Wydarzenia

rosalie.

Recenzja: Rosalie. Flashback

Rosalie.

Flashback (2017)

Alkopoligamia

Kali Uchis, niegdyś raczej kojarzona z przyjemnym głosem gdzieś w tle charakterystycznego flow Tylera, The Creatora, coraz wyraźniej stawia na swoim, a w solowych projektach daje się poznać jako doskonała wokalistka, świadomie miksująca czarne brzmienia. Jorja Smith już od dawna nie jest tylko dziewczyną od „Jorja Interlude” z More Life Drake’a. Muzyczny światek z ogromnym zaciekawieniem śledzi jej indywidualne projekty. Wschodzące kariery wspomnianych Jorji i Kali czy zmysłowej Kilo Kish to wyraźne sygnały, że w kobiecej muzyce po raz kolejny dzieje się coś znaczącego. Zwłaszcza za oceanem i w Wielkiej Brytanii coraz widoczniej zaobserwować można renesans wokalistek balansujących gdzieś między szeroko rozumianym R&B, brzmieniami okołosoulowymi a hip-hopem. Wizerunek rap girl kontrastujący z soulową delikatnością zaskakująco działa, a wspomniane panie mają szansę ugrać naprawdę wiele w nadchodzącym roku.

Moda ta nie do końca jeszcze została podchwycona przez naszą krajową scenę. Wokalistki zwykło się traktować zero-jedynkowo — albo mocny rockowy głos, albo przyjemny mainstream. Leniwy neo-soul, R&B czy, coraz chętniej łączone z nimi elektronika i hip-hop, to wciąż doskwierająca luka, jeśli chodzi o śpiewające Polki. Ostatnio znaczący krok od tej otchłani postawiły Paulina Przybysz znakomitym Chodź tu czy recenzowana niedawno na naszych łamach Min t.

Nagle wchodzi ona. W 2016 roku wydaje epkę Enuff, która okazuje się znakomitym preludium prężnie rozwijającej się kariery. Kogoś takiego jak Rosalie. potrzebowaliśmy w polskiej muzyce jak powietrza — trochę zachodnia, alternatywna, trochę „nasza”, skromna dziewczyna z sąsiedztwa. Mimo tak dużej różnorodności, u Rosalie. wszystko gra — od wizerunku po wysoki głos. Całość zagrała jeszcze lepiej, dzięki wyczekiwanemu debiutanckiemu albumowi Flashback.

Po sukcesie Enuff, koncertach na sporych festiwalach muzycznych i kilku udanych featach, chociażby na płycie Flirtni, można było spekulować, czy artystka nie pójdzie przypadkiem w stronę nieco bardziej mainstreamowych brzmień. Nic bardziej mylnego, bo jej nowe LP to zmysłowy krążek, który rozczula od pierwszego leniwego „U.N.D.E.R.S.T.A.N.D.” aż po nawiązujące do epki „Enuff”. Rosalie. postanowiła, paradoksalnie, pójść naprzód, cofając się — takie wnioski to oczywiście wynik potraktowania literalnie tytułu płyty. Głębsza analiza dowodzi, że powrotu użyto w kontekście muzycznym, chodziło o nadanie świeżości dawnym inspiracjom wokalistki oraz w kontekście tematycznym, bo teksty dotyczą refleksyjnego „flashbacku”, rozmyślań nad przeszłością, a szczególnie nad ostatnim, szczególnie owocnym dla Rosalie. okresie. To wszystko sprawiło, że z drobnymi przerwami album utrzymany został w melancholijnej i intymnej lirycznie konwencji.

Flashback to debiut skrupulatnie przemyślany, stworzony w oparciu o indywidualną wizję, ale wśród grupy znamienitych dla polskiej nowej sceny osobistości. Rosalie. tekstowo wsparł chociażby Ras, pisząc dla niej słowa znakomitych „Królowej” i „Spokojnie”. Muzycznie piosenkarka postawiła zarówno na tych, z którymi współpracowała już przy Enuff (tu chociażby Jordah), weteranów elektroniki pokroju Hatti Vatti czy młodych beatmakerów takich jak Suwal. Nie sposób nie wspomnieć, i to dwukrotnie, o Bitaminie. Po pierwsze, w kontekście produkcji klimatycznego „About Us” oraz genialnego w swojej muzycznej ascetyczności „Po co”. W drugim numerze gościnnie udzielił się wokalista grupy, Mateusz Dopieralski, który głosem wszedł w niezwykle zgodny dialog z Rosalie. Różnorodność mogłaby zaszkodzić, gdyby nie spoiwo, o które naturalnie zadbała sama piosenkarka. Spinaczem jest zmysłowość, miejscami przeradzająca się w erotyzm, zarówno w warstwie brzmieniowej, jak i wokalnej. Szepczący głos przyjemnie otula miarowe stopy czy syntezatory. Ta sensualność sprawia, że nieraz przypomina wspominaną już Kilo Kish, ale Rosalie. wydaje się nawet bardziej charakterystyczną postacią. Jej wyrazistość to bynajmniej nie wynik buty czy przesadzonych popisów wokalnych, chociaż bije od niej samoświadomość wizerunkowa i niezwykły luz, z jakim radzi sobie z bitami.

