proxima
Słów kilka o koncercie Angel Haze


fot. Karol Ludwikowski
Po wczorajszym występie Angel Haze w warszawskim klubie Proxima, niektórzy narzekali, że opis wydarzenia na facebooku był dłuższy niż koncert sam w sobie. Wszystkim osobom, którym nie wystarczyła godzina, by pozbyć się wątpliwości, kto jest obecnie najgroźniejszą zawodniczką na rapowej scenie, mogę tylko napisać jedno — kupcie sobie bilet na najbliższy występ gwiazdy w tym czy innym kraju, poświęćcie kilka minut na (ponowny) odsłuch całej dyskografii raperki i przestańcie narzekać. Bo my, szczerze zaskoczeni formą i przekazem środowego koncertu, wciąż nie możemy wyjść z podziwu.
Każdy kto choć trochę śledzi karierę Angel wie, że premiera jej debiutanckiej płyty Dirty Gold nie poszła zgodnie z planem. Tym bardziej nie poszła po myśli wytwórni Island. I choć na krążku jest kilka naprawdę mocnych fragmentów, w tym tygodniu Haze skupiła się przede wszystkim na ostatnio wydanym mikstejpie, Back to the Woods. I nie zawaham się napisać, że jest to prawdopodobnie jedno z najbardziej mrocznych i zimnych wydawnictw wśród kobiecego rapu od czasów Black Pearl Yo-Yo. Co mnie uderzyło najbardziej to chyba fakt, że podkłady wyprodukowane przez Tk Kayembe, które jako wersje studyjne zakorzenione są dość mocno w brudnym klimacie rodem z Detroit, podczas koncertu przerodziły się w trapowe lodowate bangery, które zmroziły serca stojących pod sceną fanów artystki. Wykonania takich numerów jak „D-Day”, „On Fire”, „Moonrise Kingdom” czy „The Wolves” były równie niepokojące, co fascynujące. Coś w krzyku (tak, to był krzyk!) Angel sprawiało, że chciałam, by natychmiast przestała opowiadać o bólu i cierpieniu, a jednocześnie miałam poczucie, że mogłabym słuchać tych historii w nieskończoność. I oczywiście, przez cały koncert raperka, niczym gwiazda rock’n’rolla, nie zwalniała tempa. Widać, widać było, że nie jest to najlepszy okres w życiu Haze, która przyznała, że nagrywając płytę była w głębokiej depresji. Raperka wyraźnie wyglądała na zmęczoną, ale paradoksalnie dzięki temu tym bardziej skupiała się na wykonywanej pracy, wkładając w to całe serce, nawet jeśli miałoby być ono złamane. Nawet jej skromny skrój, w postaci spodni, koszulki i czapki z daszkiem zasłaniającej twarz, doskonale oddawał panujący melancholijny nastrój w Proximie. I jeszcze te światła, światła, które podkreślały gęsty i mglisty klimat!
Przyznaję, że spodziewałam się trochę bardziej wesołego show. Marzyłam o tym, by usłyszeć na żywo numery takie jak „Deep Sea Diver” czy „April’s Fool”. I choć żaden z wymienionych kawałków nie zagościł na setliście, to właśnie materiał z Dirty Gold kończył występ Angel. Najpopularniejszy singiel raperki, „Battle Cry”, był doskonałą kropką nad i, koncertu bezlitosnej MC ze Stanów Zjednoczonych. Zwracam honor i oddaję cały szacunek Angel, nie za pozostanie buntowniczką walczącą z wielkimi wytwórniami czy dziewczyną z ulicy, która rapuje agresywniej niż każde z wcieleń Nicki Minaj, ale przede wszystkim za pozostanie sobą. Widziałam koncert Azealii Banks trzy lata temu, podczas festiwalu Free Form, i tak, muszę przyznać — bawiłam się świetnie, natomiast ani skoczne „212”, ani wszędobylskie „Harlem Shake” nie dały mi tyle do myślenia, co środowe smutki Angel. Ten koncert nie był ani lepszy ani gorszy od wspomnianego występu Banks… był po prostu inny.
Ty Dolla $ign zagra w kwietniu w Warszawie!


W roli gościa specjalnego na koncercie pojawi się duet Krept & Konan.
Bilety na jedyny polski koncert Ty Dolla $ign trafią do sprzedaży w najbliższy piątek, 15 stycznia. Dostępne będą na stronach www.go-ahead.pl, www.biletomat.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl,www.ticketpro.pl oraz w sklepach sieci Empik, Media Markt i Saturn.
DOPE D.O.D. na 6 koncertach w Polsce!

