brainfeeder
Thundercat wraca z nowym krążkiem pełnym znakomitych gości


Thundercat powróci w kwietniu
Trzeba przyznać, że ten rok zaczyna się wyśmienicie, jeżeli chodzi o zapowiedzi premier płytowych. Do grona kilku już ogłoszonych tytułów dołącza również Thundercat, którego nowy album zatytułowany It Is What It Is, ukaże się już 3 kwietnia nakładem wytwórni Brainfeeder. Wydawnictwo to, wyprodukowane do spółki z Flying Lotusem przyniesie nam kolaboracje z m.in. takimi artystami jak Ty Dolla $ign, Childish Gambino, Kamasi Washington, Steve Lacy, Steve Arrington czy Badbadnotgood, oraz kilka instrumentalnych kompozycji, na których muzyk z pewnością wyżyje się na swojej gitarze basowej. Całość dotyczyć ma miłości, straty, życia oraz wzlotów i upadków, które się z tym wiążą. Poniżej, niezwykle obiecujący, pierwszy singiel.
#FridayRoundup: Anderson .Paak, Mariah Carey, Brainfeeder X i inni


Wygląda na to, że okres tłustej wydawniczo jesieni powoli dobiega już końca. Na szczęście jest to zakończenie godne znakomitego sezonu, bo w nasze ręce trafiają m.in. nowy (oczywiście, że tłusty, a jakże!) Anderson .Paak, wypatrywana od dawna i całkiem nieźle zapowiadająca się Maraja i opasła kompilacja oficyny Fly Lo — Brainfeeder X.
Recenzja: Georgia Anne Muldrow Overload

Georgia Anne Muldrow
Oveloard (2018)
Brainfeeder
Jeśli kiedykolwiek miało się do czynienia z wizją soulu Georgii Anne Muldrow, jej nowa albumowa odsłona, prawowity powrót na scenę po trzyletniej przerwie, nie powinna stanowić niespodzianki — artystka nadal nagrywa uduchowiony neo-soul, który z eksperymentalnym zacięciem łączy harmonię z chaosem i hip-hop z jazzem.
Po tym jak w 2009 roku jej freesoulowe Umsindo wyprodukowane przez wieloletniego partnera w zbrodni Dudleya Perkinsa zwróciło uwagę krytyków i słuchaczy, Muldrow regularnie wyrzucała z siebie kolejne krążki, czasem kierujące się bardziej w stronę rapu czy jazzu, ale jednak trzymające się jej charakterystycznej szkoły melodyczno-wokalnej. W niewielu z tych prób udało się jednak Muldrow swój pomysł na soul przekazać z godną jego sprawnością produkcyjno-songwriterską. Najbliżej było bez wątpienia nagrane we współpracy z Madlibem Seeds z 2012 roku, które bardziej koherentnie niż na kunsztownym, ale rozwleczonym na niemal 80 minut Umsindo, z odpowiednim doborem nagrań i bitów, przedstawiało słuchaczom, o co w muzyce Muldrow chodzi. Od tamtego czasu jednak piosenkarka ewidentnie rozmieniała się na drobne, w związku z czym naturalnie obietnica współpracy z Flying Lotusem i Aloe Blackiem sprzed kilku miesięcy musiała rozbudzić wyobraźnię miłośników jej powykręcanego melodycznie psychodelicznego neo-soulu.
I rzeczywiście — Overload to jej najbardziej przestrzenna płyta w karierze. Plemienna rytmika i uduchowione wokale Muldrow wreszcie zyskały godną jej afrofuturytycznych inspiracji oprawę — choćby w mechanicznym, metalicznie brzmiącym bangerze „Play It Up”, które mocny hiphopowy bit zestawia z natchnioną neo-soulową wokalizą zupełnie tak, jak robiła to Badu na pierwszej Nowej Ameryce. Muldrow podobnie jak Badu nie bierze jeńców i w zlokalizowanym na przeciwstawnym krańcu tracklisty „Bobbie’s Dittie” miesza rytmicznie syntezatorowy steel band, afrykańskie tańce i zaśpiewy oraz specyficznie pojmowany plumkający drum and bass. Nawet bardziej konwencjonalne bity mają w sobie cząstkę kosmicznego brzmienia — może też za sprawą magnetyzującego, niepodrabialnego sposobu śpiewania Muldrow. W singlowym „Overload” zręcznie stapia w jedno sprawdzony neo-soul z trapową rytmiką, sprawiając, że po raz kolejny oczywiste staje się intrygujące. Podobnie jest z autorską interpretacją klasycznego „You Can Always Count on Me” grupy Gap Band, w którym łączy siły wokalne z Shaną Jenson. Doskonale prezentuje się w zbudowanym na wibrafonowym motywie interludium „Conmigo” odkrywającym jej bardziej konwencjonalne, kameralnie jazzowe oblicze.
Choć produkcją większości utworów na krążku zajęła się sama Muldrow, słychać rękę szkoły Flying Lotusa w procesie nadania pełnej stylistycznych rozbieżności grupie utworów charakteru doświadczenia zamkniętego i koherentnego albumu długogrającego. Nawet jednak pomimo tego odsłuch Overload nie należy ani do najłatwiejszych, ani do najprzyjemniejszych — Muldrow w dalszym ciągu nie udało znaleźć się złotego środka pomiędzy jej charakterystycznym wokalem, krzywą melodyką na skraju fałszu a pierwiastkiem prostolinijnej przebojowości, który nie ująłby jej muzyce charakteru, ale nadał powabu i lekkości. Nie, żeby nie próbowała — wymienione „Play It Up”, „Overload”, gniewne „Blam” czy nu-swingowe „These Are the Things I Really Like About You” z gościnną zwrotką Perkinsa spełniają ten warunek z nawiązką, ale są też na krążku momenty bezkształtne i toporne, które z kolejnymi odsłuchami wcale nie stają się słuchaczowi bliższe. Niemniej jednak Georgia Anne Muldrow dołożyła w tym roku do swojej dyskografii solidną pozycję rozwijającą w sposób zupełnie satysfakcjonujący jej unikalną wizję muzyki soul.
Krążek Overload Georgii Anne Muldrow w październiku

