Klip do najnowszego singla Mariah – „Touch My Body”, który zresztą, nie da się ukryć, nie jest najwyższych lotów. Spodziewałem się, że będzie bardziej cukierkowo i tandetnie, a jest nawet do zniesienia. Mimo wszystko ten koncept już chyba gdzieś widziałem. Czyżby Paris Hilton i nieśmiertelne „Nothing In This World”? Na początku jest dość śmiesznie, póżniej momentami żenująco, a później znowu uroczo. Mariah wygląda nieźle, ale czasami zapomina chyba ile ma lat i za bardzo się obnaża. Sam kawałek nadal jest bardzo średni i obawiam się, że nic go nie uratuje przed zostaniem kolejnym przebojem z cyklu „Don’t Forget About Us”, które z kolei należy do nieśmiertelnego „zabijcie mnie teraz, zanim sam to zrobię, bo nie mogę tego dłużej słuchać”. Cóż, taki urok mainstreamu.
Komentarze