scHoolboy q
Odsłuch: Ne-Yo Non-Fiction


Minęły dwa lata od wydania ostatniego albumu Ne-Yo. Po udostępnieniu kilku utworów, w tym „One More” z udziałem T.I., artysta dzieli się całym materiałem na YouTube oraz Spotify. Non-Fiction zawiera aż 21 punktów. Gościnnie pojawili się ScHoolboy Q, Juicy J, Pitbull… Produkcją zajęli się Shea Taylor, Stargate, Key Wane, Glass John, ale też David Guetta. Zależy co kto lubi, ale może znajdziecie w tym dość obszernym materiale coś dla siebie. Miłego odsłuchu.
Nowy teledysk: BJ the Chicago Kid & ScHoolboy Q „It’s True”

Nominowane do nagrody Grammy „Studio” otworzyło najwyraźniej furtkę do szerszej współpracy miedzy ScHoolboyem Q, a BJ’em the Chicago Kidem. „It’s True” to utwór, który możemy usłyszeć na ostatnim mikstejpie BJ’a i można tutaj zauważyć pewną analogię w stosunku do wspomnianego nagrania z albumu Oxymoron. W tamtym przypadku raper w towarzystwie piosenkarza śpiewał próbował swoich sił w śpiewaniu, tutaj natomiast to piosenkarz staje się na chwilę raperem, a żeby lepiej wcielić się w hiphopowy charakter utworu, zmodyfikował swój łagodny głos efektem screwed. No i niby nie jest źle, ale mam nadzieję, że oczekiwany przez nas oficjalny debiut Bidżeja będzie jednak soulowym materiałem. Poniżej prezentujemy teledysk, kojarzący się z pewnym wcześniejszym obrazkiem Pana Q.
Nowy teledysk: Schoolboy Q „Hell of a Night”

Ostatnimi czasy ucichło trochę o jednym z reprezentantów TDE, więc do jednego z najlepszych utworów na tegorocznym albumie Schoolboya powstał właśnie teledysk. W obrazku do „Hell of a Night” raper pije własnoręcznie stworzone smoothie ze zmiksowanych wszelkiego rodzaju narkotyków: od marihuany, przez pigułki, syropy, po alkohol, a następnie bierze udział w domówce, na której bawią się ludzie mający podobny odlot, co Q. Trudno stwierdzić czy oczom wykonawcy utworu ukazują się rozmazane obrazy, przywidzenia czy są to rzeczywiste zdarzenia (pozbawianie organów jednego z uczestników imprezy?). Jedno jest pewne — mamy do czynienia z niebywałym szaleństwem. Zachęcam do sprawdzenia wideo poniżej.
Nowy utwór: The Weeknd feat. Schoolboy Q, Rick Ross „Often (Remix)”

Mistrzowskie „Often” zostało zremixowane przez absolutną ekstraklasę amerykańskiego, mainstreamowego rapu. Rick Ross i Schoolboy Q położyli sobie zwrotki na jeden z najnowszych numerów od The Weekenda. Zapowiedź dalszej współpracy? (The Weeknd wystąpił między innymi na „In Vein” na ostatniej płycie The Boss’a). Która wersja bardziej wam się podoba? Remix czy oryginał?
Tinashe ze Schoolboyem u Jimmy’ego Kimmela na żywo

Tinashe jest teraz bardzo zajęta promowaniem swojego debiutanckiego albumu Aquarius, który ocenialiśmy ostatnio tutaj. Tym razem pośród udzielania wywiadów i grania koncertów pojawiła się w programie Jimmy’ego Kimmela ze swoim ogromnym hitem, „2 On”. Schoolboy dotrzymał jej oczywiście towarzystwa i pojawił się na scenie ze swoją zwrotką. To, na co warto zwrócić uwagę, to wokal Kachingwe na żywo, który jest czysty pomimo tańca. Dodatkowo, fajną rzeczą w tym występie (i zapewne nie tylko tym) jest żywa perkusja i nieco zmieniony aranż pod koniec utworu. Zobaczcie, jak nasza młoda gwiazda się rusza i śpiewa na żywo poniżej.
Recenzja: Tinashe Aquarius

