future
#FridayRoundup: Esperanza Spalding, Open Mike Eagle, Phony Ppl, Khalid i inni


Piątkowe premiery, czyli kolejny raz zestawiamy dla was trochę muzycznego dobra, jakie trafiło dzisiaj na serwisy streamingowe i do sklepów. W tym tygodniu spora przewaga wokalistów i wokalistek — swoje nowe krążki zaprezentowali nam m.in. Esperanza Spalding, Nenah Cherry, Khalid, Raheem DeVaughn czy Amerie.
(więcej…)
Odsłuch: Future Beast Mode 2


Mimo iż od wydania albumów Future/Hndrxx minął już ponad rok, to w tym czasie Future’a niespecjalnie nam brakowało. W październiku pojawił się dosyć przeciętny projekt z Young Thugiem – Super Slimey, a w tym roku raper miał okazję współtworzyć soundtrack do remake’u przeboju sprzed lat, czyli Superfly. Na Beast Mode 2 reprezentant Atlanty powraca do jednego ze swoich flagowych tytułów, a we wszystkim pomaga mu Zaytowen. Ponoć nagrywanie drugiej części zajęło prawie dwa lata, a finalną dziewiątkę wybrano spośród stu numerów. Czy przy ostatnim natłoku dużych premier Future’owi uda się zawojować tegoroczne lato?
#FridayRoundup: EABS, RP Boo, The Bamboos, Future i inni

Dzisiejsze podsumowanie płytowych nowości mijającego tygodnia cierpi niestety na syndrom sezonu ogórkowego — z jednej strony zabrakło w dzisiejszym Roundupie pierwszoligowego headlinera, bo koncertowy projekt EABS-ów prezentowaliśmy już w poniedziałek przy okazji premiery wydawnictwa, a dzisiejszy krążek Future’a trudno traktować jako prawowity followup dla jego głośnej zeszłorocznej dylogii. Z drugiej strony zaś spora część redakcji rozjechała się po świecie — w ten weekend możecie nas spotkać m.in. w openerowym tłumie. Tym samym nie ma komu pisać o muzyce tak obszernie jak zazwyczaj, ale nie zostawimy was na lodzie — jak co tydzień w formie aktualizacji plejlisty dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych.
W naszej dzisiejszej selekcji ponadto m.in. trzeci longplay footworkowego wyjadacza RP Boo, comeback australijskiego soulowego big bandu The Bamboos, wysmakowane propozycje dla miłośników klasycznego instrumentalnego hip-hopu od Swarvy’ego i The Deli, nowe płyty od wschodzących piosenkarek R&B Dainy i Natashy Mosley, a także niszowy neo-soulowy projekt Mothers Favorite Child, taneczne remiksy zeszłorocznej płyty Technoir, równie roztańczony popowy album od B.o.B-a, gospelową płytę The Well i trappopową epkę Kodamilo. Słowem — nie dzieją się może wielkie rzeczy, ale dzieje się całkiem sporo. Plejlista poniżej.
#FridayRoundup: Kids See Ghosts, Jorja Smith, Kadhja Bonet i inni