Tytuł drugiego singla z Flashback, „Spokojnie”, to najlepsze określenie na podejście, zarówno Rosalie., jak i tych, którzy będą jej słuchali. Stonowanie, ale nie przezroczystość, niechęć do bycia „królową rwących rzek”, ale i nie wycofanie. Flashback chyba aż nadto spełnia oczekiwania i doskonale odrabia swoje zadanie. Muzyczna luka spowodowana bolesnym deficytem dobrego polskiego R&B powoli się napełnia. Oczywiście, jest ona na tyle głęboka, że potrzeba więcej wydawnictw pokroju debiutu młodej piosenkarki z Alkopoligamii. To dalekosiężna misja, na razie więc może lepiej zwolnić, by w spokoju móc nasycić się otulającymi swym ciepłem brzmieniami od Rosalie.

Rosalie. udostępnia swój długogrający debiut!

Rosalie., jej fani oraz wszyscy miłośnicy R&B z pewnością nie mogli doczekać się tego dnia! To właśnie dziś na półki sklepowe trafił długo wyczekiwany, debiutancki longplay artystki, który może okazać się kamieniem milowym rodzimego rhythm and bluesa. Klimat, w jakim osadzone są utwory na wywoływanym albumie Flashback, przywodzą bowiem na myśl dokonania Aaliyah, Solange czy Keleli, a dwanaście kompozycji, jakie znalazły się na wydawnictwie, oscyluje wokół brzmień nowoczesnego R&B, soulu oraz elektroniki.

Do nagrania długogrającej płyty poznańska wokalistka zaprosiła najciekawszych polskich twórców, którzy niestrudzenie definiują brzmienie rodzimej muzyki niezależnej i elektronicznej. Na krążku usłyszymy zatem bity od Chloe Martini, Hatti Vatti, chłopaków z Bitaminy, 1988 (1/2 duetu SYNY) czy Suwala. Za miks i mastering wszystkich numerów odpowiada Envee, a oprawa wizualna Flashback to dzieło Filipa Popika (rybskie), artysty mającego na koncie współpracę m.in. z Sevdalizą. Po pierwszych odsłuchach Flashback nie mamy wątpliwości – jest to krążek, do którego będziemy wielokrotnie wracać w ciągu najbliższych miesięcy, i którego z pewnością nie pominiemy przy okazji końcoworocznych rankingów!

 

 

Rosalie. udostępnia kolejny singiel ze swojego debiutanckiego albumu

Flashback to jeden z najbardziej wyczekiwanych debiutów tego roku. Płyta Rosalie. ujrzy światło dzienne już 19 stycznia, a nieco ponad miesiąc później ruszy trasa koncertowa promująca to wydawnictwo. Na Flashback Tour usłyszymy kompozycje znane z EP-ki ENUFF, a także nowe produkcje, które wypełniły debiutancki album. Po dziesiątkach koncertów w całej Polsce (m.in. Open’er, Orange Warsaw, Up To Date), przyszedł czas na odświeżenie formuły. Rosalie. na scenie występować będzie w składzie poszerzonym o basistę Adama Świerczyńskiego, który od dłuższego czasu udziela się w jej nagraniach. Na przełomie lutego i marca trio wystąpi w ośmiu miastach:

23.02 – Kraków, Serce
24.02 – Częstochowa, Rura
01.03 – Wrocław, Stara Piwnica
03.03 – Lublin, Dom Kultury
08.03 – Toruń, NRD
10.03 – Słubice, Prowincja/SMOK
15.03 – Warszawa, Jasna 1
16.03 – Poznań, Tama

Ogłoszeniu trasy koncertowej towarzyszy premiera kolejnego singla. Znów słyszymy Rosalie. śpiewającą w języku angielskim. „About Us” to jeden z dwóch utworów z płyty Flashback, będących efektem współpracy z Bitaminą.

