Szczerze mówiąc, myślałam, że pogłoski o nowym albumie Leeli są dalekie od prawdy. Lubię tak się mylić. Powoli rusza machina promocyjna. Okładkę widzicie powyżej. Cóż o niej? Na pierwszy rzut oka widać, że Pani James zmienia swój image na bardziej cukierkowy, nie jestem pewna czy zachwyci on najwierniejszych fanów, aczkolwiek na pewno przysporzy nowych. Chcąc nie chcąc, wygląda ładnie i kobieco. Przejdźmy do muzyki. Krążek “Let’s Do it Again” będzie zawierał soulowe standardy muzyczne takich wykonawców jak Etta James, Al Green, The Rolling Stones, John Legend i James Brown. Cover utworu ‚It’s a man’s man’s man’s world’ ostatniego z wymienionych przeze mnie artystów, jest też pierwszym singlem. Możecie go nawet legalnie ściągnąć i odsłuchać TU. Data premiery przesunęła się na 24 marca. Co do kawałka, zdecydowanie nabrał on świeżości. Nie da się ukryć, ze charakterystyczny głos artystki wraz z dobrym akompaniamentem może zdziałać wiele. Podoba mi się. Mam natomiast pewne wątpliwości co do całości. Chyba wolałabym jednak nowe, autorskie kompozycje Leeli James, niż odgrzewane kotlety. Chociaż, zostawiła dla nas coś w zanadrzu.
Komentarze