The-Dream żyje i ma się dobrze. Co prawda w dalszym ciągu pozostaje bez kontraktu i musi radzić sobie sam, ale to nie powstrzymuje go przed wydawaniem nowej muzyki. W tym roku zresztą pomimo pewnej marginalizacji zdołał dołożyć swoje cegiełki do płyt Kanyego Westa, Beyoncé, Solange czy Tinashe — nie najgorzej, jak na dość blady jak na niego rok. 11 miesięcy po premierze wideoalbumu Genesis Dream zapowiada nową epkę. Materiał zatytułowany Love You to Death ukaże się nakładem Radio Killa Records i Roc Nation 9 grudnia. Czekamy z niecierpliwością.
Komentarze