Nostalgiczna „Królowa” kolejnym singlem z nadchodzącego albumu Rosalie.

A pamiętacie, że nowy album Rosalie., Flashback, ukaże się dziewiętnastego stycznia? Nie sposób zapomnieć, bo zaledwie dwa dni od ogłoszenia daty premiery i okładki płyty, wokalistka częstuje nas kolejnym singlem. Po przesłuchaniu „Królowej” pewne jest jedno: wszystko idzie w jak najlepszą stronę. Na razie obydwa utwory to dojrzałe, doskonałe muzycznie numery, do których z pewnością będziemy powracać. Tym razem brzmieniem zajął się Moo Latte, dzięki któremu możemy usłyszeć piosenkarkę w nieco bardziej soulowym wydaniu. Należy również wspomnień o przepełnionym subtelnymi metaforami tekście autorstwa Rasa, który wprowadza nas w nostalgiczny nastrój od pierwszego wersu: „życie musi zmieniać rolkę w kasie zawsze, kiedy moja kolej jest”. Numer uzupełnia obrazek zrealizowany w klimacie lo-fi przez duet fotografów Pancewicz/Wysmyk.

Rosalie. zapowiada nowy album. Flashback już w styczniu!

Singlem „A pamiętasz?” rozkoszujemy się od końcówki listopada. Klimatyczny numer tylko rozbudził ciekawość na nowe rzeczy od Rosalie., a te już niebawem! Artystka zapowiedziała premierę długogrającego krążka już na dziewiętnastego stycznia. Tytuł płyty, Flashback oraz singla promującego wydawnictwo, tajemniczo łączą się pod względem tematyki. Nie wiemy jeszcze, do czego dokładnie powracać będzie Rosalie., ale czujemy, że na album warto czekać. Poza wspomnianym „A pamiętasz?” na ostatnim warszawskim koncercie, Rosalie. wykonała nieopublikowany jeszcze utwór, który brzmiał naprawdę świetnie! Na razie musimy zadowolić się informacją o tym, że Flashback to dwanaście numerów wyprodukowanych przez „czołówkę sceny niezależnej”. Ma być kontynuacją stylistyki zaprezentowanej na epce Enuff, więc liczymy na zmysłowe r&b z nutką hip-hopu. Ruszył już preorder płyty oraz ubrań (bluzy i koszulki) inspirowanych okładką zaprojektowaną przez Filipa rybskie.

Nowy teledysk: Rosalie. „A Pamiętasz?”

Rosalie. to artystka, która w ostatnich miesiącach zachwyciła słuchaczy odważnym połączeniem hip-hopu, elektroniki i r&b lat ’90. Już kilka pierwszych utworów pozwoliło jej zjechać cała Polskę, zaliczając występy m.in. na Open’er Festival, Orange Warsaw czy Up To Date, jak również podjąć współpracę z najoryginalniejszymi producentami lokalnej sceny. Po tym udanym starcie Rosalie. idzie za ciosem, czego efektem będzie zapowiadana na styczeń debiutancka płyta artystki.

Singiel „A Pamiętasz?”, do którego właśnie powstał teledysk, to pierwsza zapowiedź wywoływanego krażka Flashback. Płyta ukaże się nakładem labelu Alkopoligamia.com. Właśnie zakończone zostały nagrania, nad którymi czuwał Envee. Singlowy numer został wyprodukowany przez Suwala, który dał się poznać szerszej publiczności na ostatniej kompilacji Flirtini. Klip powstał dzięki współpracy z Poznańską Wytwórnią Filmową, a za jego reżyserię odpowiedzialny jest Wacław Mączyński.

Flashback zapowiadany jest jako kontynuacja dokonań Rosalie. z EPki Enuff. Dwuletnie doświadczenie koncertowe pozwoliło artystce rozwinąć się wokalnie, a także rozpocząć współpracę z producentami, dzięki którym jej muzyka stała się jeszcze bardziej intrygująca i wielowymiarowa. Za teksty na płycie odpowiada w większości sama artystka, dojrzalsza i dużo bardziej pewna siebie w tej kwestii. Album ukaże się na rynku 19. stycznia. Kolejne szczegóły dotyczące płyty poznamy wkrótce!

Jesienne koncerty Rosalie.

