Wydarzenia

travis scott

Soulbowl rusza z klubowymi imprezami!

W tym roku mieliśmy swoje 13. urodziny. Naszą Bar Micwą jest poszerzenie działalności z opiniotwórczego pisania i pchania czarnych dźwięków w blogosferę o faktyczne granie ich na klubowych parkietach. Pierwsza impreza będzie miała miejsce już w najbliższą sobotę 6 kwietnia we wrocławskim klubie OneLove. Tematem balangi jest twórczość Drake’a i Rihanny, których swego czasu łączyło gorące uczucie — tak samo i my chcemy organizować Wam wspaniałe bale, które będziecie gorąco wspominać. Naszym celem jest też stworzenie cyklu wyróżniającego się jakością granej muzyki z najlepszymi nazwiskami wśród DJ-ów oraz DJ-ek.

We Wrocławiu zadbają o Was Spisek Jednego, którego nikomu nie trzeba przedstawiać oraz Paul Orlov — DJ ze stajni Największego Joł, który specjalizuje się w naszych brzmieniach, a w stolicy Dolnego Śląska zapracował sobie już na miano kota. Bilety są dostępne w przedsprzedaży na platformie Going w niższej cenie 15 PLN. Za wejście na miejscu zapłacicie 20 PLN. Mamy też specjalną promocję dla fanów Łony i Webbera, którzy w sobotę grają koncert w Zaklętych Rewirach. Wszyscy, którzy na bramce okażą bilet z koncertu, wejściówkę otrzymają za jedyne 10 PLN.

Wszystkich z Was zapraszamy serdecznie do świętowania razem z nami początku nowej ery w historii istnienia miski! W środę 3 kwietnia w naszej audycji w Radiu LUZ powiemy też kilka słów o samym wydarzeniu. Do końca jutrzejszego dnia trwa konkurs, w którym możecie wygrać darmowy tatuaż! Po szczegóły kliknijcie TUTAJ.

Do zobaczenia na wrocławskich parkietach i nie tylko! We Show Soul!

Nowy teledysk: Travis Scott „Can’t Say”

Noc, dym, motocykle i kreacje od Saint Laurent — to za mało, aby opisać najnowszy teledysk Travisa Scotta, za którego produkcję odpowiedzialny był francuski dom mody. Wideo, wyreżyserowane tym razem przez Nathalie Canguilhem, stylistycznie nie odbiega od poprzednich klipów. Pełne abstrakcyjnych motywów „Can’t Say” z udziałem Dona Tolivera promuje Astroworld, ostatni album w dyskografii rapera.

Nowy teledysk: James Blake feat. Travis Scott & Metro Boomin „Mile High”

Kawiarnia Mile High i spotkanko na poziomie dwóch artystów. Tak zaczyna się najnowszy teledysk Jamesa Blake’a, do którego zaprosił Travisa Scotta. Brytyjczyk miesza parę razy łyżeczką w filiżance z kawą i… odlatuje. Następuje Wielki Wybuch, zaćmienie i czarna dziura, w którą wpada. Surrealistyczny klimat wizualizacji oddaje gęsty beat Metro Boomina, wokół którego orbitują obaj wykonawcy. Całość wychodzi trochę jak epizod z niemieckiego serialu Dark. Tak czy inaczej, czujemy cię, James. To była cholernie dobra kawa.

André 3000, Travis Scott, Rosalía na nowym albumie Jamesa Blake’a

James Blake właśnie podzielił się szczegółami dotyczącymi zapowiedzianego już jakiś czas temu następcy The Colour in Anything. Assume Form, czwarty album studyjny Brytyjczyka, ukaże się 18 stycznia. Na płycie znajdzie się 12 utworów, w tym m.in. opublikowane rok temu „Don’t Miss It”. My nie możemy się doczekać, zwłaszcza, że wśród gościnnie zaproszonych wykonawców pojawią się Metro Boomin, Travis Scott, Rosalía, Moses Sumney i André 3000, a ostatnie prace artysty brzmią coraz ciekawiej!

