
Cieszę się, że teledysk promujący nowy krążek Royca został nakręcony akurat do tytułowego „Layers”. To na luzie najlepszy numer z całego albumu. Klip przedstawia jak Royce, Pusha i Ross przeprowadzają porwanie polityka, który generalnie rzecz biorąc, ma gdzieś wyborcze obietnice i woli wciągać koks, przy okazji otaczać się pięknymi kobietami. Takie postępowanie nie kończy się dla niego dobrze. Zresztą, sprawdźcie sami.
Komentarze