Poznańska wokalistka zwróciła na siebie uwagę odważnym flirtem współczesnej muzyki elektronicznej z zamiłowaniem do oldschoolowego R&B i hip-hopu. W swojej twórczości odwołania do kultury lat 90. zmieszała z nowymi muzycznymi trendami, w których poszukiwaniu pomagali jej tacy producenci jak Jordah, Mentalcut czy Lux Familiar. Pod koniec 2016 roku opublikowała debiutancką EP-kę Enuff. Materiał wydany pierwotnie tylko w digitalu, zyskał tak dobre recenzję, że wzbogacony o bonus track i dwa remiksy został wydany w limitowanym nakładzie 500 sztuk przy współpracy z labelem – Alkopoligamia.com. Premierze fizycznego wydania towarzyszył klip do utworu „Pozwól” (współautorem tekstu do tego numeru jest Michał Wiraszko z Much), który do dziś na YouTube obejrzało ponad 400 tysięcy fanów. To m.in. dzięki niemu w ciągu ostatnich 12 miesięcy Rosalie. zagrała blisko 40 koncertów w całej Polsce (występy chociażby na Orange Warsaw czy Up To Date w Białymstoku). W 2018 artystka wyda debiutancki album długogrający, ale zanim do tego dojdzie, jesienią tego roku usłyszymy ją w znanej dotychczas odsłonie jeszcze tylko 4 razy! Zapraszamy na specjalne koncerty pod szyldem #neverenuff. Na trasie nie zabraknie gości specjalnych, których obecność będzie tajemnicą do ostatniej chwili!

#NEVERENUFF TOUR
17.11 – Projekt LAB, Poznań
18.11 – Sfinks700, Sopot
25.11 – Szpitalna 1, Kraków
01.12 – Cafe Kulturalna, Warszawa

Nowy teledysk: Rosalie. „So Good”

Co prawda od Enuff, czyli debiutanckiej epki Rosalie. minęło już sporo czasu, ale dopiero niedawno doczekaliśmy się materiału na fizyku. Jak dotąd opublikowano klip tylko do „Pozwól” i jego nieco zmienioną wersję do remiksu tego utworu. „So Good” to zdecydowanie jedna ze sztampowych piosenek Enuff, dlatego była następna w kolejce do zrobienia teledysku. Video może wydawać się zlepkiem chaotycznych filmików z selfie sticka, ujęć z koncertów oraz tańczącej Rosalie., ale w rzeczywistości przekrojowo pokazuje to, co w ostatnim czasie działo się u Rosalie..Podróże małe i duże, koncerty mniejsze i te nieco większe, dziesięciolecie Alkopoligamii, Kozienalia, a lada moment artystka gra na Orange Warsaw Festival. Rosalie. dopiero rozkwita, ciekawe więc, jak potoczy się jej kariera. Jak na razie czekamy na płytę długogrającą, która podobno już jest w drodze.

Nowy utwór: Rosalie. „Już”


Poczynania Rosalie. obserwujemy już od 2 lat i jedno jest pewne – wokalistka nie zwalnia tempa. Jej epki Enuff w wersji cyfrowej możemy słuchać już od pewnego czasu, ale dopiero niedawno miała miejsce premiera fizyczna nakładem Alkopoligamii. Poza dwoma remiksami, płyta zawiera premierowy utwór „Już”, za którego produkcję odpowiedzialny jest Jordah. Piosenka utrzymana jest w klimacie całej epki i idealnie ją dopełnia. Hipnotyzujący bit współgra z przepełnionym emocjami głosem Rosalie. i tekstem napisanym przez samą wokalistkę.

Enuff możecie kupić na oficjalnej stronie Alkopoligamii, a tymczasem wysłuchajcie utworu „Już” poniżej:

 

#FridayRoundup: PJ Morton, Will Sessions, Rosalie., J Dilla i inni

Przyznajemy, że pomimo całego zamieszania, jakie się z tym wywiązało, czekaliśmy na zapowiedzianą na dziś epkę z nieopublikowanymi utworami Prince’a. Wydawnictwo to jednak się nie ukazało, ale nie znaczy to wcale, że nie będzie dziś czego słuchać, albowiem swoimi nowymi płytami obdarowali nas m.in. klawiszowiec zespołu Maroon 5 — PJ Morton, funkowo-jazzowi reprezentanci Detroit, czyli zespół Will Sessions oraz Palmistry, który to zaprezentował rozszerzoną reedycję zeszłorocznego debiuty. Dorzucamy do tego wszystkiego kolejną dawkę niewydanych wcześniej utworów J Dili, a nasz kraj reprezentują w tym towarzystwie — Rosalie. oraz Steve Nash wraz ze swoją turntablistyczną orkiestrą i kilkoma znakomitymi gośćmi.