Tinashe
Aquarius (2014)
RCA Records
Długo chyba czekaliśmy (my jako słuchacze; melomani) na kogoś, kto uraczy nas takimi emocjami jak Aaliyah, ryknie niczym Whitney Houston czy poszepcze do ucha jak Janet Jackson. Na kogoś, kto pomimo tego, że powiela stworzone już wcześniej „schematy”, robi to na swój uwodzicielski, unikalny, a przede wszystkim świeży sposób. Taką osobą jest moja rówieśniczka, Tinashe. Po poprzedzających pierwszy album mikstejpach, można było spodziewać się, że jej debiut w majorsie będzie nie dość, że ciekawy, to nawet dobry albo i lepiej. Czy Tinashe spełniła moje oczekiwania?
Na krążku znajduje się 12 utworów (nie licząc uzupełniaczy), wśród których nie znajdziecie pozycji słabej. Znaczna większość kawałków utrzymana jest w prawie, że erotycznym klimacie. Kachingwe uwodzi swoimi wokalizami już od pierwszych nut otwierającego tracklistę „Aquarius”. Dalej wędrujemy po sypialni, drogą usłaną takimi perłami jak „Bet” z Devonte Hynes’em, którego solo gitarowe na końcu piosenki jest rzeczą, która nie zdarza się zbyt często (udzielanie się na, umówmy się, mainstreamowych wydawnictwach). Innymi numerami, które można zaliczyć do tej samej kategorii co „Bet” są „Feels Like Vegas” produkcji Stargate(!) czy „Cold Sweat” od Boi-1da. Bardziej emocjonalne podejście artystka zastosowała w „Bated Birth” (piękne pianino oraz syntezatory w outro), „Pretend” oraz we wpadającym w ucho „How Many Times”, gdzie mowa już dosadnie jest o łóżku (tutaj francuskie intro pasuje idealnie do tematu utworu). W sprawie występów gościnnych — wszystkim znane „2 On” ze Schoolboyem ukazało światu postać Tinashe i właśnie ten międzynarodowy rozgłos mam nadzieję, że jeszcze bardziej się poszerzy przy kolejnych nagraniach. Zwrotka A$AP Rocky’ego w „Pretend” ani również pomyłka, którą jest pojawienie się Future’a we wcześniej wspomnianym „How Many Times” nie są w stanie stłumić gospodyni utworu, co w tego typu kolaboracjach ma miejsce stosunkowo często. Uważam, że to właściwie dobrze, że żaden z gościnnych wersów nie jest w stanie „zagłuszyć” głosu Kachingwe. To właśnie ta 21-letnia dziewczyna jest najjaśniej świecącym elementem swoich piosenek, a wspomniana umiejętność utrzymywania uwagi słuchacza przy sobie jest dziś w sumie rzadka. Wszystkie produkcje na albumie są bardziej minimalistyczne, aniżeli instrumentalnie rozbudowane. Górują elektroniczne werble. Muzycy pracujący nad Aquarius skupili się na utrzymaniu konkretnego klimatu, którym płyta będzie mogła się wyróżniać i za to można przyznać im medal. Cały album brzmi jak jedna spójna całość, czyli coś, czego brakowało na przykład ostatnio u Chrisa Browna. Co prawda na mikstejpach Black Water czy Reverie mieliśmy do czynienia z nieco innym typem materiału, to jednak Tinashe udało się przenieść bardzo dużo ze swojej wcześniejszej twórczości. Doskonałe są także hipnotyzujące przejścia wokalne jak to w „Bet” pomiędzy końcem części śpiewanej a gitarą Hynes’a.
Aquarius to album mainstreamowy, wydany w wielkiej wytwórni płytowej, co też rządzi się swoimi prawami — niektóre aspekty twórczości pochodzącej z Los Angeles wokalistki musiały nabrać nieco innego kształtu. Mamy tu do czynienia z bardziej pop-soulem niż dotychczasowym mrocznym PBR&B, co nie oznacza jednak, że takowy miejscami na wydawnictwie nie występuje. Album jest bardzo ładnie zaśpiewany, nawet lepiej niż się tego spodziewałem, więc pod względem wokalu jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Seksowna Kachingwe nie tylko fizycznie, ale również artystycznie, inspiruje się najlepszymi kobietami ze świata soulu/R&B i to wychodzi jej doskonale patrząc, a raczej słuchając efektów końcowych jej ciężkiej pracy. Krążek ten nie jest przełomem w muzyce, który zapamiętamy na dekady, ale jednak jest to materiał bardzo dobry. Odpowiadając na zadane we wstępie pytanie, TAK. Tinashe, jesteś doskonała. Oby tak dalej.
Nowy utwór: Tinashe „Feels Like Vegas”


