Lil Wayne na szczycie szczytuje sobie i świętuje sprzedanie miliona egzemplarzy albumu Tha Carter III w pierwszym tygodniu od jego premiery. Zaznaczmy, że dzieje się to w czasie, gdy m.in. z powodu piractwa internetowego, nakłady płyt dramatycznie spadają. Pochodzący z Nowego Orleanu artysta swoim wynikiem pobił kolejno Mariah Carey i Ushera, do których uprzednio należało najlepsze otwarcie tego roku. To także największa tygodniowa sprzedaż od czasów 50 Centa-Grosika i jego Massacre. Lil Wayne na swoje konto może przypisać sobie również pobicie Kanye Westa i jego zeszłorocznego Graduation z zaledwie (?) 957,000 kopiami. Kto by pomyślał ! Choć to dobrze, że w końcu płyty sprzedają raperzy, którzy autentycznie potrafią rapować. Pardon, Kanye. Sory Batory, Grosiku.
Komentarze