1. „Assume Form”
2. „Mile High” (feat. Travis Scott & Metro Boomin)
3. „Tell Them” (feat. Moses Sumney & Metro Boomin)
4. „Into the Red”
5. „Barefoot in the Park” (feat. Rosalía)
6. „Can’t Believe the Way We Flow”
7. „Are You in Love?”
8. „Where’s The Catch?” (ft. André 3000)
9. „I’ll Come Too”
10. „Power On”
11. „Don’t Miss It”
12. „Lullaby for My Insomniac”

Recenzja: Travis Scott Astroworld

Travis Scott

Astroworld (2018)

Epic Records / Grand Hustle / Cactus Jack

AstroWorld to zamknięty w 2005 roku park rozrywki w Houston. Trzeci album Travisa Scotta, oparty na koncepcji powrotu do rodzinnego miasta, razem z debiutanckim Rodeo i poprzedzającym go mixtape’m Days Before Rodeo stanowią, jak sam to określił, sagę. Okładkowa interpretacja wejścia do Six Flags została zaprojektowana w dwóch wersjach przez Davida LaChapelle’a, uznanego fotografa i reżysera. Wydane 3 sierpnia Astroworld to godzina mocnych wrażeń. Jest chłodno, sentymentalnie i onirycznie, a tym samym niepoetycko.

Już na samym początku w „Stargazing”, które jest jednocześnie jednym z highlightów albumu, słychać bujający, psychodeliczny bit. W połowie utworu staje się szybki i surowy, a tekst nakreśla poruszaną dalej tematykę (Ya feel me?). Przeszłość, narkotyki i relacja z partnerką przewijają się przez pozostałe 16 numerów. Wśród nich nie brakuje też licznych odniesień do rodzinnego Houston. Travis składa mu hołd między innymi poprzez wspomnienie zmarłego DJ-a Screwa, w towarzystwie Swae’a Lee w spokojnym „R.I.P. Screw” czy parafrazując w „5% Tint” najsłynniejszą linijkę Slim Thuga — Five percent tint so you can’t see up in my window, pochodzącą ze „Still Trippin”. O świetności Astro decyduje jednak przede wszystkim warstwa muzyczna. Zamiast plastikowych brzmień charakterystycznych dla Rodeo, mamy tu klasyczne sample takie jak „The New Style” Beastie Boysów („Carousel”), „Gimme the Loot” Biggiego („Sicko Mode”), a nawet „Jógę” z albumu Homogenic Björk („No Bystanders”), które współgrają z kojarzonymi z Travisem, przesterowanymi, syntezatorowymi pejzażami.

Jest w tym również duża zasługa producenta wykonawczego, Mike’a Deana, który od początku współpracuje ze Scottem i jest związany z największymi nazwiskami w branży. Niekonwencjonalne rozwiązania zostały tutaj ujęte w przystępną, przejrzystą formę. Harmonijka Stevie’ego Wondera przy akompaniamencie nucącego Kida Cudi’ego tworzy senną balladę „Stop Trying to be God” zwieńczoną mocną zwrotką Jamesa Blake’a, a Tame Impala, Pharrell Williams i The Weeknd unoszą się wysoko w imitującym wrażenie bycia pod wpływem LSD „Skeletons”. Jednym z ciekawszych zabiegów są też linijki Drake’a stanowiące niejako klamrę kompozycyjną trzyczęściowego „Sicko Mode”. Who put this shit together? I’m the glue — kwituje La Flame. Album jest przemyślany i paradoksalnie bardzo spójny. Można jednak odnieść wrażenie, że jego druga połowa jest mniej zróżnicowana — najbardziej przeciętne, typowo trapowe pozycje („Can’t Say”, „Who? What!”, „Butterfly Effect”, „Houstonfornication”) następują zaraz po sobie. Mimo tego Astroworld od razu wpisało się do historii gatunku. Young La Flame, he in sicko mode.