Od czerwcowej premiery tytułowego, jak się okazało, singla „Overload” Georgii Anne Muldrow minęło już kilka miesięcy czasu. Wówczas sieć zelektryzowała informacja, że wkrótce pierwszą od trzech lat płytę piosenkarki wyda oficyna Brainfeeder Flying Lotusa. W zeszłym tygodniu poznaliśmy więcej szczegółów. Album zatytułowany (również) Overload trafi do słuchaczy 26 października, trafi na niego 13 utworów, a wśród jego producentów wykonawczych znajdą się Aloe Blacc, Dudley Perkins i sam Flying Lotus. Piosenkarka nazwała nadchodzący projekt „eksperymentem w powściągliwości” (w opozycji do „eksperymentu w interpretacji”, którym są występy na żywo) i „rzeczą możliwie najczystszą”. Jak to przekłada się na muzykę? Posłuchajcie poniżej nowego utworu „Astrosol”.
Georgia Anne Muldrow wraca z nowym singlem

„Overload”, nowe solowe nagranie Georgii Anne Muldrow, zaatakowało w piątek serwisy streamingowe! Po trzech latach odpoczynku od wydawania muzyki pod własnym nazwiskiem (wyłączając tegoroczną epkę The Mixtapers z Dudleyem Perkinsem), piosenkarka wraca w znakomitym stylu. „Overload” nie jest coverem Sugababes. Jest za to wszystkim tym, co u Georgii uwielbiamy — uduchowionym neo-soulowym numerem, który z eksperymentalnym zacięciem łączy hip-hop z jazzem, a harmonię z chaosem. To jednocześnie pierwszy utwór piosenkarki wydany pod banderą oficyny Brainfeeder.
George Clinton powraca z nowym albumem!