Gumbo

PJ Morton

Morton Records

Po rewelacyjnej zeszłorocznej neo-soulowej epce Sticking to My Guns klawiszowiec Maroon 5 PJ Morton prezentuje swój najnowszy solowy longplay Gumbo, na którym wychodzi naprzeciw najlepszym tradycjom gatunku. Wśród 9 numerów znalazła się m.in. nowa wersja znanego z epki „First Began” czy uduchowiony duet z BJ-em the Chicago Kidem. Morton uderza w podobne tony, co Black Messiah D’Angelo czy Jardín Garzona-Montano. Pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika czarnych brzmień. –Kurtek


Deluxe

Will Sessions

RCA Records

Sześć lat temu funkowo-jazzowy kolektyw z Detroit Will Sessions wyprodukował doskonale przyjęte Ellmatic — odpowiedź i hołd Elzhiego dla Illmatic Nasa. Teraz grupa łączy siły m.in. z Ampem Fiddlerem czy właśnie Elzhim na potrzeby ich własnego projektu Deluxe. Osiem nowych głęboko osadzonych w funkowych korzeniach grupy piosenek z całą pewnością rozkołysze każdego, komu w żyłach płynie R&B. –Kurtek


Enuff EP

Rosalie.

Alkopoligamia

Co prawda epki Enuff można było słuchać już od listopada, ale oficjalna premiera fizyczna miała miejsce dzisiaj. Enuff wydane zostało pod szyldem Alkopoligamii, która kolejny raz udowadnia, że jest wytwórnią promującą młode talenty i otwartą na różne gatunki muzyczne. Rosalie. oscyluje gdzieś między R&B, elektroniką i hip-hopem. Nad materiałem pracowało kilku producentów, a teksty piosenkarki zainspirowało życie w Berlinie i Poznaniu. W wersji fizycznej dostajemy trzy nowe utwory — dwa remiksy i premierową piosenkę „Już”. Enuff można nabyć na oficjalnej stronie Alkopoligamii. — Polazofia


Pagan

Palmistry

Mixpack

Do dziś nie mogę zrozumieć, jak zeszłoroczny znakomity debiutancki longplay Palmistry Pagan mógł umknąć uwadze słuchaczy i recenzentów. Najwyraźniej nie jestem jedyny, bo ukrywający się pod tym pseudonimem pochodzący z Londynu Benjy Keating właśnie wypuścił reedycję krążka zawierającą nowe wersje dwóch singlowych utworów „Lifted” i „Sweetness”. Jeśli wydaje wam się, że jesteście błyskotliwe minimalistyczne połączenie dancehallu i syntezatorowego alt R&B przypadnie wam do gustu, koniecznie sprawdźcie Pagan. — Kurtek


Motor City

J Dilla

Ma Dukes Official / Vintage Vibez

Wydaje się, że po śmierci J Dilla wypuścił więcej płyt niż za życia. Czasami ta ilość nie przekładała się niestety na jakość. Dziś premierę ma beat tape legendarnego producenta zawierający niepublikowane wcześniej podkłady i blendy. Mam nadzieję, że wyszło z tego coś naprawdę ciekawego, a piszę to jako fan sprawdzający z automatu wszystko co wychodzi spod szyldu pana Yanceya. Na razie dostępne były dwa blendy autorstwa J-Rocca, w tym inna wersja „For The Nasty”, która oryginalnie ukazała się na bicie Pharrella. Mam lekkie obawy, co do całości, ale podejrzewam, że i tak znajdzie się tu kilka perełek. — Dill


Out of fade

Steve Nash & Turntable Orchestra

Agencja Muzyczna Polskiego Radia

Takiego projektu w naszym kraju jeszcze nie było. Śmiało można też stwierdzić, że do czynienia mamy z fenomenem na skalę światową. Połączenie muzyki klasycznej z turntablismem, hip-hopem, muzyką elektroniczną oraz jazzem, to pomysł jednego człowieka, jakim jest — Steve Nash. Cały projekt nie udałby się zapewne, gdyby nie wzięła w tym udziału orkiestra kameralna, czołówka polskich turntablistów, kojarzony już zapewne wśród czytelników naszej strony — Moo Latte oraz trzech znakomitych mc’s, czyli Joe Kickass, Bisz i O.S.T.R. Odsłuch albumu nie trafił póki co do sieci, ale TUTAJ posłuchać możecie fragmentów albumu.  — efdote