To prawdopodobnie jeden z ostatnich, tak dużych wysypów premier płytowych przed końcem sezonu wydawniczego. Wśród nich mamy zarówno kilka rzeczy od weteranów sceny, jak i propozycje od nowych twarzy. Zapraszamy do odsłuchu!
Kids See Ghosts
Kids See Ghosts
G.O.O.D. Music
Czy w dobrej, czy w złej formie, Kanye zawładnął przełomem maja i czerwca. Kids See Ghosts to trzeci z rzędu album jego produkcji w tym roku. Tym razem jednak, zamiast płyty solowej raper postanowił zaprezentować duet ze swoim protegowanym, Kid Cudim. Współpraca tych dwóch wizjonerów muzyki hip-hop od wielu lat stanowiła wielkie marzenie fanów na całym świecie, i dopiero mentalne załamanie i lawina problemów, jakie spadły na Ye sprawiły, że w końcu zamknął się w studiu, by nagrać ten projekt. Analogicznie do poprzednich wydawnictw, Kids See Ghosts to 7 premierowych propozycji, których produkcję wsparły takie osobistości jak Andre 3000 czy Dot da Genius (oboje mocno powiązani z karierą Kid Cudiego). Przedsmak brzmienia tego naprędce sformowanego duetu dał już utwór „Ghost Town” z wydanego w zeszłym tygodniu Ye. To co wydaje się najbardziej interesujące w tym zaskakującym przedsięwzięciu, to fakt, że obaj artyści swoje najlepsze lata na scenie mają za sobą i znajdują się w trudnym momencie swoich karier. Efekt tego eksperymentu na pewno będzie bardzo nietuzinkowy i chociażby dlatego płyta ta zasługuje na uważny odsłuch — Adrian
Lost & Found
Jorja Smith
FAMM
Aktualnie, Jorja Smith może cieszyć się pozycją, którą idealnie opisuje określenie „rising star”. Ostatnie dwa lata były dla wokalistki przełomowe. Tak bardzo, że chociaż jej nazwisko jest jednym z powszechniejszych w krajach anglojęzycznych, trudno pomylić ją z inną panią Smith. Project 11, własne „Interlude” na More life Drake’a czy gościnka na soundtracku do Black Panther u boku Kendricka. Wdzięk, urok, piękny głos, charakterystyczna stylówka… brakowało tylko długogrającego debiutu. Wreszcie, pierwsze LP Jorji, Lost & Found, z pewnością nie zawiedzie fanów wokalistki. Płyta składa się z dwunastu kawałków, w tym znane już wcześniej „Blue Lights”, „Teenage Fantasy” czy świetne „Where Did I Go?”. Co ciekawe, na albumie nie ma featuringów, nawet utwór ze Stromzym ostatecznie nie znalazł się na krążku. Jorja, uzasadnia to chęcią nagrania osobistej płyty, która w założeniu miała być zbiorem jej refleksji na temat ważnych dla niej wydarzeń z ostatnich czterech lat. Główną tematyką Lost & Found jest szeroko rozumiana miłość. Nic tylko słuchać i podziwiać! —Polazofia
Childqueen
Kadhja Bonet
Fat Possum REcords
Kadhja Bonet, autorka kosmicznego debiutanckiego krążka The Visitor z 2015 roku, wydała właśnie drugi album! Jeśli jesteście miłośnikami afrofuturyzmu, muzyki kameralnej i klasycznego psychodelicznego soulu, koniecznie powinniście sięgnąć po tę pozycję. Brzmienie nowego wydawnictwa jest nawet bardziej smoothsoulowe niż w przypadku debiutu, ale wcale nie mniej progresywne. Bonet wie, jak skutecznie połączyć pozornie odległe od siebie muzyczne światy w dojrzałe, autorskie dźwiękowe uniwersum. Jak gdyby tego było mało piosenkarka napisała, wyprodukowała i zmiksowała krążek sama — grała też na większości instrumentów od fletów, przez smyczki, gitary, trąbki, bębny, aż po dzwonki. Kosmos! — Kurtek
soil
serpentwithfeet
Secretly Canadian
Karierę Serpentwithfeet śledzimy uważniej od czasu nieco rozwodnionej, ale intrygującej epki Blisters z 2016 roku. Dziś rzeczy nabierają dla muzyka nowej mocy, bo oficyna Secretly Canadian właśnie wydała jego debiutancki longplay Soil zawierający 11 utworów wyprodukowanych m.in. przez Paula Epwortha, Katie Gately i Clams Casino oraz oczywiście samego wokalistę. To absolutny must listen dla miłośników Mosesa Sumneya, Benjamina Clementine’a, a także nowej fali queerowego soulu. — Kurtek
The Midnight Hour
Adrian Younge and Ali Shaheed Muhammad
Linear Labs
Ali Shaheed Muhammad i Adrian Younge nagrali wspólny album. Można powiedzieć, że było to tylko kwestią czasu. Ich współpraca zaczęła się na produkowanym przez Younge’a krążku Souls of Mischief, potem była ścieżka dźwiękowa do Luke’a Cage’a i teraz mamy The Mifnight Hour. Na płycie roi się od gościnnych występów, że wspomnę tylko o takich znakomitościach jak Raphael Saadiq, Bilal czy Marsha Ambrosius. Całościowo materiał zawiera aż dwadzieścia numerów. Nie muszę chyba pisać, że to może być jedna z najciekawszych płyt tego roku. — Dill
Superfly Original Motion Picture Soundtrack
Różni wykonawcy
Motion Picture Artwok
Wchodzące wkrótce na ekrany kin Superfly to remake klasycznego filmu z lat 70. o tym samym tytule. Oryginalny soundtrack, stworzony przez Curtisa Mayfielda, zyskał status legendarnego, i po latach pozostaje najlepszym elementem tej produkcji. Nic więc dziwnego, że stojący za kamerą Director X, postanowił skupić sporo uwagi właśnie na ścieżce dźwiękowej. Na obsadzonej gwiazdami płycie, usłyszymy przede wszystkim rapowe kolaboracje. Producentem wykonawczym jest Future, a poza nim pojawią się jeszcze Lil Wayne, Young Thug, 21 Savage, Partynextdoor, Miguel, Khalid i wielu innych. —Mateusz
Good Man
Ne-Yo
Motown Records
Pamiętacie tego pana? Ne-Yo umarł co prawda komercyjnie, ale wszystko wskazuje na to, że na siódmej studyjnej płycie Good Man próbuje uratować resztki swojej songwriterskiej godności skutecznie zdeptane najpierw na R.E.D. w 2012 roku, a trzy lata później także na Non-Fiction. Czy rehabilitacja przebiegła pomyślnie i czy w ogóle się odbyła? Tym razem werdykt pozostawiamy wam. — Kurtek
Pełną plejlistę z tegorocznymi okołosoulowymi premierami znajdziecie poniżej. Tam też usłyszycie nawet więcej tegotygodniowych wydawnictw. Tym tygodniu dodatkowo Rachel Foxx, Emaé, Lykke Li, Baba Stiltz, Jimi Tenor, Leah Smith, Fetty Wap, Lily Allen i JRome. Słowem: dzieje się!
DJ Khaled zapowiada nowy album