Na scenę wdarli się szturmem w 2011 roku, publikując video do kawałka “What Happened”. Teledysk spotkał się z rewelacyjnym przyjęciem zarówno krytyki, jak i publiczności, umożliwił też zespołowi współpracę z Seanem Pricem i Simonem Rooflessem. Klip zobaczył też Fred Durst i dzięki temu Dope D.O.D. ruszyło w trasę po Europie razem z Limp Bizkit.
Skład występował już na scenach najważniejszych festiwali europejskich (Dour, Lowlands, Hip Hop Kemp, The Great Escape, Sziget) i amerykańskich (SXSW, CMJ), a także w klubach największych miast całego świata. W Polsce zobaczyć ich można było w 2015 roku na festiwalach Hip Hop Projekt Ełk i Polish Hip Hop Festival w Płocku. Zimą 2016 raperzy wrócą do Polski i wystąpią aż w sześciu miastach na koncertach klubowych!
Polska odsłona trasy Dope D.O.D. prezentuje się następująco:
18.02 – Łódź, Lordi’s
19.02 – Gdańsk, Parlament
20.02 – Warszawa, Proxima
25.02 – Wrocław, Stary Klasztor
26.02 – Kraków, Forty Kleparz
27.02 – Katowice, MegaClub
Warto dodać, że obecnie zespół pracuje nad nowym materiałem, a pod koniec 2015 roku można spodziewać się pierwszych efektów aktualnych wysiłków w studio.
Bilety wkrótce w sprzedaży.
Zapraszamy!
Utopia Pawbeatsa w warszawskiej Proximie!

Po wielkim sukcesie w bydgoskiej Artego Arenie, Marcin Pawbeats Pawłowski wraz z live bandem, kwartetem smyczkowym, dziesiątką raperów i wokalistką, wykonają w Warszawie utwory z ozłoconej Utopii oraz wiele innych znanych już hitów, zaaranżowanych specjalnie na tę okazję przez producenta i zaproszonych muzyków. Dla stołecznych fanów bydgoskiego artysty będzie to więc nie lada gratka, by w warunkach klubowych zaznajomić się z hip hopem w bardzo rozbudowanym, koncertowym wydaniu. Na scenie warszawskiej Proximy obok Pawbeatsa pojawią się: Kękę, Flojd, HuczuHucz, Marcelina, Oxon, Paluch, Quebonafide, Rover, Vixen, VNM oraz Zeus plus oczywiście wyżej wspomniani instrumentaliści.
Info koncertowe
Data: 29 października (czwartek) 2015r.
Godzina: Otwarcie bram: 19.00. Start koncertu 21.00
Lokalizacja: Klub Proxima, Warszawa Żwirki i Wigury 99a
Bilety: I Pula – 39 PLN, II Pula – 49 PLN, III Pula – 59 PLN (KUP BILET)
Wydarzenie : https://www.facebook.com/events/434562770080192/
Poniżej fragment zarejestrowanego koncertu w bydgoskiej Artego Arenie
Relacja: Złota Andreya Triana w warszawskiej Proximie


Andreya Triana na koncercie w Polsce!

Piękne wieści w czwartkowe przedpołudnie! Andreya Triana to jedna z tych utalentowanych pań, która nawet pomimo nie wskakiwania na coraz to wyższe poziomy w swoim dorobku artystycznym ma w sobie tyle ciepła, uśmiechu oraz dobrej energii, że chce się jej słuchać o każdej porze dnia.
I właśnie niedługo nadejdzie dzień, w którym dane będzie nam przekonać się o jej talencie oraz uroku, bo podopieczna Bonobo zawita do Polski 1 października! Koncert wokalistki odbędzie się w warszawskim klubie Proxima, a bilety można kupić już teraz w: Biletomat, Eventim, Ticketpro czy salonach Empik, Saturn, MediaMarkt.
My już wiemy, że swoje największe możliwości Andreya prezentuje dopiero na żywo, całość występu ubierając w naprawdę wyśmienitą i filmową wręcz całość. Dlatego… Obecność obowiązkowa!
Och.
Andreya Triana
start: 20:00
wstęp: 75/89 pln
Flatbush Zombies & The Underachievers jako Clockwork Indigo zagrają w warszawskiej Proximie

Dzięki agencji Go Ahead w przyszłym roku 31.03 na jednym z koncertów europejskiej trasy zagrają razem Flatbush Zombies oraz The Underachievers jako Clockwork Indigo. Obie ekipy reprezentują nową falę nowojorskiego hiphopu, a ich najnowsze wspólne dzieło Clockwork Indigo EP to jedna z ciekawszych tegorocznych pozycji w zagranicznych rapie. Na koncercie z pewnością nie zabraknie hitów z mixtape’ów poszczególnych grup: D.R.U.G.S. oraz Indigoism. Już się nie możemy doczekać! Beat Coast!
31.03.2015r., Proxima (Warszawa)
Bilety: 79zł / 90zł (www.go-ahead.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl,www.ticketpro.pl oraz sklepy sieci Empik, Media Markt i Saturn)