Travis Scott headlinerem przyszłorocznego Openera

Tym razem organizatorzy Openera na pierwsze ogłoszenia kazali nam czekać wyjątkowo długo. Mimo to nie narzekamy, bo wiadomość, że na festiwalu wystąpi Travis Scott wynagradza miesiące niepewności. „It’s lit”! Podczas jego koncertów możemy liczyć na niesamowite show: energia, moshpity czy skakanie na publikę to norma. Na Openera przyjedzie ze swoim najnowszym materiałem zatytułowanym ASTROWORLD. Ten hołd oddany nieczynnemu parkowi rozrywki w jego rodzinnym Houston, stał się punktem wyjścia dla jednej z ciekawszych płyt rapowych tego roku. Koncert Scotta to pozycja obowiązkowa!

Ponadto, na Openerze zobaczymy także zespół 1975, który w swojej twórczości skutecznie łączy indie rock z popowymi trendami. Mamy nadzieję, że uda się usłyszeć „Don’t Play” Travisa z ich udziałem. Ogłoszono również grupę Greta Van Fleet, która swoją muzyką kojarzącą z Led Zeppelin, wskrzesza hard rock.

Nowy teledysk: Travis Scott feat. Drake „Sicko Mode”

W astralnym świecie Travisa Scotta wszystko wydaje się dozwolone. Hajlajter na jego ostatnim krążku „Sicko Mode” zasługiwał na mocny teledysk. Scott nie zawiódł i razem z Dave’em Meyersem wyreżyserował pokręcony klip. Dostajemy tu porcję psychodelicznych trójwymiarowych scen, pełnych kolorystycznych wybuchów z udziałem Drake’a i stylowych glitchy ze Scottem przemieszczającym się po miejskich ulicach na koniu. Szczypta sado maso, neonowych kosmicznych wizji i czarno-białych onirycznych wstawek z magicznym samplem z Suspirii w tle — świątynia Travisa Scotta zaprasza.

Travis Scott gościem Saturday Night Live

Nowy sezon popularnego show Saturday Night Live wystartował dopiero tydzień temu, a twórcy zaprosili już do programu drugiego rapowego gościa. W ubiegłym tygodniu po scenie szalał Kanye, a w ten weekend swój ostatni album miał okazję promować Travis Scott. Podczas wieczoru La Flame zaprezentował kilka numerów z Astroworld – „Sicko Mode”, „Skeletons” oraz „Astrothunder”. Raperowi na scenie towarzyszyli inni artyści – bliski współpracownik Scotta i legendarny producent Mike Dean, do tego Kevin Parker z Tame Impala oraz John Mayer. Oprawę wizualną występu pochwalił na Twitterze sam Questlove.

Poza tym Travis wystąpił również w jednym ze skeczów, gdzie miał okazję pochwalić się przed światem swoimi komediowymi zdolnościami. Jak mu to wyszło? Przekonajcie się sami.

Nowy teledysk: Travis Scott „Stop Trying To Be God”

Jeden z najlepszych numerów z wydanego przed kilkoma dniami Astroworld doczekał się klipu i to nie byle jakiego. Teledysk do „Stop Trying To Be God” został zrealizowany z rozmachem i chyba wszyscy zgodzą się, że pokazuje Travisa od strony do tej pory nieznanej. Obraz dosyć swobodnie nawiązuje do biblijnych wydarzeń, co czyni go równie zabawnym co mrocznym. Gościnnie na planie pojawili się James Blake, a także dziewczyna Scotta, czyli Kylie Jenner. Zdecydowanie jest to rzecz warta sprawdzenia.

Nowy utwór: DJ Mustard feat. Travis Scott & YG „Dangerous World”

Wczoraj swoje albumy wydali Travis Scott i YG. Teraz DJ Mustard, który zajął się muzyką w ponad połowie numerów na drugiej z tych płyt, postanowił wypuścić wspólny numer obydwu raperów zatytułowany „Dangerous World”. Oczywiście na swojej produkcji. Tytuł jest połączoną wersją nazw obydwu projektów — Stay Dangerous YG i ASTROWORLD Scotta. Travis ozdabia bit swoim melodyjnym flow, a YG dodaje trochę west coastowego klimatu w swojej nawijce. Całkiem miłe dla ucha i do tego dobrze buja.