Prawdziwa legenda funku George Clinton powraca z nowym krążkiem! Jakby tego było mało, ukaże się on najprawdopodobniej już w przyszłym roku, za pośrednictwem należącego do Flying Lotusa labelu Brainfeeder, a więcej szczegółów na ten temat poznać mamy już niebawem. Panowie mieli okazję już ze sobą współpracować. Wystarczy wymienić, chociażby „Wesley Theory” Kendricka Lamara czy gościnny udział Clintona w utworze „The Lavishments of Light Looking” supergrupy WOKE (którą obok Lotusa tworzą Shabazz Palaces oraz Thundercat). W wywiadzie udzielonym stacji KCRW, na pytanie o to, czego możemy spodziewać się po nowych nagraniach, George odpowiedział przywołując jeden z klasyków zespołu Parliament – “As always, we expect to tear the roof off the sucker.” Szykuje się więc niezwykła muzyczna uczta. Po cichu liczymy również na jakąś europejską trasę, aby ponownie mieć możliwość przeżyć prawdziwe kosmiczne spotkanie. Cały wywiad oraz występ grupy Funkadelic do sprawdzenia tutaj.
Thundercat i Mono/Poly w hołdzie dla ofiar ataków w Paryżu

W związku z ostatnimi atakami w Paryżu, wielu muzyków dzieliło się swoimi przemyśleniami, wyrażając ubolewanie i smutek z powodu tragedii i śmierci wielu osób. Głos w sprawie poprzez muzykę zabrał również basista Thundercat, który z pomocą producenta Mono/Poly, kolegi z wytwórni Brainfeeder, nagrał krótki utwór zatytułowany „Paris”. Półtorejminutowy utwór możecie odsłuchać poniżej.
Nowe EP: Lapalux Cuts Vol. 1

Kilka dni temu Lapalux podzielił się darmową EP Cuts Vol. 1, którą opisał na facebooku jako kolekcję utworów, które nigdy nie ujrzały światła dziennego, a teraz mogą zabłysnąć. Nowy projekt wydał pod ksywką LPLX, co może sugerować nieco luźniejszą formę niż prezentuje na wydawnictwach sygnowanych swoim głównym aliasem. Otrzymaliśmy 6 utworów, które z powodzeniem odnajdują się w live actach Brytyjczyka, pełne charakterystycznego maksymalizmu i wielu drobnych sampli. Całość możecie odsłuchać poniżej oraz pobrać za darmo ze strony internetowej wytwórni Brainfeeder, która to odpowiedzialna jest za to wydawnictwo.
Flying Lotus potwierdza nowy album jako Captain Murphy!

Flying Lotus nigdy nie obijał się na scenie. W ostantim czasie jego aktywność jest jednak niesamowicie wzmożona. Rewelacyjnie przyjęty album You’re Dead!, produkcja EP Thundercata, współpraca z Kendrickiem Lamarem, krótkometrażowy film z reżyserem Eddie Alcazarem, świetna wydawnicza passa w Brainfeeder Records (Kamasi Washington, DJ Paypal, Lapalux, Iglooghost i wspomniany wcześniej Grzmotokot), powstanie grupy WOKE, a także praca nad płytą Herbie Hanckocka… Jego doba musi trwać 48 godzin! Fanów rapowej odsłony Flying Lotusa z pewnością ucieszy fakt, iż drugi album pod aliasem Captain Murphy zostanie wydany w 2016r, co artysta potwierdził na swoim twitterze.
@flyinglotus will I see Captain Murphy in 2016?
— MotherFuxking ANDY (@doughdeckerplus) październik 21, 2015
Definitely. https://t.co/r7TMuCRhjj — FLYLO (@flyinglotus) październik 21, 2015
Przypomnijmy pierwszy krążek Captaina Murphyego – Duality.
Recenzja: Kamasi Washington The Epic

Kamasi Washington
The Epic (2015)
Brainfeeder
Zaangażowanemu w środowisko hiphopowe saksofoniście-wizjonerowi Kamasiemu Washingtonowi ze swoim debiutanckim krążkiem udała się rzecz na bardzo wielu poziomach niebywała. (więcej…)