Rok bez albumu od DJ-a Khaleda byłby prawdopodobnie rokiem straconym. Nie będziemy mieli okazji, by się o tym przekonać, gdyż krzykacz z Miami właśnie zapowiedział nadejście nowego projektu. W sieci pojawił się singiel „Top Off”, na którym udzielają się Jay Z (w ostatnich latach dość regularnie pojawia się na płytach Khaleda), Beyonce oraz Future. Jak prezentuje się sam kawałek? To już pozostawiam do osobistej oceny. Producentem wykonawczym projektu po raz kolejny ma być pierworodny Khaleda. A jeśli uważacie, że młody zasługuje na jeszcze większy rozgłos, to z pewnością ucieszy was tytuł albumu – Father of Asahd. Jeszcze nie wiadomo, kiedy jedenasta płyta Khaleda ujrzy światło dzienne, ale bez wątpienia gospodarz zadba, by było o niej głośno.
Nowy teledysk: Jay Rock, Kendrick Lamar, Future, James Blake „King’s Dead”


Po niezwykle barwnym i efektownym teledysku do „All The Stars” otrzymujemy kolejne wideo z albumu promującego film Black Panther. Tym razem Dave Meyers i „the little homies” wzięli na warsztat kawałek „King’s Dead”. Pamiętacie Kendricka tańczącego na słupie sygnalizacji świetlnej w „Alright”? Teraz twórcy przebili samych siebie. Klip otwiera kadr, w którym Kung Fu Kenny rapuje, siedząc jednocześnie na czubku palmy. Podobnych ujęć jest w klipie dużo więcej i trzeba przyznać, że ekipa Top Dawg postawiła poprzeczkę dosyć wysoko.
Nowy utwór: Tinashe feat. Future „Faded Love”


Tinashe sukcesywnie podsyca atmosferę oczekiwania na Joyride i po kolaboracji z Offsetem prezentuje nam dziś efekt wpółpracy z Futurem. Jest to drugi z trzech zapowiadanych przez artystkę singli promujących jej nadchodzące wydawnictwo.
Kompozycja „Faded Love” stylistycznie utrzymuje się na pograniczach dancehallu, a za jej produkcję odpowiedzialny jest słynny norweski duet Stargate. Kawałek wpada w ucho przez dość charakterystyczny refren, jednak zaczyna męczyć po parokrotnym odsłuchu, w przeciwieństwie do „No Drama”.
Kendrick Lamar, Jay Rock i Future we wspólnym kawałku


W dzisiejszych czasach coraz trudniej wyobrazić sobie wielką filmową produkcję bez towarzyszącej jej ścieżki dźwiękowej. Hucznie zapowiadany obraz Black Panther to gratka nie tylko dla fanów ekranizacji komiksów, ale także dla miłośników czarnych brzmień. W sieci pojawił się właśnie drugi singiel z gwiazdorsko obsadzonego soundtracku. Gospodarzem kawałka „King’s Dead” jest Jay Rock, a towarzyszą mu K.Dot oraz Future. Później na moment pojawia się jeszcze James Blake, ale w drugiej części utworu, niczym w „DNA”, Kendrick całkowicie przejmuje inicjatywę. Numer wyprodukowali Mike Will Made-It oraz Teddy Walton. Pełna wersja ścieżki dźwiękowej będzie mieć swoją premierę 9 lutego, a dla tych, którzy nie są fanami komiksów mamy inną wiadomość – „King’s Dead” to także pierwsza oficjalna zapowiedź nowego albumu Jay Rocka. Nie wiadomo jeszcze kiedy ukaże się następca 90059, ale będziemy niecierpliwie wypatrywać kolejnych newsów.
Nowy teledysk: N.E.R.D feat. Future „1000”


N.E.R.D, Future i trzy zera

N.E.R.D zrobią wszystko, żebyśmy pamiętali o ich powrocie. Zaangażować Rihannę do rapowanego kawałka? Nic prostszego. Zaprezentować oficjalnie niewydany jeszcze album na zamkniętym festiwalu? Proszę bardzo. Pobawić się w swoje własne music stories i opublikować utwór z nadchodzącej płyty na czas określony? Nie ma najmniejszego problemu.
Po tym jak trochę już zdążyli namieszać, Chad, Pharrell i Shay dokładają oliwy do ognia. Świeżo opublikowane „1000”, pochodzące oczywiście z No_One Ever Really Dies (przypominamy, oficjalna data premiery przypada na 15 grudnia), to szaleńcza hybryda, w której występują między innymi: hardcore, syntezatory, ryczący lew i dość zaskakująco brzmiący Future. Tego jeszcze nie grali.