood Entertainment należącego do Beyoncé, wypuściły kilka utworów zaprezentowanych w jednym 25-minutowym ciągu, w których wyczujemy zarówno wpływy pani Knowles, jej młodszej siostry Solange, jak i rodzący się powoli, własny oryginalny styl. Pozwala to nam mieć nadzieję, że te dziewczyny jeszcze sporo namieszają. Tymczasem sprawdzajcie to bliżej nieokreślone wydawnictwo, bo warto! — efdote


Hemispheres

Otis Junior & Dr Dundiff

Jakarta Records

Światem rządzą przypadki. Na pewnym lokalnym przeglądzie R&B w Louisville, gdzie Dj-ką zajmował się niejaki Dr. Dundiff, pojawił się niespodziewanie pewien chłopak, który powalił wszystkich swoim wokalem i grą na pianinie. Dwójka ta tak szybko dogadała się, że niemal od razu znaleźli się razem w studio, gdzie zrealizowali debiutancką epkę zatytułowaną 1moment2another. Na tym się jednak nie skończyło, bo tak oto trafia w nasze ręce długogrający album duetu, na którym produkcja przesiąknięta nieco hip-hopowym vibe’m spotyka się z soulowymi klimatami i świetnym wokalem. — efdote


More Life

Drake

Young Money /Cash Money / Republic

Trochę oszukana pozycja. Po pierwsze premiera More Life odbędzie się nie dziś a w sobotę, co mija się z tytułem naszego piątkowego cyklu. Po drugie Drake wciąż upiera się, że materiał ten nie będzie albumem albo mixtape’em, wciąż odnosi się do niego jako do „playlisty”. Jak zwał tak zwał, ważne że 18 marca przyniesie nam około trzydziestu (!) premierowych utworów Kanadyjczyka. Wśród nich prawdopodobnie znajdzie się „Sneakin'” z 21 Savage’em oraz lekko odcinające kupony od wiadomo jakiego hitu z 2015 roku „Fake Love” — Chojny

Update:


Climate Change

Pitbull

RCA

Tak niewiele w tym tygodniu premier, że aż przyszło nam napisać o TYM CZYMŚ. My na pewno znajdziemy lepsze zajęcie na piątkowe popołudnie niż słuchanie nowego albumu Pitbulla, wierzymy że nasi czytelnicy również. Aczkolwiek jeśli ktoś ceni takich artystów jak Robin Thicke, Ty Dolla $ign, Stephen Marley, Leona Lewis albo R. Kelly, może być zainteresowany ich udziałem na płycie Mr. Worldwide’a. Innych powodów do kliknięcia „play” nie widzimy. — Chojny