Pozostały jeszcze tylko trzy tygodnie do premiery debiutanckiego albumu Tinashe Aquarius. Póki co, młoda wokalistka radzi sobie bardzo dobrze z promocją poprzedzającą datę wydania krążka. Na pierwszy ogień wypuściła bardzo dobrze przyjęty singiel „2 On”. Następnie przyszła kolej na współpracę z A$AP Rocky, w wyniku czego powstał utwór „Pretend”. Artystka wczoraj podzieliła się z fanami kolejną kompozycją, „Feels Like Vegas”. Produkcją zajęła się norweska grupa StarGate, a w refrenach pomaga Schoolboy Q. Tak w skrócie, Tinashe wraz z niedawno poznanym znajomym odkrywa tajemnice Vegas. Jest to na pewno kolejny dobry punkt, a już niedługo przekonamy się, jak będzie brzmiał cały album.
Nowy teledysk: The Weeknd „King Of The Fall”

The Weeknd pojawił się z nowym teledyskiem. Następcą „Often” jest singiel „King Of The Fall” promujący zbliżającą się trasę artysty. Tu również można nacieszyć oko pięknymi dziewczynami, choć z drugiej strony równie często w filmie pojawiają się członkowie XO. Abel w zwolnionym tempie przechadza się ulicami Toronto i wychwala sam siebie będąc właśnie w momencie swojej kariery, gdy zdobył serca milionów ludzi oraz osiągnął sukces. 19 września Kanadyjczyk rusza we wspomnianą trzytygodniową trasę z czterema przystankami: Nowym Jorkiem, Toronto, L.A. i San Francisco. Weekndowi towarzyszyć będą Schoolboy oraz Jhené Aiko. Poniżej klip.
PS O nowym albumie nadal cisza.
Okładka i tracklista debiutanckiego albumu Tinashe

3 października swoją premierę mieć będzie pierwsza długogrająca płyta Tinashe, Aquarius. Na krążku znajdzie się aż 18 pozycji. W kwestii gości, nie ma nikogo poza Schoolboyem i A$APem z singli. Młoda wokalistka celuje więc w samodzielność. Ciekawe, czy przyniesie jej to sukces… Za produkcję kawałków, które znalazły się na trackliście, odpowiadali między innymi DJ Mustard, Mike WiLL Made-It czy Boi-1da. Mikstejpy pięknej, dwudziestojednoletniej dziewczyny były strzałami w dziesiątkę, co zwiększa oczekiwania fanów na przygotowany materiał. Poniżej lista utworów i zapowiedź albumu.
1. „Aquarius”
2. „Bet On It”
3. „Cold Sweat”
4. „Nightfall (Interlude)”
5. „2 On” feat. ScHoolboy Q
6. „How Many Times”
7. „What Is There To Lose (Interlude)”
8. „Pretend” feat. A$AP Rocky
9. „All Hands On Deck”
10. „Indigo Child (Interlude)”
11. „Far Side of the Moon”
12. „The Calm (Interlude)”
13. „Feels Like Vegas”
14. „Thug Cry”
15. „Wildfire”
16. „Deep In the Night”
17. „Bated Breath”
18. „The Storm (Outro)”
Nowy utwór: Schoolboy Q „Studio (Grandtheft Edit)”

Kanadyjski producent Grandtheft wziął się za track Schoolboya z tegorocznego albumu Oxymoron. Podejście do jednego z największych bangerów krążka zaowocowało dodaniem sporej ilości BPM, dzięki czemu kawałek stał się bardziej przyjazny parkietowi, poza tym da się poczuć lekki smak trapu, co powoduje, że energia bijąca od utworu jest jeszcze większa. Cieszę się, że Grandtheft położył swoje dłonie na tym numerze, bo nie dość, że go odświeżył, to do tego efekt końcowy bardzo bangla. Poniżej odsłuch.